Emma Bovary nie odnajdywała się w życiu małżeńskim, które niekiedy polega na bezpiecznej i spokojnej monotonii. Targały nią fantazję i namiętności, które wykraczały daleko poza codzienne spokojne współżycie. Te ambicje popchnęły ją do wielu zdrad i romansów pozamałżeńskich. Po zakończeniu jednego z nich Emma była załamana przez tak długi czas, że jej mąż postanowił spróbować poprawić jej humor i zabrał ją do teatru w miejscowości Rouen. Tam nieszczęśliwa kobieta spotkała swojego dawnego przyjaciela, Leona. W obojgu odżyły dawne emocje. Kiedyś łączyło ich tylko pokrewieństwo duchowe i intelektualne, teraz jednak, gdy w obojgu desperacja narastała przez lata, od razu wdali się ze sobą w płomienny romans.
Emma stanęła przed kolejnym dylematem, ponieważ chcąc spotykać się z Leonem regularnie, musiała w jakiś sposób uzasadnić swoje ciągłe wyjazdy do miasteczka Rouen. Wpadła więc na pomysł kolejnego kłamstwa. Powiedziała mężowi, że zapisała się na lekcje gry na fortepianie w miasteczku i w ten sposób zdobyła pretekst, by poza jakimkolwiek podejrzeniem podróżować raz w tygodniu do Rouen i oddawać się namiętności ze swoim kochankiem.
Było to kolejne sprzeniewierzenie się wierności małżeńskiej. Zwłaszcza, że wyjazdy kosztowały niemało, a Emma była coraz bardziej zadłużona. Romans nie okazał się jednak trwały i zakończył się w najmniej spodziewanym momencie – wtedy, gdy Emma zaczęła najbardziej potrzebować pomocy w związku z narastającymi długami, których przecież nie była w stanie spłacić. Leon odwrócił się od niej i pozostawił kobietę samą sobie, na pastwę jej własnych problemów.