Natura stanowi nieodłączny element rzeczywistości. Od wieków ludzkość istniała w towarzystwie przyrody, wspólnie z niż żyjąc. Choć zmieniło się to przez wykorzystywanie zasobów i niszczeniem środowiska, człowiek jest niczym w obliczu jej potęgi. W literaturze odgrywa najróżniejsze role, w zależności od sytuacji. Jest to spójne z rzeczywistością, gdzie także widoczne są skrajne postawy. Może ukazywać swoje groźne oblicze, jak również być przyjemną siłą dodającą otuchy. Daje ona także inspirację do sztuki człowiekowi.
Różne obrazy przyrody były jednym z głównych motywów romantyzmu. Artyści chętnie wyrażali przez nią uczucia bohaterów, współgrała z ich emocjami. Tak samo w kwestii związanej z ukazaniem jej potęgi. Natura mogła także wymierzać sprawiedliwość, jak w balladach, gdzie za zbrodnie zawsze spotyka kogoś kara. Przykładem może być historia z „Lilii” Adama Mickiewicza. Natura doprowadza do śmierci zabójczynię własnego męża. Milszy obraz pokazuje załączony fragment „Pana Tadeusza” tegoż autora. Przyroda współgra z sielskim klimatem Soplicowa, ma ogromny wpływ na wygląd świata przedstawionego. Pozwala mieszkańcom na spokojną egzystencję, której rytm wyznacza. Dba o dostarczenie żywności, ale i rozrywek, przez np. zbieranie grzybów. Daje więc ukojenie, jest uporządkowana, spokojna i piękna. Opisy przyrody uzupełniają idealizację świata, który utracił Mickiewicz, emigrując po procesie filomatów i filaretów. Wspomnienie jej daje mu ewidentną przyjemność, przyroda zostaje przedstawiona więc z czułością i pietyzmem, podkreślającym jej unikalność. Towarzyszy ona zabawom i radosnym spotkaniom opisanym we fragmencie. Pokazuje to również początek księgi I „Gospodarstwo”. Wymienione zostają najpiękniejsze elementy przyrody utraconej ojczyzny. Poświęca jej sporo przestrzeni w utworze. Wyjątkowość i niepowtarzalność zostaje bardzo wyraźnie ukazana, zakrawając wręcz o sacrum. Dlatego pełen oburzenia wypowiada się na temat jej niszczenia przez zaborcę. Nie może tego przeżyć, ponieważ traktuje to, jak istne bezczeszczenie miejsca kultu. Boli go to także dlatego, że Litwa jest jednym z miejsc historycznych, a drzewa pamiętają czasy królów.
Natura współodczuwa również z bohaterami epopei narodowej. W trakcie trwania akcji pogoda sprzyja przechadzkom i polowaniom. Można zauważyć, iż podczas pozytywnych wydarzeń, cały świat przedstawiony daje bohaterom okazję do przyjemnego spędzania czasu. Zapowiada również pozytywne zmiany. Gdy do Soplicowa powracają żołnierze napoleońscy, nastaje wiosna. Pokazuje to szanse i nadzieje romantyków na odzyskanie niepodległości. Odzwierciedla więc nastroje bohaterów, współodczuwa z nimi. Widać to również w momencie zajazdu, kiedy rozpętuje się burza. Koresponduje więc ze stanem psychicznym walczących, którzy byli zmobilizowani i chcieli walczyć z rosyjskim najeźdźcą.
Inne oblicze przyrody będą widzieli ludzie dotknięci w życiu przez katastrofę naturalną. Dzieje się tak ze względu na złe doświadczenia związane z żywiołami, np. wodą (powódź, tsunami), czy też powietrzem (huragan, tornada). Taki obraz natury pojawia się także w literaturze. Doskonale pokazuje to cykl pierwszego wieszcza narodowego, „Sonety krymskie”. Pokazane są tam różne strony żywiołów, jednak głównie Mickiewicz posługuje się założeniem, iż człowiek jest niczym w obliczu potęgi przyrody. Widać to w tzw. sonetach górskich, opisujących szczyty. W „Czatyrdahu” opisuje majestatyczność góry-namiotu. Patrząc na nią, czuje zachwyt, ale również się boi, odczuwa lęk. Wie, że w obliczu przyrody nie ma nic, nie może nawet się z nią równać. Zwiedzanie i podróże przez szlaki górskie daje poczucie wyższości, jednak nie można lekceważyć przyrody. Podobną refleksję widać w innym dotyczącym gór. „Ajudah”, czyli góra-niedźwiedź również zachwyca go swoim ogromem, a inspiracją stają się uderzające o brzeg fale morskie. Woda nie jest bardzo wzburzona, ale i tak widok ten napawa go lękiem. Widzi, że przyroda ma możliwości, o których żaden człowiek nie może nawet marzyć.
Potęga żywiołu wody została ukazana w minicyklu marinistycznym. „Cisza morska” i „Żegluga” wprowadzają obraz spokojnego morza, które jednak zaczyna się delikatnie budzić. Poeta stosuje więc gradację napięcia oraz wskazuje na moc, jaką posiada natura. Trzeci sonet cyklu, „Burza” przedstawia sztorm, w którego czasie załoga statku musi walczyć o utrzymanie się na powierzchni. Wszyscy boją się, sytuacja wydaje się dramatyczna. Pokazuje to potęgę przyrody, której nic nie może zatrzymać.
Ciężko jednoznacznie powiedzieć, czym może być dla człowieka przyroda. Ma ona najróżniejsze oblicza, od przyjaznej siły, karmiącej ludzi i dającej ukojenie przez zabójczy żywioł. Wskazuje to jedynie na fakt, człowiek jest podobny do natury. Również zmienia swoje twarze, może różnie się zachowywać. Należy jednak pamiętać, iż w obliczu żywiołów musi zachować pokorę, ponieważ nie posiada wystarczającej mocy, by jakkolwiek się jej przeciwstawić. Ludzie powinni więc dbać o przyrodę oraz poddawać się jej warunkom.