Nowe doświadczenia – interpretacja

Utwór „Nowe doświadczenia” Adama Zagajewskiego, nieżyjącego już wybitnego poety polskiego, pochodzi z tomiku wierszy „Jechać do Lwowa”, który wydany został w 1985 roku. Wiersz jest krótki i dość ubogi stylistycznie, natomiast bardzo bogaty w treść. Ma charakter refleksyjny i składa się z pytań na temat życiowych doświadczeń, jakie zdobywamy w miarę upływu czasu. Autor sugeruje, że w większości są one tylko pozorne i nie wnoszą w nasze istnienie niczego, czego byśmy już nie znali.

Nowe doświadczenia – analiza utworu

Utwór „Nowe doświadczenia” należy do gatunku liryki bezpośredniej oraz liryki podmiotu zbiorowego. Autor wyraża swoje myśli i uczucia bezpośrednio oraz w imieniu wielu osób. Świadczą o tym użyte zaimki w pierwszej osobie liczby mnogiej: nam („kiedy wydawało się nam”) oraz czasowniki w pierwszej osobie liczby mnogiej („Zdobyliśmy nowe doświadczenia”, „jesteśmy razem”).

Wiersz można zaliczyć także do liryki refleksyjno – filozoficznej ze względu na poruszane w nim problemy egzystencjalne człowieka. Utwór nie posiada rymów, jest więc wierszem białym i wolnym. Ma budowę stychiczną, gdyż składa się z jednej, długiej strofy, która liczy dziewiętnaście wersów. Wersy różnią się między sobą liczbą sylab, która waha się od czterech do czternastu. 

Warstwa stylistyczna jest dość uboga. Autor skupia się przede wszystkim na prostych opisach przeżyć, bez stosowania wyszukanych środków stylistycznych. W tekście znaleźć można epitety, pełniące rolę opisową („nowe doświadczenia”, „dziewiętnastowiecznych / pamiętnikach”, „Odwaga wyzwolona”) oraz powtórzenie frazy „nowe doświadczenia”, mające służyć jako wzmocnienie siły wypowiedzi. W tym samym celu autor stosuje także enumeracje, czyli wyliczenia kolejnych elementów („Okruchy przeżyć? Wiedza? / Znaki zapytania?”, „Przyjaźń? Czułość? / Związki pomiędzy ludźmi?”, ” […] radość, potem smak klęski, smutek, / odrodzenie się nadziei”). Obecne są także metafory, czyli przenośnie („Okruchy przeżyć”, „jakby śpiewała ważka”), przerzutnie, czyli przeniesienie do następnego wersu części zdania z wersu poprzedniego („Dźwięk dzwo­nów ko­ściel­nych, lek­ki / i czy­sty […]”, „kie­dy wy­da­wa­ło się nam, że na­praw­dę / je­ste­śmy ra­zem, oswobodzeni nie tylko / od lęku […]”) oraz porównania („Odwaga […] / zwinięta jak transparent”, „Dźwięk dzwonów […], jakby śpiewała ważka”). Głównym środkiem stylistycznym zastosowanym przez autora są pytania retoryczne, które mają za zadanie skłonić czytelnika do przemyśleń („Co więc jest w nich nowego?”, „Przyjaźń? Czułość?”, „Okruchy przeżyć?”). 

Nowe doświadczenia – interpretacja wiersza Adama Zagajewskiego

Podmiotem lirycznym wiersza jest osoba, którą utożsamiać można z samym autorem. Snuje on refleksje na temat życiowych doświadczeń i rozważa, które z nich są nowe, a które znane już ludziom od wieków. Jego zdaniem w obecnym świecie ciężko o doświadczenia, jakich nikt jeszcze nie doznał. Wymienia uczucia takie jak radość, nadzieja, smutek i ironizuje, że wszystkie „moż­na też odnaleźć w dziewiętnastowiecznych pamiętnikach”. Nie są niczym nieznanym i fascynującym, nie są z nimi związane żadne szczególne emocje. To wszystko przeżywali także nasi przodkowie, więc i nam te uczucia są już bardzo dobrze znane. Podmiot liryczny szuka więc dalej i pyta o „Przy­jaźń? Czu­łość? / Związ­ki po­mię­dzy ludź­mi?”. Szybko jednak zdaje sobie sprawę, że i ten trop donikąd nie prowadzi, gdyż ludzie darzą się przyjaźnią i czułością od wieków. O wieków także tworzą związki międzyludzkie, nie ma w tym nic nowego.

W dalszej części utworu, osoba mówiąca stara się nadal znaleźć coś, co nie zdarzyłoby się wcześniej. Wymienia odwagę, ale w niej również nie znajduje nowych doznań. Odwaga bowiem od zawsze jest takim samym doświadczeniem, kruchym i niestabilnym, „wy­zwo­lo­na na mo­ment i z po­wro­tem / zwi­nię­ta, jak trans­pa­rent”. Nawet bicie serca, choć za każdym razem inne, nadal jest doskonale znanym odczuciem. W tym kontekście podmiot liryczny przywołuje wspomnienia o tym „kie­dy wy­da­wa­ło się nam, że na­praw­dę / je­ste­śmy ra­zem, oswo­bo­dze­ni nie tyl­ko / od lęku, ale i od ob­co­ści?”. Mówi również o dźwięku kościelnych dzwonów, które brzmią „jakby śpiewała ważka”. Skupia się na tym przez chwilę i używając metafory sugeruje, że może to właśnie obrazy i dźwięki są tą nowością, którą usilnie próbuje odkryć. Jednak poeta nadal nie jest zadowolony z tych wniosków i szuka dalej, pytając o „Okruchy przeżyć?” i wiedzę.

Przeżyte chwile są dla każdego z nas czymś nowym i indywidualnym, stanowią niepowtarzalne doświadczenia, których prawdopodobnie nikt tak samo nie przeżył. Również wiedza jest tym, czego każdy doznaje na swój sposób i choć była ona obecna na świecie zarówno kiedyś, jak i teraz, to wciąż doświadczenia z nią związane są nowością dla indywidualnych jednostek. Jednak nadal nie są to nowości, które satysfakcjonują podmiot liryczny. W końcowym wersie bowiem pyta ponownie „Znaki zapytania?” i dochodzi do wniosku, że jedynym prawdziwym nowym doświadczeniem jest ciągłe pytanie i poszukiwanie odpowiedzi. Właśnie w ten sposób poznaje się świat, a to niewątpliwie dostarcza samych nowych i ekscytujących doznań. 

Dodaj komentarz