Wiersz „Rota” pochodzi z roku 1908 i jest poetycką odpowiedzią Konopnickiej na antypolską ustawę uwłaszczeniową, ustanowioną przez parlament pruski w celu wynarodowienia Polaków. Utwór ma charakter hymnu i od wielu lat jest traktowany jako pieśń patriotyczna. Po raz pierwszy została zaśpiewana 15 lipca 1910 roku. Muzykę skomponował Feliks Nowowiejski. To pierwsze historyczne wykonanie towarzyszyło wydarzeniu symbolicznemu – odsłonięciu pomnika powstałego z okazji 500 rocznicy bitwy pod Grunwaldem.
Znaczący okazuje się już sam tytuł. Rota oznacza słowa przysięgi. I rzeczywiście, utwór Konopnickiej ma być wyznaniem wiary Polaków – obiektem kultu jest ojczyzna. Podmiot liryczny występuje w pierwszej osobie liczby mnogiej – chodzi o Polaków, o ogół społeczeństwa, które w dobie czyhającego zewsząd niebezpieczeństwa musi się zjednoczyć i obronić swoją polskość. Warto wspomnieć, że Rota ukazała się dopiero dwa lata po napisaniu i pod innym tytułem – Ojczyźnie. To będzie utwór dla Polski i o Polsce. Tym samym Rota stała się przyrzeczeniem wierności krajowi składanym przez Polaków.
Polska nigdy nie zginie, ponieważ tworzą ją Polacy, a nie sztywne granice wyznaczane na papierowych mapach. Jako podstawę istnienia państwa Konopnicka uważa ciągłość tożsamości narodowej. Zapewniają ją następujące fakty:
Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród,
Nie damy pogrześć mowy!
Polski my naród, polski lud,
Królewski szczep piastowy,
Nie damy, by nas zniemczył wróg…
— Tak nam dopomóż Bóg!
Polacy nie opuszczą swojej ojczystej ziemi. Ponadto czynnikiem wiążącym obywateli jest wspólny język, w którym została zapisana historia i kultura. Istotna okazuje się też wspólna przeszłość dotycząca przodków Piastów. Okazuje się, że o potędze Polaków będzie decydować przywiązanie do ziemi, język, pochodzenie oraz historia i kultura.
Do krwi ostatniej kropli z żył
Bronić będziemy Ducha,
Aż się rozpadnie w proch i w pył
Krzyżacka zawierucha.
Twierdzą nam będzie każdy próg…
— Tak nam dopomóż Bóg!
Bardzo ważny jest także Duch Narodowy – pewna konstrukcja ideowo – psychologiczna. Warto zauważyć, że podmiot liryczny przypomina wojnę Polski z zakonem krzyżackim. Jest to o tyle istotne, że w historii Polski bitwa pod Grunwaldem zapisała się jako wielki triumf. Niewątpliwie wspomnienie tego spektakularnego zwycięstwa służy pokrzepieniu serc – tym bardziej, jeśli weźmie się pod uwagę fascynację Konopnickiej Sienkiewiczem, który wielokrotnie w swej twórczości stosował podobne zabiegi. O potędze Polski świadczy także zjednoczenie narodu. Oto wszyscy stają do walki w imię obrony ojczyzny i Ducha Narodowego.
W utworze pojawiają się dwaj bohaterowie – Polacy oraz Niemcy. Oba narody zostały przedstawione za pomocą kontrastu. Polacy są silni i dobrzy, Niemcy to ucieleśnienie zła:
Polacy przedstawieni w Rocie to przede wszystkim obrońcy własnej niezależności, odrębności, godności, wiary, języka, a więc tego, co tworzy „narodowego Ducha”. To także naród wierzący, że niewola nie będzie trwać wiecznie: „Odzyska ziemię dziadków wnuk”, ale by ją przezwyciężyć, trzeba zachować dumę i godność narodową. [Cyt. za: A. Szóstak, Powtórka z literatury, Pozytywizm, wyd. Greg, Kraków, s. 138.]
Rota mówi także o nadziei na lepsze jutro, o patrzeniu w przyszłość bez strachu, ale z gorącym oczekiwaniem na wolność. Podmiot liryczny wiersza jest pewny, że niewola kiedyś się skończy i nastaną dobre czasy dla Polaków. Sama Konopnicka pisała:
Wspominacie, Panie, O Prusach, o edykcie krzyżackim, który nas cofa o parę wieków wstecz, w czasy ks. Alby i dalej jeszcze. Oścień to i cierń w naszych sercach słowiańskich, a piętno hańby dla rządów. Rządy wszakże mogą nas deptać; narody – te będą zawsze współczuły z nami. Rządy są przeczeniem sprawiedliwości; narody – te kiedyś urzeczywistnią ideał jej na ziemi. Teraz jest czas zaborów, lecz kiedyś przyjdzie chwila wielkiej likwidacji dziejowej. Wierzę w sprawiedliwość, wierzę w logikę dziejów. Nad optymizmem wielu płytko pojmujących życie i nad goryczą pesymizmu innych jest sfera ciszy i helleńskije pogody ducha. Tam Wy jesteście, Panie, tam i ja chcę być. Stamtąd jest widna sprawiedliwości tej zorza… [Cyt. za: J. Baculewski, Maria Konopnicka, wyd. WSiP, Warszawa, s. 133.]
Polacy czują się wspólnotą. Chcą walczyć w imię ojczyzny. Swojej potęgi dopatrują się w poczuciu jedności narodowej. Co ważne, wartości patriotyczne mają być przekazywane następnym pokoleniom:
Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz,
Ni dzieci nam germanił.
Polacy są odważni. Utwór odwołuje się do symboliki związanej ze śmiercią i walką:
Do krwi ostatniej kropli z żył
Bronić będziemy Ducha
(…)
Nie damy miana Polski zgnieść
Nie pójdziem żywo w trumnę
W Ojczyzny imię, na jej cześć
Podnosi czoła dumne.
Naród polski jest dumny ze swojego pochodzenia. Polacy wiedzą, że muszą odzyskać wolność. Nie można się poddawać. Niepodjęcie walki jest tak naprawdę śmiercią za życia. Polacy zamierzają walczyć do końca i to właśnie obiecują Ojczyźnie w swojej przysiędze.
Niemcy zostali ukazani jako naród buńczuczny, brutalny, niesprawiedliwie zagarniający obce ziemie. Chcą pluć w twarz Polakom, germanizować dzieci. Ich celem jest wyplenienie z Polaków Ducha Narodowego. Jednak nie uda im się to. Tak jak niegdyś Krzyżacy ponieśli klęskę, tak już niedługo Prusacy przegrają. Skąd ta pewność?
W dużej mierze siła Polaków tkwi w fakcie, że ich działania są wspierane przez Boga. Wiersz odwołuje się do religii chrześcijańskiej. Każda strofa zakończona jest wezwaniem do Pana z prośbą o pomoc. Taka forma liryku upodabnia go nieco do modlitwy. Odwołanie się do Boga nie dziwi w utworze Konopnickiej:
Ważnym źródłem inspiracji jest także Biblia. Ewangeliczne motywy siewcy i ziarna, starotestamentowe obrazy spróchniałych kości, zapowiadających późniejsze zmartwychwstanie, wzorowane na języku biblijnym stylizacje (podziały trójkowe, anafory powtórzenia) przewijają się przez całą twórczość Konopnickiej. [Cyt. za: G. Borkowska, Pozytywiści i inni, wyd. PWN, Warszawa 1999, s. 182.]
Pozostając w sferze języka, Rota została napisana stylem podniosłym i uroczystym, co wynika między innymi z wprowadzenia archaizmów (rzucim, pogrześć, toczon, hetmanił). Tekst – co było już wykazywane – od początku do końca zanurzony jest w polskiej historii narodowej.
Trzeba jednak zaznaczyć, że mimo potępienia postawy Niemców, Konopnickiej daleko było do szowinizmu – postawy waloryzującej i idealizującej własny naród, a pałającej nienawiścią do innych nacji:
Poetka nie domagała się dla własnego narodu jakichś specjalnych praw, większych niż prawa należne innym narodom. Występując przeciwko zaborczemu uciskowi Polaków równie gorąco potępiała tę część społeczeństwa polskiego, która stosowała podobne metody wobec grup innych narodowości zamieszkujących na terenie Polski. Dobitnym tego wyrazem był jej stosunek do sprawy żydowskiej. [Cyt. za: W. Leopold, Maria Konopnicka, wyd. Wiedza Powszechna, Warszawa 1956, s. 76.]
Poza odwołaniem się do Biblii, Konopnicka sięga także do narodowej mitologii, wprowadzając tym samym elementy sacrum do wiersza. I tak pojawia się królewski szczep przywołujący legendę o znakomitym rodzie Piastów. Ponadto w utworze wspomina się o złotym rogu (motyw ten pojawił się także w Weselu S. Wyspiańskiego). Złoty róg ma dać znak Polakom, że czas ruszyć do walki – ma obudzić społeczeństwo i wezwać je do czynnego oporu.
Wśród środków stylistycznych należy wymienić także anafory. Z jednej strony liczne powtórzenia wzmacniają modlitewny (pieśń, hymn) charakter utworu. Z drugiej strony użycie anafory tym dobitniej podkreśla sprzeciw Polaków wobec mechanizmów wynarodowienia. Podmiot liryczny używa także metafor (np. Krzyżacka zawierucha) oraz refrenu. Trzeba zaznaczyć, że ma on formę wykrzyknienia, co wzmacnia przesłanie utworu.
Wiersz podzielony jest na strofy. Zaobserwować można nierówną liczbę sylab w wersach, jednak istnieje tu pewna regularność: przeplatają się ze sobą wersy z siedmioma, ośmioma i sześcioma zgłoskami. Utwór rymuje się (rymy krzyżowe), można wyróżnić zarówno rymy męskie (ród – lud), jak i żeńskie (mowy – piastowy). Podmiotem lirycznym są Polacy walczący w obronie tożsamości narodowej. Adresatem utworu mogą być inni rodacy, jak i sama Ojczyzna – o czym świadczy pierwotny tytuł hymnu. Wiersz wielokrotnie pełnił rolę hymnu narodowego.