Cechy twórczości Stanisława Barańczaka
Stanisław Barańczak jest jednym z głównych przedstawicieli tzw. Nowej Fali (obok R. Krynickiego, A. Zagajewskiego, J. Kornhausera, E. Lipskiej, R. Wojaczka, K. Karaska, J. Andermana).
Stanisław Barańczak jest jednym z głównych przedstawicieli tzw. Nowej Fali (obok R. Krynickiego, A. Zagajewskiego, J. Kornhausera, E. Lipskiej, R. Wojaczka, K. Karaska, J. Andermana).
Stanisław Barańczak (ur. 13 IX 1946 w Poznaniu, zmarły 26 XII 2014 w Newtonville, Stany Zjednoczone) – poeta, krytyk i teoretyk literatury, tłumacz. Był jednym z głównych przedstawicieli Nowej Fali. Studiował polonistykę na Uniwersytecie Adama Mickiewicza (Poznań), po jej ukończeniu rozpoczął pracę naukową (1969).
Miron Białoszewski urodził się 30 lipca 1922 roku w Warszawie, tam też zmarł, po zawale serca, 17 czerwca w 1983 roku. W czasie II wojny światowej zdał maturę na tajnych kompletach i zaczął studiować polonistykę, również na tajnym Uniwersytecie Warszawskim. Przeżył powstanie warszawskie, a po jego klęsce został wywieziony na przymusowe roboty do Niemiec. Udało mu się uciec z transportu i po zakończeniu wojny wrócił do Warszawy.
Mikołaja Sępa Szarzyńskiego czytamy w dzisiejszych czasach chętnie i często, a nawet z dużą – jak na staropolskiego poetę – atencją. Szukając przyczyn jego „powodzenia” wśród współczesnych czytelników, trzeba zwrócić uwagę na podobieństwo jego poezji do wzorców oraz wymagań stawianym artystom w naszych czasach. Ciekawie na ten temat wypowiada się Gruchała, toteż poświęćmy nieco więcej miejsca jego opinii:
Jeśli osiągnięciem w poezji polskiego renesansu było skonstruowanie i wyodrębnienie samodzielnego podmiotu lirycznego, to Sęp doprowadził to do mistrzowskiej skrajności[1]. U Kochanowskiego poetyckie „ja” jest zdystansowane wobec przedstawionego świata, a liryka bezpośrednia przypomina pośrednią.
Droga ideowo-religijna Sępa była w dużej mierze typowa dla wielu przedstawicieli jego czasów. Żył on w epoce reformacji i kontrreformacji.
W poezji Mikołaja Sępa Szarzyńskiego funkcjonują dwie wzajemnie wykluczające się idee: świata, czyli wartości ziemskich, i Boga. Pragnienie doczesnych rozkoszy kłóci się w twórczości autora Sonetów z marzeniem o wiecznym szczęściu w obecności Stwórcy i zasłużeniu na Jego miłość.
Polszczyzna literacka w czasach Sępa miała przeszłość liczącą zaledwie jedno pokolenie. Była na ogół mało zdyscyplinowana, rozgadana i niezgrabna, ponieważ ówczesny język z trudem dostosowywał się do rygorów artystycznej wypowiedzi.
Nie trzeba być bystrym obserwatorem, by spostrzec, że u Sępa prawie nieobecna jest zewnętrzna rzeczywistość. Poetycki świat Rytmów, pełen ruchu ogarniającego wszystkie jego elementy, jest niezwykle ubogi w realia życia, opanowany przez kilka motywów, które wykorzystane są jednak w rozmaitych ujęciach.
Zgłębiając problem twórczych inspiracji Sępa, należy zwrócić uwagę na jego kontakty ze spowiednikiem, Antoninem z Przemyśla. Z jego relacji wynika, że Szarzyński miał tłumaczyć Różaniec[1], dzieło hiszpańskiego mistyka, Ludwika z Grenady.