Soldat Inconnu to, pacyfistyczny w wymowie, wiersz powstały pod wpływem doświadczeń wojennych poety oraz wyjazdu do Francji, gdzie Broniewski zobaczył napis na Grobie Nieznanego Żołnierza. Tytuł został zapisany w języku francuskim i oznacza właśnie „nieznany żołnierz”. Sytuacja liryczna rozgrywa się na ulicach Francji targanej wojną. Podmiotem lirycznym jest zmarły żołnierz, który wypowiada się przeciwko walce zbrojnej i ukazuje z niezwykłą precyzją bezsensowność wojny. Zwraca się do swoich przyjaciół z wojska, ale także do wszystkich ludzi.
Już na samym początku podmiot liryczny przedstawia się. Jest poległym żołnierzem, nikt nie zna jego imienia i nazwiska – nikt też nie przywiązuje do tego wagi. Z jego słów jasno wynika, że nie żyje. Pierwsza strofa przynosi ponadto informacje dotyczące miejsca, gdzie rozgrywa się opowiadana historia – jest to Paryż:
Trup, ziemi wydarty, leżę
przygnieciony ulicą paryską.
Podmiot liryczny umarł, nie oddano mu należnych honorów. Był zwykłym żołdakiem, potrzebnym jedynie do walki zbrojnej. Nikt się z nim nie liczył, nikt nie dostrzegał wartości jego życia. Liczyło się jedynie zwycięstwo. Dowódcy nie przejmowali się poniesionymi stratami – nastawieni byli na osiągnięcie celu za wszelką cenę.
Niezwykle wymowne jest porównanie sztandarów – symboli zwycięstwa – z trotuarem. Zmarłego żołnierza przykryto sztandarami. Nikt nie chce pamiętać o jego śmierci (zginął od kuli), nikt nie chce się zatrzymać w tym pochodzie śmierci i okrucieństwa. Poległy żołnierz nie ma już wartości, jest niewidoczny, zapomniany, zlewa się z szarym chodnikiem, przestaje istnieć:
Rzucili na mnie sztandary,
by nie widzieć śladu od kuli.
Nakryli pierś trotuarem,
twardym kamieniem ulic.
Mimo że tylu ludzi zginęło, na ulicach krzyczano: „Zwycięstwo!”. Podmiot liryczny ukazuje kontrast pomiędzy postawą żywych a rzeczywistością. Mimo zastosowania niewielu środków stylistycznych, wiersz jest bardzo silny w wymowie.
W kolejnej zwrotce podmiot liryczny zwraca się bezpośrednio do żołnierzy i innych rodaków (apostrofa). Używa w tym celu wykrzyknień, aby wzmocnić siłę wyrazu. Krótkie wykrzyknienia mogą także świadczyć o wzburzeniu osoby mówiącej w wierszu – żołnierz mówi o ważnych dla niego sprawach, zależy mu na tym, aby przekonać innych do swoich racji, targają nim silne emocje. Żołnierz nieznany apeluje, aby zaprzestać wojen. Wszakże żadne zwycięstwo nie przynosi nic dobrego, ponieważ musi zostać okupione śmiercią setek niewinnych ludzi:
Słuchajcie, nikt nie zwyciężył!
Zatrzymajcie się w marszu! stańcie!
Podmiot liryczny prosi, aby zatrzymać się, otworzyć oczy i już nie walczyć. Następne słowa są bardzo odważne. Zmarły żołnierz nie chce już walczyć w imieniu Francji. Uważa ją za zły kraj. Chce, aby odebrano mu odpowiedzialność za taką ojczyznę – poniekąd wyrzeka się jej. Z drugiej strony nie pragnie także pomników i upamiętniających tablic – jedyne, o co prosi, to opamiętanie i pokojowa postawa:
Zdejmijcie mi z piersi ciężar:
Łuk Triumfalny i Francję!
W dalszej części utworu Francja zostaje spersonifikowana. Z jednej strony jest matką (typowa topika niepodległościowa), z drugiej jednak jawi się jako żądny krwi potwór:
Ja nie jestem więcej jej synem –
ona krwi, ona męki pragnie.
Przeciw niej stanę z karabinem,
w serce jej wepchnę bagnet!
Zmarły żołnierz wyrzeka się militarystycznego kraju – w pierś ojczyzny pragnie wbić bagnet. Okazuje się, że wrogiem jest nie tylko nieprzyjazne państwo, lecz także sama ojczyzna. Ludzie muszą się opamiętać, muszą przejrzeć na oczy i zaprzestać bratobójczej walki, która nie może przynieść nic dobrego.
Podmiot liryczny chce innej Francji. Głosi hasła tolerancji, miłości i przyjaźni. Chce pokoju na świecie i przyjęcia racjonalnej postawy:
Podepczcie to serce zimne,
na wiatry rozrzućcie kości –
zaprowadzę was do Francji innej,
do ojczyzny zwycięskiej miłości!
Mimo, że utwór odnosi się do konkretnego miejsca i konkretnej sytuacji, jest bardzo uniwersalny w wymowie. W wierszu bowiem mowa o okrucieństwie i bezsensowności wojny. Wszelkie walki prowadzone są z zimną krwią i przypominają dobrze działający – jednakże bezduszny – mechanizm. Szeregowi żołnierze wysyłani są na front, gdzie większość z nich ginie. Są dla ojczyzny ważni dopóki żyją i mogą walczyć, po śmierci nikt nie przejmuje się ich losem. Rzesze nieznanych poległych z każdym dniem rosną. I nawet jeśli uda się osiągnąć militarne zwycięstwo, czy usprawiedliwi ono tyle unicestwionych istnień? Według podmiotu lirycznego taka postawa nie jest wytłumaczalna. Apeluje on do wszystkich, aby zaprzestali wojen. Prezentuje postawę pacyfistyczną. Pragnie świata, w którym będzie królowała miłość. Wiersz jest przejmujący także z tego względu, że poeta najprawdopodobniej zawarł w nim także osobiste przemyślenia i wspomnienia. Trzeba pamiętać, że Broniewski walczył wielokrotnie na froncie, poznał więc okropieństwo wojny. Ponadto był zagorzałym patriotą, który walczył nie tylko w okopach, ale także słowem i piórem. Wielokrotnie wzywał do obrony ojczyzny i walki za nią. Tu jednak za pośrednictwem francuskiego anonimowego żołnierza wypowiada gorzkie słowa, będące swoistą rewindykacją poglądów.
Soldat inconnu – analiza utworu
Utwór ma regularną budowę stroficzną. Podzielony jest na sześć czterowersowych zwrotek. Występują rymy krzyżowe, zewnętrzne, żeńskie. Co typowe dla poezji Broniewskiego, wiersz jest ubogi w środki stylistyczne (metafory, epitety, personifikacja), jednak bardzo silny w wymowie. Warto zwrócić uwagę na nagromadzenie militarnego słownictwa. W wierszu pojawia się wiele wykrzyknień i zdań krótkich – co wpływa na jego dynamikę oraz jest wyrazem niezwykłej emocjonalności liryku.