Sonet 61 – interpretacja

Sonet 61, znany pod incipitem Błogosławiony niechaj ów dzień będzie, to utwór opowiadający o radosnym, szczęśliwym oraz całkowicie odmieniającym życie dniu poznania ukochanej Laury, bohaterki całego cyklu Canzoniere. Jego autorem jest słynny włoski poeta okresu renesansu, Francesco Petrarca, który zapisał się na kartach literatury jako artysta doskonalący formę sonetu oraz tworzący jeden z najpiękniejszych dzieł liryki miłosnej.

Sonet 61 – analiza i środki stylistyczne

Podniosła, uroczysta tematyka wiersza – wielka miłość obezwładniająca serce i ciało człowieka – wymaga odpowiedniej formy literackiej. Francesco Petrarca, tak jak w większości zbioru Canzoniere (Drobne wiersze włoskie) zdecydował się na zastosowanie sonetu – gatunku, który na jego część nazywany jest także petrarkowskim. Dla sonetu charakterystyczne jest występowanie czterech strof – dwie pierwsze są czterowersowe (tetrastychy), dwie ostatnie natomiast liczą sobie po trzy wersy (tercyny). Wszystkie, z wyjątkiem ostatniego wersu utworu, napisane zostały jedenastozgłoskowcem. Odstąpieniem od klasycznych zasad jest brak typowego podziału na część opisową i refleksyjną, został on częściowo zatarty. Dodatkowo pojawiają się rymy w układach abab i aba, dzięki czemu zachowana jest rytmiczność i dynamika. Wrażenie to jest spotęgowane przez anafory, powtarzające się określenia rozpoczynające poszczególne zwrotki (Błogosławiony…) oraz podkreślające pochwalny wydźwięk dzieła.

Omawiany sonet przynależy do liryki bezpośredniej, w której podmiot liryczny wypowiada się bezpośrednio poprzez czasowniki w pierwszej osobie liczby pojedynczej (gdy mnie poraził na zawsze, wielbiłem nimi imię, zawdzięczam, mnie spętały). Jest to mężczyzna szaleńczo zakochany w wyjątkowo urodziwej, dobrej kobiecie, opisujący dzień jej poznania – utożsamia się go z samym Francesco Petrarką. Sama bohaterka liryczna – Laura, jest domyślna, jej imię nie pada wprost.

W wierszu występują stosunkowo liczne środki stylistyczne, które wraz z kunsztowną formą podnoszą wartość artystyczną. Stanowi on rozbudowane wyliczenie, które uzyskane zostało za pomocą anafor rozpoczynających każdą strofę. Pojawiają się także pomniejsze, dynamiczne wyliczenia (czas, miejsce, chwila, miesiąc i rok cały), uwypuklające ważność opisywanych wydarzeń. Świat przedstawiony oraz stany uczuciowe osoby mówiącej zaprezentowane zostały czytelnikom za pomocą plastycznych epitetów, silnie nacechowanych emocjonalnie (błogosławiony dzień, gorzkie łzy, tęskne pragnienia, mistrzowska strzała, drżące serca, wszechwładna miłość). Niespokojny duch podmiotu lirycznego, jego zmienność oraz gwałtowność przeżyć podkreśla oksymoron – epitet sprzeczny, który w sposób paradoksalny zestawia ze sobą sprzeczne określenia (słodka troska). Zabieg ten uwypukla niezwykły wpływ miłości na życie człowieka.

Sonet 31 – interpretacja utworu

Wiele z utworów zbioru Canzoniere (Drobne wiersze włoskie) porusza kwestie cierpienia z miłości, wiecznego niespełnienia – dlatego też, Sonet 61 wyróżnia się na ich tle. W sposób radosny, entuzjastyczny oraz dynamiczny opisuje dzień, w którym osoba mówiąca po raz pierwszy ujrzała swą ukochaną Laurę, jest to swoista pochwała tej odmieniającej życie chwili.

Specyficzna budowa utworu nadaje mu dynamiki, świat przedstawiony jest pełen życia. Podmiot liryczny został trafiony strzałą amora, widok niezwykle pięknej kobiety poradził go niemal fizycznie. Poeta ponownie odwołuje się do oczu bohaterki, którym w całym cyklu sonetów poświęcono wiele miejsca, jest to swego rodzaju wędrujący motyw, spajający całość. Mowa jest także o trosce, opisanej jako stan słodki, pożądany – dla człowieka zakochanego nawet rozterki czy cierpienie są cudowne, ponieważ dotyczą ukochanej osoby, zbliżają go do niej. Podkreśla to, jak silne uczucie dotknęło podmiotu lirycznego, targanego zmiennymi emocjami oraz namiętnością. Jest on zupełnie oddany miłości, owładnęła go ona całkowicie, sprowadziła na niego szczęście, które odnajduje w każdej sytuacji.

Sonet 61 ma po części charakter autotematyczny, pojawia się w nim wzmianka dotycząca roli poezji. Jest to najlepszy sposób na wyrażenie gwałtownych emocji, uzewnętrznienie swoich odczuć i stanów wewnętrznych. Podmiot liryczny dzięki twórczości może opiewać swoją ukochaną, wychwalać jej porażające piękno zewnętrzne oraz czyste, uczciwe i empatyczne serce, pozwala mu także radzić sobie ze smutkiem, tęsknotą oraz niespełnieniem.

Podsumowanie

Zakłada się, że bohaterka cyklu Canzoniere, Laura, była córką langwedockiego szlachcica, poślubioną pewnemu markizowi już w wieku osiemnastu lat. Petrarka kochał kobietę od momentu pierwszego spotkania, aż do śmierci. Nie istnieją jednak wiarygodne dowody na to, że Laura rzeczywiście istniała, a wielu badaczy literatury fakty o niej traktuje jako legendy, niesprawdzone pogłoski – być może więc poeta zastosował wyłącznie fikcyjną kreację na potrzeby swej twórczości. Niezależnie od tego, jaka jest prawda, udało mu się stworzyć zbiór liryki miłosnej, który był inspiracją dla wielu autorów kolejnych pokoleń.

Dodaj komentarz