Utwór „Ballady i romanse” pochodzi z tomu Drzewo rozpaczające z roku 1945. Na poziomie tytułu nawiązuje do tomu poetyckiego Adama Mickiewicza Ballady i romanse. Z jednej strony, dzieło Broniewskiego jest poetycką wariacją na temat utworu romantycznego wieszcza, z drugiej – wykorzystanie akurat tego tytułu ma na celu zwrócenie uwagi na nastanie swoistej nowej epoki. Tak jak tom Mickiewicza zapowiadał nadejście kolejnego okresu literackiego, tak okropieństwa wojny według poety można uznać za początek nowego – dramatycznego – etapu w historii ludzkości. Utwór jest odpowiedzią poety na okrucieństwo, które stworzyło nową – przerażającą – rzeczywistość.
Wiersz rozpoczyna się cytatem z utworu Mickiewicza Romantyczność, który uznano za manifest pokoleniowy. U Broniewskiego dzieweczką jest Ryfka, Żydówka. Dziewczynka nie ma domu, jest naga, straciła rodziców:
„Słuchaj, dzieweczko! Ona nie słucha…
To dzien biały, to miasteczko…”
Nie ma miasteczka, nie ma żywego ducha,
po gruzach biega naga, ruda Ryfka,
trzynastoletnie dziecko.
Jej historię opowiada pozornie obiektywny wszechwiedzący podmiot liryczny w trzeciej osobie. Dziewczyna jest szalona, podobnie jak bohaterka utworu romantycznego, jednakże jej szaleństwo jest wynikiem okropieństw wojny i trudnej sytuacji, w jakiej się znalazła (straciła dom i rodziców, nie ma jedzenia, jest naga). Dziewczynka dziwnie się zachowuje. Skacze, biega, śmieje się, nie zwraca na nikogo uwagi, nie zachowuje się racjonalnie. Nie postępuje ponadto zgodnie z instynktem samozachowawczym. Powinna uciekać na widok Niemców, tymczasem radośnie śpiewa piosenkę o swoich zmarłych rodzicach:
Przejeżdżali grubi Niemcy w grubym tanku.
(Uciekaj, uciekaj Ryfka!)
„Mama pod gruzami, tata w Majdanku…”
Roześmiała się, zakręciła się, znikła.
W dalszej części utworu Ryfka postanawia zanieść otrzymany chleb rodzicom. Bohaterka liryczna popada ze stanów apatii w nadmierną pobudliwość.
Prości ludzie zachowują się podobnie jak lud w utworze romantycznego wieszcza. Widzą szaleństwo dziewczynki, jednak nie krytykują jej. Próbują zrozumieć jej zachowanie, udzielają pomocy:
Przejeżdżał chłop, rzucił grosik,
przejeżdżała baba, też dała cosik,
W utworze odwołano się do symboliki biblijnej. Oto obok Ryfki przejeżdża Jezus, który boleje nad losem jej oraz wielu innych Żydów. Wraz z dziewczyną Boży Syn zostaje pojmany przez Niemców. Niemcy zostali w wierszu ukazani jako naród bezduszny, bezlitosny, zdający sobie sprawę ze swoich przewinień. Chuda i naga Ryfka została zestawiona z grubymi Niemcami. Użycie tego epitetu stanowi bardzo wymowny kontrast. Broniewski nie znajduje nawet jednego słowa na wytłumaczenie ich postawy. Ukazuje z niezwykłą precyzją absurdalność takiego postępowania. Jak wszakże można wytłumaczyć, że Ryfka i Jezus muszą umrzeć tylko dlatego, że są rudzi i mają żydowskie korzenie? Podmiot liryczny obarcza Niemców całą winą za wojenne okropieństwa:
„Słuchaj, Jezu, słuchaj, Ryfka, sie Juden,
za koronę cierniową, za te włosy rude,
za to, żeście nadzy, za to, żeśmy winni,
obojeście umrzeć powinni.”
Niemcy (przed którymi powinna uciekać Ryfka) byli wspomniani we wcześniejszej partii wiersza. Pojawili się także żołnierze SS. Teraz z kolei przytoczono niemieckie słowa po to, aby nie pozostawić wątpliwość, kto jest odpowiedzialny za wojenne mordy na Żydach.
Jezus i ledwie 13-letnia Żydówka zostali zgładzeni poprzez rozstrzelanie. Postawienie Ryfki obok Syna Bożego pokazuje, że dziewczyna jest tak samo niewinna jak on, jest ofiarą złożoną na międzynarodowym ołtarzu (wszakże nikt z mijających ją osób nie udzielił jej znaczącej pomocy, ludzie zdobywali się tylko na darowanie dziewczynce drobnych przedmiotów), jest dobra. Przyszło jej żyć w złych czasach, które odbiły się piętnem na jej dziecięcej psychice.
Na koniec warto zwrócić uwagę na pozornie obiektywnego „opowiadacza” historii 13-letniej Żydówki. Wydaje się, że opowiada on tylko o tragicznych losach dziewczynki, streszcza pewne wydarzenia. Jednak w wyniku użycia określonych porównań, kontrastów i epitetów, narzuca pewną postawę odbiorcy, waloryzuje świat ukazany w liryku. Ryfka jest biedna, niewinna, pokrzywdzona przez los. Niemcy są źli, okrutni.
Wiersz w przejmujący sposób ukazuje okropieństwa wojny. Na przykładzie historii jednej dziewczynki przedstawia zło antysemityzmu. Jest to jeden z najbardziej przejmujących liryków w polskiej poezji XX wieku.
Ballady i romanse – analiza utworu
Wiersz Broniewskiego nie jest bogaty w środki stylistyczne (cytaty, epitety, subtelne metafory), jednakże jest bardzo silny w wyrazie. Utwór można uznać za liryczne świadectwo okropieństw II wojny światowej. Jest to opis holocaustu. Autor wykorzystał regułę pars pro toto – część zamiast całości. Na przykładzie historii jednej małej dziewczynki pokazał jak okrutnie postąpili Niemcy wobec narodu żydowskiego.
Utwór składa się z czterech strof o różnej liczbie sylab w wersach (wiersz toniczny) – zazwyczaj rymy ułożone są krzyżowo. Zastosowane w wierszu epitety mają za zadanie ukazać okropieństwa i absurdalność wojny. Klamrą wiersza jest cytat z Romantyczności Mickiewicza. Niektórzy badacze uważają, że utwór jest wariacją na temat ballady. Przemawia za tym nawiązanie do twórczości Mickiewicza, podmiot liryczny przypominający narratora, występowanie fabuły i bohaterów, umieszczenie wypowiedzi postaci. Brak jednak ludowości, typowych elementów fantastycznych. Ponadto ostatecznie dobro nie odnosi zwycięstwa. Jezus i Ryfka umierają, źli Niemcy nie ponoszą kary za bezsensowne morderstwo.