Utwór Adama Mickiewicza „Snuć miłość” należy do cyklu „Liryki lozańskie”, wydanego drukiem po śmierci poety. Wiersze powstawały w latach 1839-1840, podczas pobytu autora w Lozannie, gdzie objął katedrę literatury łacińskiej. Utwór „Snuć miłość” stanowi próbę stworzenia definicji miłości i opisania jej potęgi.
Snuć miłość – analiza utworu
Poeta nie zastosował podziału na strofy, utwór ma budowę stychiczną. Składa się z dwunastu wersów, napisanych trzynastozgłoskowcem. Pojawiają się rymy okalające, krzyżowe i parzyste w układzie: abaabba cdcdc. Wiersz składa się z dwóch wielokrotnie złożonych zdań, co sprawia wrażenie, że snuje się, jak nić, co jest spójne z jego tytułem i tematyką. Utwór należy do liryki pośredniej, podmiot liryczny przedstawia refleksje na temat miłości. Nie ujawnia swojej obecności, dzięki czemu wiersz ma uniwersalny charakter. Warstwa stylistyczna utworu jest rozbudowana. Poeta posłużył się instrumentacją zgłoskową. Staje się wyrazisty, dzięki nagromadzeniu spółgłosek szczelinowych („s”, „ś”, „w”, „rz”), zwarto-szczelinowych („ć”) oraz zmiękczonych półotwartych („m”, „n”).
Ważną rolę odgrywają paralelizmy składniowe, utwór ma formę rozbudowanego wyliczenia, a wers dziewiąty i dziesiąty zostały zbudowane w analogiczny sposób. Pojawiają się więc anafory, trzy wersy rozpoczynają się od spójnika „a”. Zastosowano liczne porównania („lać ją z serca, jak źródło wodę z wnętrza leje”, „rozwijać ją jak złotą blachę, gdy się kuje z ziarna złotego”, „puszczać ją w głąb, jak nurtuje źródło pod ziemią”, „w górę wiać nią, jak wiatr wieje”, „po ziemi ją rozsypać, jak się zboże sieje”, „ludziom piastować, jako matka swych piastuje”, „będzie naprzód moc twa, jak moc przyrodzenia”, „będzie moc twa, jako moc żywiołów”, „będzie moc twa, jako moc krzewienia”), a także epitety („złotą blachę”, „ziarna złotego”).
Snuć miłość – interpretacja wiersza
Tematem wiersza jest miłość. Utwór ma budowę dwudzielną. Część pierwsza stanowi serię porównań, które mają ukazać, czym jest miłość oraz jak to uczucie rodzi się w człowieku. Podmiot liryczny wymienia kolejne obrazy, przedstawiające sposoby, w jakie należy kochać, czyli „snuć miłość”. Miłość rodzi się w człowieku, tak jak nić, którą jedwabnik przędzie w swoim kokonie. Człowiek powinien lać miłość ze swojego serca jak tryskające źródło, czyli dzielić się nią z innymi. Woda jest motywem, który często pojawia się w poezji i ma bogatą symbolikę. Oznacza oczyszczenie, życie, początek, czy narodziny. Miłość pozwala człowiekowi żyć, tak jak woda. Uczucie jest najcenniejszym darem, jaki można ofiarować drugiemu człowiekowi. Kochając kogoś, daje mu się nowe życie.
Miłość zostaje porównana również do złota, co ponownie podkreśla jej wartość. Uczucie pozwala wydobywać ukryte w ludziach dobro. Wymaga jednak stałej troski, aby mogło się rozwijać. W utworze ponownie pojawia się motyw źródła, tym razem podziemnego. Tam gdzie panuje mrok, miłość jest jeszcze bardziej potrzebna. Uczucie pozwala dotrzeć, nie tylko do drugiego człowieka, ale też dążyć do Boga i zbawienia, co symbolizuje droga w górę („w górę wiać nią, jak wiatr wieje”). Należy dzielić się miłością, kochać bezwarunkowo, tak jak matka kocha swoje dzieci. Uczucie to nie tylko miłosne uniesienia, ale też troska i odpowiedzialność za drugiego człowieka.
W drugiej części wiersza, podmiot liryczny zastanawia się nad rolą miłości w życiu człowieka. Uczucie zostaje przedstawione jako źródło niezwykłej siły. Podkreśla ją wielokrotne powtórzenie słowa „moc”. Osoba mówiąca wymienia kolejne stopnie potęgi miłości. Najpierw jest „mocą przyrodzenia”, naturalną, wrodzoną siłą, którą wszyscy ludzie posiadają od momentu narodzin. Gdy człowiek dojrzewa, uczy się kochać, a miłość staje się „mocą żywiołów”, przypominającą siły natury. Jest gwałtowna, ale nieokiełznana. Następnie staje się „mocą krzewienia”, sprawia, że człowiek posiada zdolności twórcze. Miłość zapewnia ludziom człowieczeństwo, a nawet zbliża ich do nieba i upodabnia do aniołów. Dzięki uczuciom, ludzie posiadają moc tworzenia, podobną do Boga podczas powstania świata. Utwór jest afirmacją miłości, która zostaje opisana jako potęga, zbliżająca człowieka do stwórcy.