Gdy zaczyna się wiosna, to już ostatni moment na przygotowanie do matury i ostatnie powtórki. Trudno jest w tak krótkim czasie nadrobić nagromadzone zaległości, zwłaszcza gdy nie czytało się lektur, a jedynie streszczenia. W dzisiejszym poradniku przedstawimy Wam powody, dlaczego warto czytać lektury, a nie streszczenia w ramach przygotowania do matury.
Czytając lektury, możecie więcej się dowiedzieć na temat bohaterów, ale i epoki
Streszczenia powinny być pomocą naukową, a nie drogą na skróty. Często zawierają one opracowania, które pomagają w zrozumieniu, co autor miał na myśli, a czasem, co klucz odpowiedzi maturalnych ma na myśli. Warto tu wspomnieć, że Wisława Szymborska oblałaby maturę z interpretacji własnego wiersza, zatem to wiele mówi o konstrukcji zadań egzaminacyjnych, które nie dają pola do własnej interpretacji. Jednak nie będziemy skupiać się na minusach systemu, a raczej na tym, co można zrobić, by lepiej zdać maturę. Każda lektura osadzona jest nie tylko w świecie przedstawionym, ale i realiach danej epoki historycznej. Czytając streszczenie, otrzymujesz tylko namiastkę treści, a wiele kwestii jest pomijanych. Jeśli natomiast przeczytasz książkę od deski do deski, możesz poznać dane realia, ale i przyczyny postępowania tak, a nie inaczej danego bohatera literackiego. Znając realia epoki i treść lektury, umiesz te dwie kwestie powiązać, co nie zawsze możliwe jest po przeczytaniu jedynie streszczenia. Owszem, sięgając po streszczenie, możesz się dowiedzieć, kim był król Edyp i czego dotyczy jego kompleks, jednak trudno Ci dokładnie poznać modus operandi Rodiona Raskolnikowa, czyli bohatera „Zbrodni i kary”.
Nie czytając lektur, wiele tracisz
Czytając lektury, możesz nie tylko lepiej przyswoić wiedzę na temat poszczególnych epok historycznych i literackim oraz ich charakterystykę czy historie poszczególnych bohaterów dzieł, ale również doskonalić i poszerzać swoje słownictwo. Tego nie zagwarantują Ci streszczenia. Jeśli chcesz na maturze pisemnej posługiwać się poprawną polszczyzną i bogatym zasobem słów, to czytanie jest w tym przypadku niezbędne. Często w przypisach możesz poznać znaczenie dawnych słów czy nawet opis jakichś przedmiotów, zwyczajów, o które możesz być pytany na maturze. Jeśli przeczytasz jedynie streszczenie, nie natrafisz na wiele szczegółów. Ponadto czytanie poprawia również Twoją ortografię. Wielu z nas jest wzrokowcami i dzięki czytaniu książek można lepiej przyswoić pisownię wyrazów czy interpunkcję i popełniać mniej błędów. Wiadomo, że za błędy trzeba płacić niższą punktacją, a w konsekwencji niższym wynikiem procentowym z matury z języka polskiego.
Po co właściwie są streszczenia lektur?
Jeśli już sięgać po streszczenia, to tak jak już wspominaliśmy wyłącznie po to, aby rozjaśnić swoje wątpliwości czy usystematyzować pewne fakty. Przygotowując się do matury, możesz korzystać ze streszczeń, by przypomnieć sobie fabułę. Po przeczytaniu streszczenia, gdy masz za sobą także lekturę książki, na pewno przypomnisz sobie wiele szczegółów, a wiedza szybko nie wyparuje z Twojej głowy. Gdy opierasz się tylko na streszczeniu, szybko nie wiesz, o czym tak naprawdę przed chwilą czytałeś, a treści poszczególnych lektur mieszają Ci się w głowie. Tak się nie dzieje, gdy czytasz lektury, zawsze coś z tego zostaje, nawet jeśli uważasz, że masz krótką pamięć. Gdy przeczytasz fragment książki, na maturze z większą łatwością sformułujesz treść rozprawki na zadany temat.