Mroczna Puszcza to jedna z krain, które są przedstawione w powieści „Hobbit, czyli tam i z powrotem” J. R. R. Tolkiena. Główni bohaterowie sporo czasu przez nią wędrowali, próbując przedostać się pod Samotną Górę. Sam Gandalf uważał, że jest to najniebezpieczniejszy etap podróży, a jego pokonanie ma stanowić o męstwie i odwadze hobbita, którego wybrał do skompletowania drużyny krasnoludów.
Jak wyglądała Mroczna Puszcza?
Jest to ogromny obszar, znajdujący się w Rhovanionie, na wschód od wielkiej rzeki Anduiny. Puszcza jest całkowicie zalesiona, a przez korony drzew nie przebija się słońce. Zacieniony obszar sprawia, że miejsce to jest bardzo niebezpieczne, dlatego wszystkim odradza się przechodzenie przez Puszczę. Najlepiej trzymać się ścieżki, która prowadzi przez gęstwinę i nie zbaczać z niej, ponieważ niezbadane są tereny poza dróżką.
Puszcza jest przepełniona ciszą, gdyż nikt nie chce zdradzić swojej obecności, narażając się jednocześnie na atak dużo większych i śmiercionośnych stworów. Wąska ścieżka nie ułatwia przemieszczania się, ponieważ gałęzie pobliskich drzew chylą się nisko ku ziemi, co utrudnia swobodne przejście.
Już pierwsze kilka dni spędzonych w Puszczy udowodniło bohaterom, że nie warto zbaczać z wyznaczonej drogi. Czarne wiewiórki o ogromnych, świecących w ciemnościach ślepiach to niewinne zwierzęta przy ogromnych pająkach, które zaatakowały drużynę i próbowały zjeść krasnoludy. Ciemność panująca w Puszczy sprawiła, że wydostanie się z pułapki potworów było bardzo trudne.
Jednym z punktów strategicznych w Mrocznej Puszczy jest Czarny Strumień, z którego nie wolno było pić wody. Wszystko, co znajdowało się w Puszczy mogło być potencjalnym zagrożeniem dla życia, dlatego należało z dużą ostrożnością zdobywać pożywienie.
Czarny Strumień przecina Mroczną Puszczę, a przekroczenie go oznacza przedostanie się na drugą, mniej niebezpieczną stronę. Ta część nie jest już tak ciemna i złowroga, a drzewa są znacznie rzadsze i pozwalają swobodniej poruszać się po ścieżce. Las nie wydawał się już tak gęsty, przez liście przechodziło światło słońca, a pożywienie było znacznie lepsze i mniej śmiercionośne.
Następną częścią Puszczy był przepiękny obszar, którym rządziły leśne elfy. Jasne przestrzenie z dużą ilością wpadającego słońca zachwycały bohaterów, którzy nie mogli oderwać wzorku od przebywających tam, majestatycznych zwierząt i kolorowych motyli, ubarwiających krajobraz. Same elfy nie były jednak zbyt przychylnie nastawione do krasnoludów, które zostały uwięzione w pałacu króla elfów. Dopiero przebiegłość i pomysłowość Bilbo Bagginsa sprawiły, że drużynie udało się uciec niezbyt wartkim strumieniem, który wypływał poza Mroczną Puszczę. Prowadził on do Miasta na Jeziorze – Esgaroth.
Bohaterom powieści udało się zwiedzić jedynie wycinek z ogromu Mrocznej Puszczy. Jednak już ten fragment wystarczył, by mogli przekonać się, iż nie jest to miejsce spokojnych wycieczek, a obszar, w którym należy być czujnym i uważnym na każdym kroku.