Schadzka spóźniona – interpretacja

Słynny tom poetycki Łąka, wydany w roku 1920, podzielony jest tematycznie na mniejsze cykle. Jednym z nich jest podzbiór Trzy róże, w skład którego wchodzi wiersz Schadzka spóźniona, sensualny erotyk opowiadający o spotkaniu kochanków, które niestety odbywa się w nieodpowiednim czasie. Autorem utworu, jak i całego tomu, jest Bolesław Leśmian, który poza dziełami poruszającymi kwestie miłosne, rozważał w swojej twórczości także kondycję człowieka czy jego relację z Bogiem.

Schadzka spóźniona – analiza i środki stylistyczne

Wiersz Schadzka spóźniona zbudowany jest w symetryczny, regularny sposób. Ma formę stroficzną, występuje wyraźny podział treści – składa się na niego pięć zwrotek, liczących sobie po cztery wersy. Napisany został jedenastozgłoskowcem, występują w nim także rymy – głównie przeplatane, a w czwartej strofie okalające. Dzięki temu, utwór jest rytmiczny i melodyjny, ma równomierną intonację. Na dynamikę wpływa także zastosowanie przerzutni oraz  anafory, dwa wersy rozpoczynają się tym samym wyrażeniem (Trzeba nam było… trzeba nam było).

Pod względem przynależności gatunkowej jest to erotyk, czyli wiersz o tematyce miłosnej, skupiający się głównie na jej zmysłowym aspekcie, podkreślający pasję, namiętność i głębokie uczucia kochanków. Liryka w dziele ma charakter bezpośredni, podmiot liryczny mówi wprost i ujawnia swoją obecność, a w swoich wypowiedziach identyfikuje się ze zbiorowością – w tym przypadku jest połową pary kochanków, o czym świadczą czasowniki w pierwszej osobie liczby mnogiej oraz odpowiednie zaimki (Pój­dzie­my śla­dem cie­nia i sze­le­stu, Trze­ba nam było rzec daw­niej twe sło­wa). Swoje słowa kieruje do ukochanej – Co­raz to moc­niej otu­lasz się w chu­s­tę.

Nastrój utworu jest melancholijny, refleksyjny, ale też sensualny i zmysłowy, atmosferę budują odpowiednio dobrane przez autora środki stylistyczne. Świat przedstawiony i sytuacja liryczna charakteryzowane są poprzez liczne epitety (sztywny agrest, świeże kretowiska, powiędłe liście, srebrne resztki, przypadkowa sosna, blady błękit, oczy otwarte), dzięki którym opisy silnie oddziałują na wyobraźnię odbiorcy. Wrażenie to intensyfikują porównania (Pierś two­ja, jak w gnieź­dzie, się cho­wa) oraz metafory (Dzi­siaj się war­ga w pół dro­gi za­trzy­ma, So­sna swe igły w bla­dym za­nu­rza błę­ki­cie). Aby oddać emocjonalność wiersza, namiętność i przeżycia bohaterów, zastosowane zostały dynamiczne, impulsywne wykrzyknienia (Trze­ba nam było rzec daw­niej twe sło­wa, co dzi­siaj za­brzmią – spo­źnio­ne i pu­ste!, Trze­ba nam było spleść dło­nie upar­te i z za­mknię­ty­mi iść w słoń­ce oczy­ma!, O jak­że pręd­ko prze­mi­nę­ła wio­sna, po­zo­sta­wia­jąc prze­lęk­nio­ne ży­cie!).

Schadzka spóźniona – interpretacja wiersza

Bohaterami są mężczyzna, będący podmiotem lirycznym, oraz kobieta – kochankowie, którzy spotykają się, prawdopodobnie po dłuższym czasie. Tytułowa schadzka odbywa się na łonie natury, autor skupia się na rozbudowanym opisie jej stanu.

Sytuacja dzieje się, gdy ciepłe miesiące już minęły, pojawiają się pierwsze chłody, liście na drzewach szeleszczą i kurczą się od zimna, a wszystko zroszone jest resztkami wczorajszego deszczu. Niebo stopniowo blednie, traci intensywny kolor, ale w promieniach słońca pachną jeszcze świeżo wykopane kretowiska, nadal słychać melodyjne śpiewy ptaków. Opis ma impresjonistyczny charakter, można sobie z łatwością wyobrazić przedstawione krajobrazy.

W tych pięknych okolicznościach odbywa się spotkanie niespełnionych kochanków. Coś w przeszłości – być może jakieś wydarzenie, niekorzystne zrządzenie losu, niesprzyjający ludzie albo niepewność własnych uczuć – ich rozdzieliło. Osoba mówiąca sugeruje, że był to ich własny upór i zawziętość. Kobieta otula się w chustę, chowa się, czuje się niepewnie i nieswojo. Spodziewać się można, że złączona po latach para zareaguje na swój widok gwałtownie, z ogromną tęsknotą i temperamentem, tak się jednak nie dzieje. Natura jest lustrem przeżyć bohaterów, rozkwitająca wiosna minęła, przyroda – choć nadal piękna i poruszająca, powoli gaśnie, zapada w sen. Tak samo jest z uczuciem łączącym kochanków – niegdyś gwałtowne i namiętne, dziś wypala się, czas jego rozkwitu bezpowrotnie minął, a oni go przegapili. Wszystko, co sobie powiedzą, brzmi nieodpowiednio i pusto, każda wypowiedź traci swój pierwotny sens.

Wiersz kończy się gorzką refleksją osoby mówiącej – wypowiedziane podczas schadzki słowa utraciły sens, nie wywierają już takiego wrażenia, wybrzmiały w nieodpowiednim momencie. Para zakochanych powinna w przeszłości zawalczyć o swoje uczucie, nie zrobiła tego, więc miłość przepadła.

Podsumowanie

Wszystko ma swój czas i miejsce – takie przesłanie niesie za sobą wiersz Schadzka spóźniona, autorstwa Bolesława Leśmiana. Nie jest to pierwszy utwór, w którym poeta podnosi te kwestię – motyw ten pojawia się także w utworze Dwoje ludzieńków. Czas przemija, a wraz z nim emocje – tej samej miłości nie można przeżyć drugi raz, jeżeli utracimy szansę, już jej nie odzyskamy. Tym bardziej ważne jest, aby żyć tu i teraz, nie odkładać uczuć na później, ponieważ później może nigdy nie nastąpić.

Dodaj komentarz