Wisława Szymborska jest wybitną polską poetką. Znakomita twórczość przyniosła jej w 1996 roku Nagrodę Nobla w dziedzinie literatury. Wiersze artystki stały się jej wizytówką, znakiem rozpoznawczym. Szymborska wypracowała bowiem bardzo charakterystyczny i niepowtarzalny styl. Pod względem tematycznym jej utwory ewoluowały na przestrzeni lat.
Badacze zwracają uwagę, że pierwsze dwa tomy Dlatego żyjemy (1952) oraz Pytania zadawane sobie (1954) są przepełnione tendencją socjalistyczną. Poetka jednak podeszła do problematyki indywidualnie, odbiegając od obowiązujących schematów. Wymienione tomy ukazywały zalążki poetyki, która ujawniła się w zbiorach późniejszych. Szymborska w późniejszym czasie była wielokrotnie atakowana za okres fascynacji socjalizmem oraz tworzenie utworów gloryfikujących system.
Charakterystyczna poetyka pisarki ujawniła się w sposób w pełni dojrzały w następnym tomie wierszy Wołanie do Yeti (1957). Zbiór otwierał właściwą drogę twórczą poetki. Od tego momentu można wykazać, że poezja Szymborskiej zaczęła zespalać elementy liryki opisowo-sytuacyjnej, refleksyjno-filozoficznej oraz osobistej. Trzeba jednak zaznaczyć, że: W przenikającej wszystkie utwory tonacji osobistej, rzadko uciekającej się do wyznań bezpośrednich, emocja paradoksalnie splata się z chłodną diagnozą, niepokój i zatroskanie z filozoficznym aforyzmem, żartem, ironia ze współczuciem, zachwyt nad światem z metafizyczną rozpaczą, radość istnienia z poczuciem tragizmu. [Cyt. za: Dekalog wiedzy. Literatura i sztuka XX wieku, red. K. Janus-Kwiatkowska, wyd. PWN, Warszawa 2008, s. 92.]
Twórczość Szymborskiej zasadza się na swoistym paradoksie. Poetce zawsze towarzyszy poczucie pewnego zawieszenia, bycia pomiędzy. Jak zauważa Jerzy Jarzębski, badacz literatury współczesnej: Niby jest tutaj, a marzy o przeszłości, wyraja się jej jakiś krajobraz dyluwialny, odzyskują głos i ruch postacie ze wspomnień i fotografii. Niby tkwi, skończona i materialna do szpiku kości, w swej ludzkiej skórze, ale też przechowuje w sobie pamięć ewolucji: ręka płetwą się zdaje, palce czują jeszcze dotyk puszystego futra. [Cyt. za: J. Jarzębski, Cz. Miłosz, J. Łukasiewicz i inni, Szymborska. Szkice, wyd. OPEN, Warszawa 1996, s. 6-7.]
Szymborska często korzystała z liryki maski oraz liryki roli. Niejednokrotnie z istot i przedmiotów spoza świata ludzkiego czyniła bohaterów swych utworów, bądź fikcyjnych adresatów.
Poetka odnosiła się do wzorów tradycyjnej poezji lirycznej, na tej kanwie tworząc oryginalne formy. Posługiwała się subtelną stylizacją, nawiązywała także do gatunków pozapoetyckich, takich jak przypowieść, utopijna fantazja, powiastka filozoficzna, a nawet do gatunków pozaliterackich, np. anegdot, notatek, reportaży, stenogramów rozmów. Tematów dla swoich wierszy szukała zarówno w życiu codziennym (inspirując się wielokrotnie błahymi wydarzeniami) jak również w takich dziedzinach jak: mitologia, literatura i sztuka, odkrycia i hipotezy naukowe, paranaukowe utopie, anomalie przyrodnicze. Zajmowała się problematyką moralną (Wołanie do Yeti), psychologiczną i egzystencjalną (Sól), antropologiczną (Sto pociech), cywilizacyjną (Wielka liczba), historiozoficzną (Ludzie na moście), metafizyczną (Wszelki wypadek, Koniec i początek). Tomik Chwila stanowi przy tym swoiste podsumowanie wieloaspektowych rozważań autorki – osiągnęła w nim szczyt wyrafinowanej prostoty oraz niezwykłą czystość subiektywnego liryzmu.
Za główną kategorię estetyczną oraz epistemologiczną noblistki należy uznać zdziwienie. Szymborska jest mistrzynią w zadziwianiu swych odbiorców niezwykłością zjawisk zwykłych. Posługując się grami językowymi, paradoksem, przemilczeniami, wieloznacznością oraz ironią ujawnia wielowymiarowe sensy opisywanych zjawisk. Ironia u Szymborskiej nie jest podszyta szyderstwem, jest raczej pewną postawą wobec świata, wynikającą z poczucia niejednoznaczności pozycji zajmowanej przez człowieka we wszechświecie. Drwina Szymborskiej związana jest także z przekonaniem o ograniczoności sądów i ocen człowieka. Poetka uważała, że istnieje nieskończone bogactwo bytów. Jednocześnie twierdziła, że każdy z bytów jest niezwykły i bezcenny – przeciwstawiając je metafizycznej Nicości.
Szymborska była poetką niezwykłą i wysoce oryginalną. Nie należała do żadnej literackiej szkoły czy też orientacji. Nie szukała naśladowców i nie sformułowała jasnego programu artystycznego. Mimo to odnalazła wielu miłośników swojej twórczości, a dla rzeszy literatów stała się inspiracją.
Stanisław Balbus, wybitny literaturoznawca, wymienia następujące cechy twórczości Szymborskiej (wg. S. Balbus, Wisława Szymborska – szkic do portretu i jedno zbliżenie [w:] Lektury polonistyczne. Literatura współczesna. Tom I, red. R. Nycz, J. Jarzębski, wyd. Universitas, Kraków 1997):
* korzystanie ze środków wypowiedzi zakorzenionych w tradycji w sposób nowoczesny i oryginalny;
* brak wyznaczania granic i zadań sztuce;
* sztuka jako potrzeba życiowa;
* sztuka jest także samym życiem, jest więc nieprzewidywalna i nieogarniona;
* światopogląd wyrażony w artystycznym języku konkretów, opartym na drobiazgowej obserwacji świata;
* zamiast filozoficznej spekulacji – własne obserwacje, wnikanie w naturę człowieka oraz języka;
* posługiwanie się kategorią znaczącego milczenia; milczenie ma za zadanie wyzwolić domysły i pobudzić wyobraźnię odbiorcy;
* ironia przechodząca w autoironię; ironia staje się w takim ujęciu znakiem współuczestnictwa i współodpowiedzialności oraz sposobem rozpoczęcia rozmowy o metafizyce;
* język jasny, precyzyjny, pozbawiony kokieterii;
* finezyjna, twórcza przewrotność;
* „poezja wartości”: – poezja ma zmuszać nas do poszukiwania wartości i do troski o nie;
* skupienie się na szczegółach i drobiazgach, obdarzenie ich sensem nadrzędnym;
* staranna selekcja – mimo pozornej chaotyczności tematów;
* dystans i autodystans;
* fascynacja dziwnością człowieka – przede wszystkich w trakcie kontaktów erotycznych;
* fascynacja odrębnością i nieprzenikalnością bytów oraz bogactwem i dziwnością świata;
* próba poetyckiej metafizyki – pytania o istotę i podstawy bytu.
Czesław Miłosz w szkicu Poezja jako świadomość (E. Balcerzan, M. Baranowska, Cz. Miłosz i inni, Szymborska. Szkice, wyd. OPEN, Warszawa 1996) w następujący sposób opisuje poezję Szymborskiej:
- „Podmiotem utworów poetki stajemy się „my” – ludzie. Poetka tym samym próbuje odpowiedzieć na odwieczne pytania: kim jesteśmy, w co wierzymy, co myślimy. „My” w poezji Szymborskiej oznacza nas wszystkich żyjących na tej planecie w tym samym czasie, złączonych tą samą świadomością, która jest świadomością po: po Koperniku, po Newtonie, po Darwinie, po dwóch wojnach światowych, po wynalazkach i zbrodniach dwudziestego wieku.” (s. 9)
- „Ja” Szymborskiej nie jest osobiste, skore do wyznań, indywidualne. Przyjmuje ono cechy osób znajdujących się w tej samej kondycji, tym samym stając się uniwersalne.
- Szymborska bada świadomość „naszą”, „powszechną” – wspólną dla większości osób na Ziemi.
- Poetka fascynuje się pojęciem ewolucji, daleka jest jednak od redukcjonizmu (redukcjonizm – pogląd, według którego zjawiska i procesy złożone oraz rządzące nimi swoiste prawa dadzą się wyjaśniać przez sprowadzenie do zjawisk i procesów prostszych i odpowiadających im mniej skomplikowanych praw; wg. Słownika Języka Polskiego PWN).
- Szymborska jest zafascynowana człowiekiem oraz jego przeciwstawianiem się Naturze, uprawia ona swoisty „kult wielkich osiągnięć ludzkiego ducha”.
- Miłosz nazywa twórczość poetki „egzystencjalną medytacją”.
- Szymborska jest osobą niezwykle inteligentną. To erudytka.
- Poezja noblistki jest bardzo gorzka.
- Wiersze Szymborskiej są wysoce obiektywne, zanika w nich „ja”.
- Utwory poetki znajdują się gdzieś na granicy wiersza i eseju.