Jako ludzie przeżywamy każdą chwilę emocjonalnie i reagujemy uczuciami na daną sytuację. Samotność to osobiste odczucie wynikające z braku odpowiednich relacji z innymi ludźmi. Wyróżnia się kilka rodzajów samotności, od tej chronicznej, która jest traktowana jako choroba, po przejściową, z wyboru lub z konieczności bądź kary. Psychologia uznaje samotność za stan pożądany co jakiś czas, aby móc odpocząć. Nie jest to złe uczucie do momentu, dopóki nie powoduje innych dolegliwości. W literaturze stan smutku, żałoby i samotności był wręcz pożądany, był natchnieniem dla wielu autorów, a przez ascetów wręcz wskazaniem, by osiągnąć stan idealny — oddać się Bogu oraz modlitwie. Wielokrotnie w utworach podmiot liryczny bądź główny bohater był samotnikiem poszukującym swojej drogi życiowej, a czyste uczucie samotności jest do tego idealnym środkiem.
W utworze „Antygona” Sofoklesa autor porusza problem samotności w walce z uzurpatorem i łamaniem boskich przykazań. Antygona była siostrą Polinika i Eteokla — braci, którzy po śmierci ich ojca, Edypa, mieli podzielić się władzą. Jednakże, wbrew jaką umowie podpisali między sobą, Eteokles nie oddał tronu bratu. Aby odzyskać tron, Polinejkes sprowadził obce wojska. Podczas wojny o władzę obaj bracia umarli, a królestwo przejął ich wuj Kreon. Nowy władca Teb uznał Polinika za zdrajcę i wydał zakaz jego pochowku, skazując jego duszę na wieczne błądzenie. Eteoklesowi wyprawiono uroczysty pogrzeb. Antygona sprzeciwiała się temu okrutnemu rozkazowi i chciała pochować brata. Próbowała do tego przekonać swoją siostrę Ismenę, ale ta się nie zgodziła. Kobieta za pierwszym razem niepostrzeżenie pochowała ciało Polinejkesa, niestety Kreon się o tym dowiedział i kazał go odkopać. Gdy za drugim razem próbowała dokonać tego samego czynu, przyłapano ją i Ismenę, która znalazła się tam przypadkiem. Kreon, aby pokazać, że jego rozkazy mają być spełnione, skazał Antygonę na śmierć. Ismena chciała umrzeć razem z siostrą, ale władca Teb się nie zgodził i umieścił ją pod strażą. Starszą siostrę Ismeny zamurowano w jaskini. Gdy o wyroku dowiedział się Hajmon, narzeczony Antygony i syn Kreona, sprzeciwia się wyrokowi i udaje się uratować ukochaną, niestety ta już nie żyła. Po tym odkryciu syn Eurydyki i władcy Teb się zabija. Do Kreona przybywa Tyrezjasz, wybitny wróżbita i przypomina o klątwie rodu Labdakidów oraz informuje, że bogom nie spodobały się jego czyny. Gdy wysłany żołnierz po Antygonę wraca z informacją o śmierci zakochany matka Hajmona się zabija. Król uświadomił sobie, że jego czyny skazały na śmierć jego rodzinę i że zgrzeszył pychą, myśląc, że może sprzeciwić się rozkazom boskim. Antygona była samotniczką w swoim szczytnym celu, niemająca żadnego oparcia i zrozumienia w rodzinie. Początkowa samotność z wyboru przeistoczyła się w samotność za karę, umierając samotnie w jaskini.
Adam Mickiewicz w utworze „Do samotności” ukazuje samotność jako coś pożądanego, wyczekiwanego. Podmiot liryczny w wierszu podkreśla swoją fascynację samotnością i ucieka do niej, aby zostawić za sobą rzeczywistość i móc zanurzyć się w swoich rozmyślaniach. Jest świadomy swojego wyboru, wręcz nie może się doczekać osamotnienia. Dla osoby mówiącej ten stan jest idealny, nie porzuci go, wita wręcz jak przyjaciela. Dla niego świat rzeczywisty to miejsce pełne bólu i okrucieństwa. Wyznaje, że będąc wśród ludzi, czuje się wyobcowany, bardziej samotny niż gdyby był sam. Podmiot liryczny przyrównuje samotność do wody, jako cudownego żywiołu, który w upał chłodzi ciało i duszę, a w którym mogą myśli przepływać spokojnie niczym fale. Nie chce wracać na suchy ląd i do ludzi, ale ma świadomość, że musi. Ten przymus dla osoby mówiącej jest największym rozczarowaniem i dramatem, dlatego pragnie jak najwięcej wykorzystać z chwil, kiedy jest sam i może pogrążać się w cudownym stanie samotności. Utwór ma związek z biografią autora — Mickiewicz czuł się wyobcowany na swoim wygnaniu, tęskniąc za ojczyzną. Jego doświadczenia w samotności ukazują się w tym utworze.
Zjawisko pożądanej samotności zauważyć można w utworze „Legenda o św. Aleksym”. Aleksy pochodził z rzymskiej, wysoko postawionej rodziny, która wychowała go w wierze chrześcijańskiej. Zgodnie z wolą rodziców poślubił królewnę, jednak zdał sobie sprawę, że nie może żyć w życiu małżeńskim i chce oddać się i swoje życie Bogu. W noc poślubną zebrał wszystkie kosztowności i opuścił małżonkę. Udał się do portu i wypłynął na morze. Gdy wysiadł ze statku, będąc na nieznanym lądzie, rozdał wszystko, co posiadał i rozpoczął życie żebraka, umartwiając się i modląc do Boga. Siedział na schodach przed kościołem i żebrał. Pewnego dnia Matka Boska się nad nim zlitowała i kazała klucznikowi otworzyć bramy kościoła dla niego. Zaczęło to ściągać na niego niechcianą uwagę, więc uciekł z tego miasta i tułał się przez kilka lat.
Pewnego dnia znalazł się z powrotem w swoim rodzinnym mieście i zamieszkał pod schodami do domu swojego ojca. Przez szesnaście lat nie rozmawiał z nikim, był ofiarą drwin i wyzwisk, wylewane na niego pomyje i resztki z dworu ojca, którymi się żywił. Gdy czuł, że jest blisko śmierci, napisał list do swojej żony. W dniu jego śmierci wszystkie dzwony w mieście się rozdzwoniły. W momencie jego odejścia do nieba działy się niesamowite cuda, a do jego ciała przez długi czas przychodziły tłumy, ponieważ miało ono moc uzdrawiania. Gdy zauważono list w jego pięści, próbowano go wyjąć, ale tylko żonie ascety się to udało. Wtedy właśnie dowiedziano się o jego losach i o tym, kim dokładnie był ten człowiek. Ascetyczne życie Aleksego uczyniło go świętym samotnikiem, który poprzez wyizolowanie się od społeczeństwa, mógł skupić się na swojej misji.
Wielu autorów biorąc inspiracje ze swojego życia i doświadczeń, używa samotności jako rodzaju ucieczki lub środka, do osiągnięcia celu, znalezienia siebie. Świadczą o tym słowa Roberto Gervaso: „Samotność albo sprawia, że się odnajdujemy, albo się gubimy”. Dla pisarzy, muzyków i malarzy emocje, które potrafią zawładnąć całym życiem i ekspresją człowieka, były drogą do tworzenia i poznawania siebie. Istota człowieka i jego mentalność jest zagadką od tysiącleci, zwłaszcza jak samotność i tęsknota zmieniają go i pomagają znaleźć siebie i swoją drogę życiową.