Reduta Ordona to wiersz, który Mickiewicz napisał po tym, jak w sierpniu 1831 roku po upadku powstania listopadowego przyjechał do Wielkopolski i spotkał się tam z grupą uchodźców. Dowiedział się od jednego z nich – Stefana Garczyńskiego, o pewnym epizodzie mającym miejsce w trakcie powstania. Dotyczył on wybuchu amunicji w reducie, w której znajdował się kapitan Julian Konstanty Ordon. Reduta to zamknięty obszar umocnienia ziemnego, z wałem i rowem. Mickiewicz opisał historię rzekomej śmierci Ordona pod gruzami (niezgodnie z prawdą, gdyż Ordon przeżył). Utwór ten określa się w opracowaniach historycznoliterackich jako „poetyckie echo klęski powstania listopadowego”.