Życie – interpretacja

Julian Tuwim był polskim poetą dwudziestolecia międzywojennego, który zasłynął nie tylko poprzez swoją lirykę (także dziecięcą), ale także skecze kabaretowe czy utwory muzyczne. Jego wiersz pt. Życie porusza kwestie charakterystyczne dla twórczości członków grupy literackiej Skamander i stanowi swoisty manifest ich światopoglądu. Autor skupia się na egzystencji człowieka, ale nie w ujęciu duchowym, a typowo biologicznym, odnoszącym się do ludzkiej fizjologii.

Życie – analiza i środki stylistyczne

Utwór jest stosunkowo zwięzły, ma formę wiersza ciągłego – autor nie zdecydował się na podział na odrębne zwrotki. Zbudowany jest z dziesięciu wersów o niejednostajnej ilości sylab. Zaburzenie intonacji oraz nieregularny układ rymu sprawiają, że wiersz jest dynamiczny.

Zastosowana w nim liryka ma charakter bezpośredni, czyli osoba mówiąca wypowiada się wprost i ujawnia swą obecność za pomocą cza­sow­ni­ków w pierw­szej oso­bie licz­by po­je­dyn­czej (wyżyję, wpiję, wycharknę, będę, rozdrapię) – ich nagromadzenie jest stosunkowo duże, co dodatkowo podkreśla dynamikę. Istnieją przesłanki pozwalające przyjąć, że podmiot liryczny to sam Tuwim, który wprost wyraża poglądy Skamandrytów na życie.

Co również charakterystyczne dla członków tej grupy literackiej, pojawiają się liczne kolokwializmy, język jest potoczny, o lekko wulgarnym zabarwieniu, a przez to czytelny dla szerokiego grona odbiorców z różnych grup społecznych (rozbyczę się, wychłeptam, wycharknę). Pojawiają się metafory odnoszące się do biologicznej egzystencji człowieka, są emocjonalne oraz dosadne, a jednocześnie obrazują fascynację podmiotu lirycznego (do krwi roz­dra­pię ży­cie, pę­cherz pe­łen stra­chu, wy­chark­nę z sie­bie du­szę). Aby jeszcze silniej oddziaływać na wyobraźnię odbiory, poeta zastosował plastyczne epitety (święte wycie, żarłocznie, pełen pęcherz). Dzieło ma ekspresyjny, wyrazisty oraz emocjonalny wydźwięk, uczucia towarzyszące osobie mówiącej są czytelne i klarowne.

Życie – interpretacja wiersza

Podmiot liryczny to osoba przepełniona pasją, zachłanną chęcią do życia, pragnąca odczuwać coraz to nowe wrażenie i poznawać zaskakujące doświadczenia. Odrzuca konwenanse oraz społeczne ograniczenia. Najprawdopodobniej jest to osoba młoda, która chce korzystać w pełni z każdego dnia, jest ciekawa świata oraz tego, co może mu on zaoferować. Opowiada w sposób żywiołowy oraz dynamiczny o czynnościach nieco pierwotnych, zwierzęcych, o drapaniu, gryzieniu, tarzaniu się w piachu. Są one dla niego drogą do szczęścia i spełnienia, codzienność przynosi mnóstwo radości, nawet tak błahe zajęcia jak spożywanie posiłków czy napojów – należy tylko nauczyć się je odpowiednio postrzegać oraz interpretować. 

Kluczowe są doznania cielesne, zmysłowe, podmiot liryczny jest zafascynowany biologicznym funkcjonowaniem człowieka (który działa jak sprawna maszyna), odrzuca natomiast przeżycia duchowe czy intelektualne, uznaje je za ograniczające, obciążające. Docenia niczym nieskrępowaną swobodę i wolność, z pokorą akceptuje fizyczne oraz umysłowe słabości, jest pogodzony ze swym ciałem, afirmuje je. Poglądy te są zbieżne z nurtem witalizmu (biologiczną hipotezą rozwijającą się w sztuce już od antycznych traktatów filozoficznych Platona czy Arystotelesa), który zakładał istnienie życiodajnych sił w naturze, tkwiących zarówno człowieku, jak i w każdym innym przejawie egzystowania na ziemi. Ta pierwotna energia napędza do działania, jest niematerialna oraz nieuchwytna, wymyka się nauce. Sam fakt, że ludzie istnieją, jest niezwykły i godny podziwu w każdej chwili. Codzienność należy doceniać, ponieważ szybko przemija, żadna z chwil już nie wróci. Liczy się beztroska oraz zaspokajanie doczesnych potrzeb. Trwanie w beznadziei i marazmie spowoduje wyłącznie rozżalenie, pogrążanie się w cierpieniu oraz tęsknotę za minionymi dniami.

Ze śmiercią należy spotkać się w poczuciu zadowolenia oraz spełnienia, bez smutku za zmarnowanym bezpowrotnie życiem. Nieuchronny oraz nieodwracalny kres nie jest powodem do strachu, osoba mówiąca nadal zachowuje pogodę ducha, mimo że lęk czai się w niej tak samo, jak w duszy każdego innego człowieka. Refleksja dotycząca ludzkiego życia, choć może wydawać się tematem wzniosłym, podejmowana jest ze swobodą oraz lekkością, w sposób pozbawiony zbędnego patosu. Dzięki temu treść wiersza dociera do szerokiego grona czytelników o różnym stopniu wykształcenia, jest zrozumiała także dla najniższych warstw społecznych, powszechna – pomija także aspekt religijny.

Podsumowanie

Skamandryci, a wśród nich Julian Tuwim, kierowali się określonymi zasadami, które wytyczały kierunek ich twórczości. Poeci tej grupy unikali poruszania wzniosłych, patriotycznych czy historycznych tematów – skupiali się przede wszystkim na teraźniejszości. Tak jak w omówionym wierszu Życie, wprowadzali do swych dzieł zwykłego człowieka, opisywali jego życie oraz afirmowali je. Unikali także wyszukanego języka, zastosowanie kolokwializmów sprawiało, że swoją poezją Skamandryci mogli dotrzeć do jak najszerszego grona odbiorców.

Dodaj komentarz