1. Pani Pernelle do Orgona o pochopnej ocenie drugiego człowieka:
Mój Boże! Z mniemań naszych prawda nieraz szydzi:
Nie zawsze można sądzić z tego co się widzi.
2. Elmira do Doryny o przyczynach naiwności:
Kto czegoś pragnie, łatwo zwiedzionym być może.
3. Tartuffe do Elmiry o podwójnej moralności:
(…) zło naszych postępków w ich rozgłosie leży.
Zgorszenie świata – oto, co sumienie gniecie,
I wcale ten nie grzeszy, kto grzeszy w sekrecie.
4. Pani Pernelle do Orgona o ludzkiej zawiści:
(…) cnota zwykle w świecie wzbudza nienawiść,
(…) zawistni przeminą, ale nigdy zawiść.
5. Kleant do Orgona o fałszywej pobożności:
Tak jak na polu walki nie tego człowieka
Mam za najdzielniejszego, co najgłośniej szczeka,
Tak samo i pobożność szczerą w sercu kryje
Nie ten, co leżąc krzyżem, skręca sobie szyję.
6. Kleant do Orgona o pochwale rozsądku i umiarze:
Naucz się, jak odróżniać prawdę od obłudy,
Nie obdarzaj zbyt rychło ufnością nikogo
I staraj się rozsądku kroczyć zawsze drogą!
Strzeż się, jeżeli możesz, czcić zapał udany,
Lecz nie krzywdź posądzeniem cnoty nieskalanej.
A gdybyś już przesadą musiał grzeszyć stale,
Lepiej zbyt wierzyć w ludzi, niż nie wierzyć wcale.
7. Orgon do Marianny o posłuszeństwie wobec ojca:
Dla córki prawem są ojcowskie chęci.
8. Marianna do Orgona o powinności córki wobec ojca:
Uległość – oto dziecka największa ozdoba.
9. Doryna do Orgona o małżeństwie pod przymusem:
(…) wielce cnotę kobiety naraża,
Kto ją wbrew jej skłonnościom wlecze do ołtarza.
Kto (…) łączy swą córkę z jej wstrętu przedmiotem,
Sam przed Bogiem odpowie za jej winy potem.
10. Kleant do Orgona o oporze wobec konstruktywnej krytyki:
Żądacie, aby wszyscy ludzie byli ślepi,
I bezbożnikiem dla was, kto widzi lepiej!