Otchłań – interpretacja

Wiersz Otchłań, poruszający kwestię cierpienia, wchodzi w skład cyklu Ponad brzegami, wywodzącego się z opublikowanego w 1920 roku zbioru Łąka. Jego autorem jest Bolesław Leśmian, poeta, którego twórczość charakteryzował innowacyjny język, nietypowy styl, odważna tematyka oraz kreowanie unikatowych światów.

Otchłań – analiza i środki stylistyczne

Utwór zbudowany jest dosyć regularnie, ma formę stroficzną – składa się z czterech zwrotek, liczących po cztery wersy. Zastosowanie trzynastozgłoskowca sprawia, że strofy można określić tetrastychami. Rymy występujące w wierszu mają różne układy w poszczególnych strofach – przeplatane i okalające. Dzięki temu zabiegowi, rytmika dzieła jest zmienna i bardziej dynamiczna, przy jednoczesnym zachowaniu ogólnej harmonii. Wrażenie to uwypuklają anafory, część wersów rozpoczyna się spójnikiem i, a także przerzutnie.

Liryka w utworze ma charakter bezpośredni, podmiot liryczny ujawnia się i swoje przeżycia oraz wydarzenia, w których uczestniczył, opisuje wprost. Wykorzystuje w tym celu czasowniki w pierwszej osobie liczby pojedynczej oraz odpowiednie zaimki (wnoszę do lasu znój mego żywota, czuję rozpacz jej nagą, widzę otchłań). Osoba mówiąca to postać, która przygląda się cierpiącej otchłani oraz sama jest zbolała i zmęczona życiem. Dodatkowym bohaterem wiersza jest właśnie tytułowa otchłań, która zostaje poddana ożywieniu i personifikacji (Ot­chłań, co, skom­ląc, w gę­stwi­nie się mio­ta, ro­ze­dr­ga­na zie­lo­nym, peł­nym rosy pła­czem, prze­ra­żo­na nie­bio­sów ułud­nym po­bli­żem). Jest w stanie odczuwać emocje i przeżywać całą paletę uczuć.

Bolesław Leśmian wykorzystał w wierszu także inne środki stylistyczne budujące nastrój i opisujące świat przedstawiony, a także podnoszące wartość artystyczną dzieła. Są one jednak dosyć ograniczone, atmosfera jest stosunkowo spokojna, refleksyjna i melancholijna – w utworze brak jest dynamicznych wykrzyknień czy emocjonalnych pytań retorycznych, forma nie przyćmiewa treści. Czytelnik może sobie lepiej wyobrazić sytuację liryczną, dzięki epitetom (mętne szkła, głód bosy, żale bezkreśne, przerażona pobliżem, rozedrgana płaczem). Bardziej przenośnego charakteru nadają metafory (I szuka, węsząc bólem, parowu lub jaru, aby go dopasować do swego bezmiaru, Czuję rozpacz jej nagą, czuję głód jej bosy, jej bezdomność, gałęzi owianą szelestem).

Otchłań – interpretacja wiersza

Podmiot liryczny w utworze opisuje swoje przeżycia, a także emocje tytułowej otchłani. Jest on osobą, która nie czuje się w swoim otoczeniu swobodnie, nie potrafi poczuć jedności z naturą – gdy wchodzi do lasu, uderzają go różnice dzielące go od przyrody. Nie odnajduje przyjemności w obcowaniu z roślinnością i zwierzętami. Jest zmęczony, swoją egzystencję nazywa znojem, wydaje się być wyczerpany i u kresu sił. Bardziej identyfikuje się z otchłanią, obaj bohaterowie odczuwają podobne rozterki i trudności. Obiekt ten jednoznacznie kojarzy się z ciemnością i pustką, symbolizować może bezgraniczne zimno oraz samotność.

Osoba mówiąca opisuje w wierszu jej cierpienia, jest ona zapłakana i roztrzęsiona, głęboko wstrząśnięta, umiera w mękach. Zagubiła się w świecie, który jest dla niej obcy. Odczuwa zagrożenie, niebezpieczeństwo i tęsknotę, jednak nie wiadomo za czym tak naprawdę tęskni. Nie pasuje do otaczającego świata, mimo usilnych prób i bezskutecznych zmagań – nie może wpasować się w otoczenie, jest wyalienowana, nie przystaje do rzeczywistości. Czuje się uwięziona w swojej formie, nie jest w stanie się wyswobodzić i zjednoczyć ze światem – przypomina osobę bezdomną, pozbawioną swojego miejsca. Pragnie jedynie spokoju i ciszy, poczucia przynależności do jakiegoś miejsca.

W ostatniej strofie, człowiek ponownie przedstawia czytelnikowi swoje własne odczucia – stanowi to swego rodzaju klamrę kompozycyjną, która otwiera i zamyka utwór. Podmiot liryczny jest pełen empatii dla otchłani, rozumie jej cierpienie, chciałby jej pomóc, jednak nie jest w stanie, nie ma do tego środków. Uważa też, że przepaść widzi go innym, niż tak naprawdę jest, nie zauważa jego prawdziwego ja – być może nikt poza nim nie jest w stanie go dostrzec. Na początku utworu wspominał, że nie odczuwa spójności i porozumienia z przyrodą, tak jak otchłań nie czuje harmonii z otoczeniem. Obaj bohaterowie doświadczają zbliżonych emocji – samotności i tęsknoty, wyobcowania i zagubienia, są wewnętrznie rozdarci. Otchłań symbolizuje to, co dotyka ludzi – boleści, trudności i bezskuteczne zmagania.

Podsumowanie

Bolesław Leśmian w swoich wierszach niejednokrotnie przedstawiał naturę jako lustro ludzkich przeżyć – doświadczające tego samego zagubienia i trudności. Poeta stworzył koncepcję człowieka, który ma problem z odnalezieniem się w otoczeniu – założenie to jest aktualne także w obecnych, ponowoczesnych czasach, kiedy wielu ludzi nie nadąża za gwałtownymi, szybki zmianami w świecie, nie potrafi odnaleźć w nim swojego miejsca.

Dodaj komentarz