Tytułowa Nike to piękna i dumna grecka bogini zwycięstwa. W rzeźbach przedstawiana jest jako młoda kobieta ze skrzydłami i gałązką oliwną w dłoni, w geście wezwania do walki. Jej postać często zdobi pomniki upamiętniające bitwy. Są one wzorowane na starożytnym posągu Nike z Samotraki (dziś stojącym w paryskim Luwrze).
Najbardziej znany Polakom wizerunek bogini zwycięstwa utrwala pomnik Nike na placu Teatralnym w Warszawie. Jest on symbolem walczącej stolicy. Poeta w wierszu tym, podobnie jak w liryku Apollo i Marsjasz, podejmuje się reinterpretacji antycznego motywu.
Topos Nike inspirował poetów już wcześniej, np. Leopold Staff widział w Nike piękną kobietę, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska tę, która głosi potrzebę miłości.
Utwór Herberta przynosi inne oblicze Nike niż utrwalone w kulturze. Nike przedstawiona jest w momencie wahania, a więc chwili, w której czuje się niepewna, nie wiedząc jak ma postąpić. Według „ja” lirycznego wygląda w owym czasie niezwykle pięknie:
Najpiękniejsza jest Nike w momencie
kiedy się waha
Wówczas wyzbywa się bowiem na moment dostojeństwa i dystansu wobec spraw życia. Krótki okres rozterki wynika z jej przejęcia losem młodego człowieka, który niebawem złoży swoje życie na ołtarzu ojczyzny. Przedstawiona sytuacja niesie nadzieję, że ludzkie odruchy mogą być udziałem życia każdego – nawet bogini zastygłej w majestatycznej pozie.
Istotne jest uczłowieczenie Nike, jej psychologizacja, wyposażenie w ludzkie uczucia. Dzięki temu staje się ona bliską każdemu wrażliwą kobietą, a nie posągową boginią.
Nike jawi się tutaj jednocześnie jako istota boska i ludzka: opiera swoją rękę o powietrze, a ruch taki może wykonać tylko bóstwo, choć jej skrzydła drżą, co materializuje obce bogom rozterki:
prawa ręka piękna jak rozkaz
opiera się o powietrze
ale skrzydła drżą
Dostrzega ona samotność młodzieńca i jego bezbronność wobec otchłani rzeczywistości:
Widzi bowiem
samotnego młodzieńca
idzie długą koleiną
wojennego wozu
szarą drogą w szarym krajobrazie
skał i rzadkich krzewów jałowca
ów młodzieniec niedługo zginie
właśnie szala z jego losem
gwałtownie opada
ku ziemi
Nike waha się, gdyż nie wie, czy ma pozostać w swojej pozie, czy okazać żołnierzowi współczucie i życzliwość. Chce – jak matka – pocałować go w czoło, ale obawia się, że ten przejaw miłości mógłby odwieść go od udziału w walce:
Nike ma ogromną ochotę
podejść
i pocałować go w czoło
ale boi się
że on który nie zaznał
słodyczy pieszczot
poznawszy ją
mógłby uciekać jak inni
w czasie tej bitwy (…)
Stąd odrzuca swój pomysł i jest nim zawstydzona, gdyż uświadamia sobie, że taki gest przegrałby z wyobrażeniem jej wizerunku, którego źródłem jest sztuka:
(…) Więc Nike waha się
i w końcu postanawia
pozostać w pozycji
której nauczyli ją rzeźbiarze
wstydząc się bardzo tej chwili wzruszenia
Pozostaje w swojej pozie i dzięki temu zwalcza słabość, którą mogłaby uniemożliwić żołnierzowi wypełnienie obowiązków. Jednocześnie, przez utrzymanie niewzruszonej postawy, wyraża swoje uznanie dla chłopca.
Zakończenie utworu przynosi wizję przyszłości młodzieńca: nazajutrz o świcie zostanie znalezione jego martwe ciało, a on sam będzie w drodze do Hadesu:
(…) jutro o świcie
muszą znaleźć tego chłopca
z otwartą piersią
zamkniętymi oczyma
i cierpkim obolem ojczyzny
pod drętwym językiem
Obol to moneta wkładana zmarłym do ust, po to, aby mogli zapłacić Charonowi za przeprawienie przez Styks, rzekę w podziemnym świecie. Ów pieniądz staje się tutaj obolem ojczyzny, ponieważ przyprawia o cierpienie. Poświęcenie dla obrony kraju jest więc bezpośrednią przyczyną przedwczesnego odejścia młodego człowieka z doczesnego świata. Jednak ofiara ta jest konieczna. Młodzieniec dowiedzie nią swojego patriotyzmu i zyska nieśmiertelność. Bogini zwycięstwa doskonale to rozumie.
Poeta zwraca w swoim wierszu uwagę na wartość przywiązania do ojczyzny i gotowość poświęcenia dla niej życia wtedy, gdy przychodzi na to pora. Takie cechy były szczególnie cenione przez starożytnych. Patriotyzm jawi się na tym tle jako wieczna i ponadczasowa idea. Postawa ludzi, którzy w pełni się jej oddają, wzbudza szacunek i skłania do wzruszeń. Utwór Nike która się waha każe wysnuć wniosek, że nie można przedkładać uczuć osobistych nad dobro ojczyzny, choćby wiązało się to z najwyższą ofiarą.
(z tomu Struna światła, 1956 r.)