Rany Julek! O tym, jak Julian Tuwim został poetą Agnieszki Frączek to wyjątkowa opowieść dokumentalna o narodzinach, dzieciństwie i wczesnej młodości Juliana Tuwima, jednego z najwybitniejszych poetów polskich XX wieku. To opowieść, która zdradza kulisy młodzieńczych przygód i zainteresowań poety oraz sposoby, jakimi rozwijał swoją wrażliwość i talent. To lektura, która potrafi zainteresować historią literatury nawet najmłodszych, a także przypomnieć starszym czytelnikom historię jednego ze skamandrytów.
Rany Julek! O tym, jak Julian Tuwim został poetą – streszczenie krótkie
Rany Julek! O tym, jak Julian Tuwim został poetą Agnieszki Frączek to czuła i napisana z porywającym humorek opowieść o młodości Juliana Tuwima. Autorka opisuje jego narodziny, do których doszło we wrześniu 1894 roku w Łodzi. Był dzieckiem Adeli i Izydora, miał również młodszą siostrzyczkę, Irenkę. Ponoć na młodego Julka wpływ miał fakt, że jego matka czytała mu dużo wierszy, gdy ten był jeszcze niemowlakiem.
Tuwim rozwijał się w sposób harmonijny, był ruchliwym dzieckiem ciekawym świata i nie mogącym długo usiedzieć na miejscu. Interesował się fizyką, co doprowadziło między innymi do wypadku na schodach jego kamienicy. Tuwim miał przyjaciela Maksa, który chętnie towarzyszył mu w różnego rodzaju zabawach i wybrykach. Chłopiec nie za bardzo radził sobie jednak z matematyką w szkole, a po jednej z kolejnych oblanych klasówek postanowił nawet uciec z domu, by uniknąć nagany ze strony rodziców. Udał się aż do Sieradza, lecz mieszkająca tam ciotka Rozalia szybko odesłała chłopaka z powrotem do rodziców.
Julek dorastał i stawał się coraz mocniej zainteresowany literaturą. Większość czasu spędzał nad książką, szukał tej bardzo oryginalnych wydawnictw. Uczył się też języków obcych, z czasem zaczął tłumaczyć z nich coraz poważniejsze dzieła. To wszystko skończyło się rozpoczęciem własnej pracy poetyckiej, z którą jednak młody poeta najpierw się ukrywał. Jego rodzice dowiedzieli się o tych próbach dopiero po dwóch latach i to przez zupełny przypadek. Wówczas już jednak Julian Tuwim był dokładnie na progu wielkiej sławy, ponieważ niedługo później rozpoczął swoją wielką karierę poetycką i wraz z grupą Skamander odmienił oblicze polskiej poezji, stając się tym samym jedną z najważniejszych jej postaci w historii.
Rany Julek! O tym, jak Julian Tuwim został poetą – streszczenie szczegółowe
Julian Tuwim przyszedł na świat we wrześniu 1894 roku jako syn Izydora i Adeli, dwójki rodziców, głęboko wierzących w wyjątkowość swojego syna. Mama Adela już od pierwszych miesięcy życia swojego synka czytała mu najpiękniejsze poezje tamtych czasów, czemu podobno mały Julek miał się przysłuchiwać z wielką uwagą. Kochający rodzice wróżyli mu karierę lekarską, bankową lub prawniczą, choć nie ignorowali jego zauważalnego zainteresowania słowem, językiem i poezją.
Julek wyrastał na ciekawego świata chłopca. Pociągały go i fascynowały rzeczy niezwykłe, np. pirotechnika. Samodzielnie gromadził różnego rodzaju substancje, które zdobywał na przykład w aptece i przeprowadzał eksperymenty na taborecie w kuchni mieszkania a później także na schodach kamienicy, w której mieszkał w rodzicami i młodszą siostrą, Ireną. Tam też doprowadził do niewielkiej eksplozji, która z pozoru niegroźna, przeraziła jednak sąsiadów, a samego Julka zmusiła do noszenia ręki na temblaku przez jakiś czas. Julek miał przyjaciela Maksa, z którym wymyślał niesłychane zabawy oraz od którego nauczył się pierwszych rosyjskich słów. W czasie wakacji w Inowłodzu, przyszły poeta schwytał kilka zaskrońców, które przywiózł ze sobą do Łodzi. Te jednak wystraszyły pewną kobietę i Julek musiał pozbyć się węży nad rzeką.
Nie ze wszystkim jednak młody Tuwim radził sobie bez problemowo. Ogromne trudności miał z matematyką w szkole. Nie rozumiał tej dziedziny nauki i swoim podejściem zrażał nauczycieli, mimo że ze wszystkich innych przedmiotów był przeważnie bardzo dobry. Kiedy po raz kolejny otrzymał złą ocenę z matematyki postanowił zataić ten fakt przed rodzicami, lecz szybko dotarło do niego, że sprawa prędzej czy później wyjdzie na jaw. Rozwiązaniem tej sytuacji wydawała się ucieczka z domu. Wybór padł na Sieradz, gdzie mieszkała ciocia Rozalia. Julkowi udało się nawet do niej dotrzeć, lecz kobieta zdziwiona niezapowiedzianą obecnością chłopca w swoim domu, szybko zorientowała się w całym planie i odesłała Julka do domu.
Jako młodzieniec, Julian Tuwim stał się niezrównanym pasjonatem literatury, ale także wszelkiego rodzaju zagadnień lingwistycznych. Wyszukiwał i kolekcjonował rzadkie i niespotykane książki na przedziwne tematy. Pochłaniał całe księgozbiory książek poświęconych czarnej magii lub gryzoniom. Wszędzie szukał również oryginalnych słów w różnych językach, które skrzętnie notował. Julian Tuwim uczył się również języków obcych, do czego miał niebywałe zdolności. Wchłaniał nie tylko te języki, które mogłyby mu się rzeczywiście przydać, lecz także np. chiński czy esperanto. Nasiąkał materią języka, mowy, poezji. Zaczął również tłumaczyć poezję z innych języków oraz na inne języki.
Wszystkie te oryginalne pasje i zainteresowania w połączeniu z niezwykłą wrażliwością, zaprowadziły młodego Juliana Tuwima wprost w objęcia wysokiej poezji. Młodzieniec zaczął pisać wiersze w tajemnicy, której na początku pilnie strzegł. Brulion z poezją trzymał w szufladzie zamkniętej na klucz, który jednak pewnego razu zgubił. Jego rodzice musieli wezwać ślusarza, który zmienił zamek w szufladzie i w ten sposób dowiedzieli się o ukrytej pasji syna, która wbrew podejrzeniom nie okazała się chwilowa. Już wkrótce wiersze Juliana Tuwima zaczęły być publikowane w poważnej prasie literackiej, a on sam został jednym z najsłynniejszych poetów swojej epoki.