Jednym z bohaterów powieści „Hobbit, czyli tam i z powrotem” J. R. R. Tolkiena jest Beorn. Jest to człowiek, który potrafi zamieniać się w niedźwiedzia. Jego imię pochodzi z języka staronordyckiego i oznacza niedźwiedzia-wojownika. Jest jednym z bohaterów, którzy odegrali największą rolę w powieści. Jego wkład i pomoc zadecydowały o powodzeniu misji krasnoludów.
Charakterystyka Beorna
Jako człowiek Beorn jest ogromnym mężczyzną. Bilbo jest w stanie przejść między jego nogami bez schylania głowy, a Gandalf musi spoglądać w górę, by mu się przyjrzeć. Ma czarne włosy i długą, gęstą, ciemną brodę. Jego ciało pokrywają wyraźnie zarysowane mięśnie. Często chodził z toporem. Po zamianie w niedźwiedzia Beorn nadal był ogromny i miał ciemną sierść. Nie wiadomo, jakie jest pochodzenie Beorna. Niektórzy mówią, że na świat przyszedł jako człowiek i jest potomkiem pierwszych ludzi w Śródziemiu. Inni, że od początku jest niedźwiedziem z rodu wielkich zwierząt i dopiero później nauczył się przybierać ludzką postać.
Beorn to bohater o wielkim sercu, która zawsze stara się pomagać innym. Przyjaźni się z Gandalfem, który darzy go ogromnym szacunkiem. Beorn jest mocno związany z naturą, ponieważ czuje się jej częścią. Mieszka w lesie, gdzie hodował zwierzęta gospodarcze, konie oraz pszczoły. Potrafi rozmawiać ze zwierzętami i nigdy nie je mięsa, ponieważ uważa to za wystąpienie przeciwko swoim braciom. Codziennie przemierza las, by sprawdzić, czy jakieś zwierzę nie potrzebuje pomocy.
Beorn stroni od ludzi, ponieważ ci się go boją. Nie przyjmuje gości, a wyjątek dla krasnoludów i hobbita robi tylko ze względu na czarodzieja i przyjaźń z nim. Jest nieufny wobec obcych i goście mają prawo przebywać u niego tylko wtedy, gdy czymś go zainteresują. Nie ciekawią go dobra doczesne i ważne dla krasnoludów – nie słucha o skarbie, po który bohaterowie zmierzają. Jego dom nie obfituje w nic, co byłoby wykonane ze srebra czy złota. Ma za to ogromną ilość zapasów swoich ulubionych potraw – śmietany i miodu, którymi codziennie się raczy. Chętnie wyrabiał i sprzedawał miodowniki.
Mimo swojego dobrego serca, Beorn był straszny dla wrogów i nie znał litości, kiedy ktoś zrobił coś złego jemu lub innym zwierzętom. Mścił się okrutnie i nie znał umiaru w swojej sile.
Beorn odegrał wielką rolę w Bitwie Pięciu Armii, kiedy niespodziewanie przybył, by wspomóc krasnoludy w walce ze Smaugiem. Dzięki niemu udało się wygrać bitwę i odnieść zwycięstwo. Walczył głównie z wilkami i goblinami, których przepędzał i zabijał bez opamiętania. Przedzierał się przez wrogów, który nie byli w stanie go powstrzymać. Jego donośny ryk było słychać na całym polu bitwy i przypominał huk armat. To Beorn wyniósł z ferworu walki rannego Thorina Dębową Tarczę i odniósł w bezpieczne miejsce. Dzięki niemu krasnolud zdążył pożegnać się i pogodzić z Bilbo.
Po latach Beorn został władcą terytorium między Mroczną Puszczą a Mglistymi Górami. Stało się to po tym, jak pomógł w przepędzeniu Czarownika z Mrocznej Puszczy. Jego dzieci i wnukowie również potrafili zamieniać się z ludzi w niedźwiedzi. Nikt z potomków nie dorównywał jednak Beornowi w wielkości ciała i serca. Jego ród przepędził z Gór Mglistych całe plemię goblinów, dzięki czemu zapanował pokój w tamtych terenach.