Inspiracje twórcze Mikołaja Sępa Szarzyńskiego. Oddziaływanie antyku

Charakter kultury literackiej Sępa świadczył o jego gruntownym oczytaniu w literaturze grecko-rzymskiego antyku oraz w Piśmie Świętym. Inspiracje, a więc motywy i tematy, wokół których obraca się poezja Szarzyńskiego, są wspólną własnością wszystkich ówczesnych artystów.

Jak wykazali z niemal mściwą pedanterią uczeni filologowie – komentuje Mieczysław Jastrun – Sonety Sępa […] są jak gdyby mozaiką, ułożoną z motywów wówczas powszechnie znanych, z wyobrażeń biblijnych i z zapożyczeń antyczno-klasycznych. Ale Szarzyński […] żongluje tymi zwrotami z niezwykłą lekkością, przestawia je i miesza ze sobą i gra nimi jak żongler, zaskakuje nas szybkością i zwrotnością poruszeń[1].

Rzeczywiście Szarzyński nie wniósł do poezji żadnych nowych tematów ani motywów, tylko poruszał się w znanym paradygmacie kulturowym. Jego oryginalność polega na nagromadzeniu owych motywów, ich funkcjonalnym powiązaniu, ciekawym sposobie budowania monologu oraz wypowiedzenia tych wszystkich treści przez zindywidualizowanego bohatera lirycznego. Kwestie te przyjdzie jeszcze omówić bardziej szczegółowo podczas analizy i interpretacji poszczególnych tekstów.

W zakresie sposobu wykorzystania wątków zaczerpniętych z antyku uwagę zwraca ciekawa metoda traktowania wzorów literackich. Otóż Sęp wprowadzał do swoich poezji inspiracje z twórczości innych autorów, a dalej snuł własne pomysły, obce tym tekstom[2]. W swoje rozważania często wkomponowywał znane fragmenty, pełniące w świadomości kulturowej funkcję obiegowych prawd, polemizował z nimi i poddawał je przewartościowaniu.


[1] M. Jastrun, Mikołaj Sęp Szarzyński, „Twórczość” 1965, nr 4, s. 66-67.

[2] Por. J. Krzyżanowski, Wstęp [do:] M. Sęp Szarzyński, Rytmy abo wiersze polskie oraz cykl erotyków, Wrocław 1973. BN I 118, s. XIX.

Dodaj komentarz