Hymn św. Franciszka z Asyżu – interpretacja

Hymn św. Franciszka z Asyżu to utwór, który opublikowano w zbiorze Salve Regina, wydanym w roku 1902. Był to ostatni okres twórczości Jana Kasprowicza, polskiego poety epoki Młodej Polski, wykorzystującego w swoich dziełach różnorodne nurty – naturalizm, ekspresjonizm czy symbolizm. Opisuje pojednanie się z Bogiem po wielu latach buntu oraz wewnętrznej walki z postrzeganiem Stwórcy przez samego autora. 

Hymn św. Franciszka z Asyżu – analiza i środki stylistyczne

Utwór jest hymnem, co wskazane zostało już w jego tytule – czyli gatunkiem o charakterze pochwalnym oraz o wzniosłej, uroczystej atmosferze. Dzieła tego typu kierowane są zazwyczaj do Boga, nieprzeciętnych postaci, ale także promują idee, koncepcje lub konkretne wydarzenia. Omawiany hymn złożony jest z piętnastu zwrotek o zróżnicowanej liczbie wersów oraz zgłosek – budowa jest więc nieregularna.

Poeta zastosował interesującą lirykę maski – jego własne przeżycia i poglądy na temat Stwórcy ukryte są pod postacią św. Franciszka z Asyżu. Podmiot liryczny wypowiada się w pierwszej osobie liczby pojedynczej, co jest z kolei elementem liryki bezpośredniej. Dodatkowo, pojawiają się także cechy liryki inwokacyjnej – występują apostrofy (I słu­cham szep­tów, któ­reś dał nam, Pa­nie, Bądź po­chwa­lo­ny, Roz­daw­co Cier­pie­nia!, O bra­cie mój, księ­ży­cu! o sio­stry me, gwiaz­dy!, O zie­mio, sio­stro moja, żąd­na krwi i hań­by, O róże, sio­stry moje, o naj­mil­sze dzie­ci ko­cha­ją­ce­go Twór­cy).

Nastrój dzieła jest refleksyjny, pełen zadumy, co uwidoczniają zabiegi interpunkcyjne, liczne wielokropki. Świat przedstawiony obrazują epitety, wzbogacające także warstwę emocjonalną (bolesne stygmaty, śpiewne narzędzie, różowe cyprysy, hymn płomienisty, pokurczone palce, drogocenne trzewiki, anielskie zastępy, przechwalebne ognie, pustynne góry, pas błyszczący). Wrażenia zmysłowe uwypuklają porównania (świat wszy­stek się roz­sza­lał jak ta­bun dzi­kich koni, du­sza twa jest jak prze­dziw­ne zwier­cia­dło, hymn ja­śnie­ją­cy, jak słoń­ce, gdy pada na tę łąkę). Uwagę odbiorcy do określonych fragmentów utworu przykuwają wyliczenia (a prze­wią­za­nych słu­pach, na roz­ża­rzo­nych roż­nach, na ko­łach że­la­zi­stych, na mie­czach i to­po­rach) oraz powtórzenia (we wszyst­kich drze­wach i we wszyst­kich tra­wach, w wszyst­kich ja­sno­ściach i wszyst­kich ciem­no­ściach). Aby dzieło miało charakter mniej dosłowny, poeta wykorzystał metafory (na śpiew­nych roz­le­wach dzwo­nu, pły­nę­li du­chem ku To­bie, ze­strój swo­je bla­ski w hymn pło­mie­ni­sty). Przekaz ożywiają personifikacje, nadanie przedmiotom lub zjawiskom cech ludzkich (Chci­wość nie wy­cią­ga­ła po­kur­czo­nych pal­ców, Dżu­ma, owi­nię­ta w sza­ry, dłu­gi ca­łun, prze­bie­ga z kosą w ręku).

Hymn św. Franciszka z Asyżu – interpretacja

Tytuł utworu wskazuje, że Jan Kasprowicz w swoim ostatnim etapie tworzenia, silnie inspirował się filozofią św. Franciszka z Asyżu. Poeta opisuje swoją drogę do pogodzenia się z Bogiem właśnie poprzez postać Świętego, z którym utożsamiać można podmiot liryczny.

W młodości był pełen buntu, nie godził się na istniejący porządek świata i konieczność podporządkowywania się panującym regułom. Ignorował słowa Stwórcy, choć dostrzegał jego istnienie w otaczającej go rzeczywistości. Nie wahał się też bluźnić i lekceważyć jego nauki, był pozbawiony pokory, nie wierzył w miłosierdzie.

Wraz z upływem czasu, podmiot liryczny zmienił jednak swoje poglądy. Nauczył się akceptować świat i z godnością stawiać czoła przeciwnościom losu, a także przyjmować to, czego zmienić nie może. Życie jest pełne tylko wtedy, gdy doświadczamy w nim szerokiej gamy emocji – nie ma więc radości bez smutku, szczęścia bez bólu, spełnienia bez tęsknoty. Osoba mówiąca głosi także pogląd, że nie należy nadmiernie skupiać się na dobrach materialnych – luksusy oddalają człowieka od jego sfery duchowej, marnują energię, a jednocześnie są nietrwałe, przemijające i ulotne – nie zabierzemy ich ze sobą po śmierci.

Święty Franciszek odnalazł Boga właśnie po tym, jak porzucił posiadany majątek i skoncentrował się w pełni na jego poszukiwaniu. Ludzie gromadzący bogactwa i porzucający Stwórcę, na Sądzie Ostatecznym trafią do piekieł, gdzie zostanie wymierzona sprawiedliwość. Podmiot, który skierował się ku naturze, doskonałemu w swojej formie światu, liczy na łaskę i wybaczenie grzechów. Nawołuje wszelkie stworzenie do takiego samego postępowania oraz do wysłuchania jego dziękczynnej pieśni.

Osoba mówiąca nie jest pozbawiona wad i wciąż się myli, ale wierzy w miłosierdzie i dobro Boga, który daje ludziom hojne dary i mądre słowo. Prosi go też o siłę, która pozwoli mu na podejmowanie prawidłowych decyzji i wyborów. Akceptuje bezwarunkowo także cierpienie, jako nierozłączny element życia człowieka.

Podsumowanie

Hymn św. Franciszka z Asyżu to wyraz wdzięczności wobec Boga, pogodzenia się z losem i odnalezienia miłości i dobra. Poeta, po wielu latach wewnętrznej walki, w końcu zaakceptował słowa Stwórcy oraz świat w istniejącej formie, wraz z pełną paletą emocji – od szczęścia, po cierpienie – ponieważ jedno nie istnieje bez drugiego

Dodaj komentarz