
Utwór ten rozpoczyna drugą księgę cyklu Lutnia. W przeciwieństwie do większości tekstów z tego zbioru, nie należy do liryki miłosnej, lecz autotematycznej (poświęconej koncepcji poezji i poety). Wiersz tworzy rozbudowana apostrofa do lutni – symbolu poetyckiego natchnienia. Uosobiony instrument muzyczny pełni więc funkcję „ty” lirycznego.
Utwór został napisany strofą saficką, w której każdy ostatni wers jest puentą danej zwrotki, wzmocnioną dodatkowo przerzutnią. Tekst tworzy regularny jedenastozgłoskowiec ze średniówką po piątej sylabie, o rymach żeńskich, parzystych. Wypowiedź podmiotu lirycznego utrzymana jest w wysokim stylu.
W utworze można wyróżnić dwie części – na pierwszą składa się siedem początkowych zwrotek, przedstawiających wszechwładzę poezji, drugą zaś budują dwie ostatnie strofy, w których podmiot liryczny wyraża swoje refleksje.
Utwór rozpoczyna apostrofa do lutnie i wypełnia ona cały tekst. Już na samym początku zostaje podkreślona potęga sztuki:
Lutni wszechmocna, lutni słodkostronna,
Której smacznego wieku nieuchronna
Wdzięczność złe myśli rozpędza i człeku
Przysparza wieku.
Podmiot liryczny przypisuje lutni nadprzyrodzone cechy, które właściwe są tylko Bogu – wszechmoc i nieuchronność (istnienie na takich prawach, że każdy podlega jej wpływom). Przymioty te przeplatają określenia wskazujące na jej piękno: lutnia prezentuje się także jako słodkostronna (dziś neologizm ten brzmiałby „słodkostrunna”) i pełna smacznego dźwięku, czyli przyciągająca uwagę. Moc tego instrumentu pozytywnie oddziałuje na człowieka, odsuwa od niego negatywne emocje i sprawia, że myśli on konstruktywnie.
Polub stronę LekcjaPolskiego.pl na FaceBooku i polecaj ją znajomym!
Nie dodano jeszcze opinii. Czekamy na Twój głos!
LekcjaPolskiego.pl – opracowania lektur, opracowania wierszy, epoki literackie, streszczenia lektur, problematyka, bohaterowie, wypracowania, analizy i interpretacje wierszy