Izabela Łęcka i Emma Bovary to bohaterki dwóch wielkich europejskich powieści realistycznych drugiej połowy XIX wieku – „Lalki” Bolesława Prusa i „Pani Bovary” Gustawa Flauberta. Obie te kobiety łączy postawa życiowa, która sprawia, że mogą być dla wielu osób niezrozumiałe i wzbudzać antypatię.
Izabela Łęcka była arystokratką, zakochaną w swoim rodowodzie i topniejącej fortunie swojego ojca. Znała jedynie życie w luksusach i kosztownościach, zawsze była podziwiana i adorowana. To wykształciło w niej egocentryczne podejście do świata, w którym wszystko, czego zapragnęła, padało jej do stóp. Jako kobieta ogromnej urody i pełna uroku osobistego była przez wielu mężczyzn pożądana, z czego zdawała sobie sprawę i potrafiła z wdziękiem posługiwać się tą władzą. Bohaterka jednocześnie wydaje się być zupełnie odrealniona. Żyje w sztucznym, wykreowanym świecie, co ma przełożenie na jej sferę uczuć. Świadczy o tym jej mocno nasycona erotyzmem „relacja” z rzeźbą Apolla. Kobieta zdaje się obawiać prawdziwej relacji, boi się małżeństwa, dostrzega żałosną trywialność życia małżonków i nie chce podzielić takiego losu.
Emma Bovary była dziewczyną wychowaną na literaturze romantycznej, a ściślej rzecz ujmując na obyczajowych romansach, które skrzywiły jej wyobrażenie o miłości. Chciała widzieć siebie jako bohaterkę powieści, która zostaje owładnięta żarem miłości. Wszystkie uczuciowe wzloty i upadki przeżywała w wyolbrzymiony sposób, nie była w stanie zapanować nad swoimi emocjami, oddawała prym zmysłowości, która wiodła ją w objęcia zdrady i manipulacji. Nie potrafiła odnaleźć szczęścia u boku przyziemnego męża, którego nie kochała, a nawet nie szanowała. Żyła w nieszczęśliwym małżeństwie jednocześnie pragnąc wielkiej miłości.
Obie bohaterki łączy na pewno fakt, że nie potrafiły zaakceptować dysonansu między własnymi wyobrażeniami i oczekiwaniami a światem rzeczywistym. Obie pragnęły więcej, niż świat był im w stanie zaoferować. Trywialność codzienności przegrywała z fikcją literacką i fantazją. Nie potrafiły traktować innych ludzi z empatią i szacunkiem, ponieważ oni również nie spełniali ich wygórowanych oczekiwań. Nawet bliskie osoby uważały za narzędzia do osiągania własnych celów czy satysfakcji. Nie zdawały sobie sprawy, jakie konsekwencje mogą spowodować takie gry z ludzkimi uczuciami. Obie kobiety przyczyniły się do tragedii. Łęcka doprowadziła do próby samobójczej zakochanego w niej mężczyznę, Emma Bovary sama odebrała sobie życie, natomiast jej mąż zmarł w wyniku wstrząsu, którego doznał, gdy dowiedział się o podwójnym życiu ukochanej żony.
Obie bohaterki więcej łączy niż różni. Są przykładem kobiet zawiedzionymi realnym światem, żyjącymi w świecie mrzonek i fantazji. Nie potrafią zaakceptować otaczającej ich rzeczywistości, ani w żaden sposób docenić ludzi, którzy ich otaczają. Obie bohaterki mogą służyć jako przestroga przed zbyt wielkim uleganiem emocjom i uczuciom, zwłaszcza tym, które nie są w żaden sposób poparte zdrowym rozsądkiem.