Taniec jest bardzo naturalnym sposobem ruchu i spędzania czasu, np. przy muzyce. Przez lata miał on znaczenie rytualne, bądź był interpretowany jako wyraz równości wobec śmierci (średniowieczne dance macabre). Dziś jest rozumiany głównie jako satysfakcjonująca forma relaksu z drugą osobą. Tym bardziej przyciągają uwagę inne jego interpretacje, których nie brakuje w teatrze zarówno współczesnym, jak i tym pochodzącym sprzed kilku epok.
Tango Sławomira Mrożka dysponuje jedną z najbardziej rozpoznawalnych scen współczesnego dramatu. Mowa oczywiście o scenie finałowej, w której brutalny Edek po zamordowaniu Artura, porywa Eugeniusza do tańca nad jego ciałem. Tańczą tytułowe tango obserwowani ze spokojem przez rodzinę,która wydaje się nie przejmować śmiercią syna. Jest to metaforyczny wyraz tego, jak rozkład wartości, który symbolizowali Stomil, Eleonora i Eugenia, może zdeprawować i wynaturzyć najbardziej ludzkie odruchy. Artur symbolizował dążenie do porządku, powrót do wartości tradycyjnych, został zniszczony przed Edka symbolizującego tężyznę fizyczną, niepopartą żądnymi intelektualnymi przesłankami, anarchię, zdobywającą władzę przemocą wszędzie tam, gdzie dostrzegła dla siebie dogodne warunki.
Taniec Edka i Eugeniusza, jedynego członka rodziny, który wspierał Artura, jest więc metaforą dramatyczną – Edek nie tylko zdobył władzę, nie tylko zamordował Artura, ale też upokorzył jedynego jego poplecznika, zmuszając go do tańca nad zwłokami swojego dotychczasowego sprzymierzeńca.
Oczywiście taniec został również zreinterpretowany przez Stanisława Wyspiańskiego w słynnym Weselu. Ostatnia scena tego wybitnego dramatu modernistycznego to hipnotyczny taniec, w jaki wpadają goście weselni po zaprzepaszczeniu szansy na ogólnonarodowe zjednoczenie i zorganizowanie zwycięskiego powstania przeciwko zaborcy. Goście otumanieni hipnotyczną muzyką Chochoła, wpadają w dziwny trans i przestają panować nad swoimi ruchami. Jest to symbol tego, że utracili oni sprawczość nie tylko jako pojedynczy ludzie, lecz także jako naród.
Zjednoczenie bowiem nie udało się nie tylko przez wydarzenia tej nocy, ale przez trudną historię Polaków oraz marazm społeczny w jaki popadali już od dekad. Nieudane powstanie było jego konsekwencją, a hipnotyczny taniec jedynie symbolicznym wyrazem. Stanisław Wyspiański więc za pomocą tańca wyraził swój wielki niepokój o to, jakie będą dalsze losy narodu polskiego oraz żal, że od wielu dekad jest on pogrążony w bezwładzie i inercji duchowej, nie pozwalającej na jakąkolwiek pozytywną solidarność i zjednoczenie.
Oba powyższe przykłady pokazują pewną symboliczną reinterpretację tańca. Coś, co z natury kojarzy się z radością, z witalnością, siłą życiową i z wspólnym działaniem, tutaj figuruje jako symbol czegoś zupełnie odwrotnego. Zarówno u Mrożka jak i u Wyspiańskiego, taniec jest podsumowaniem jakiejś dokonanej katastrofy, czy to społecznej czy narodowej. Jego forma podkreśla zaś tylko beznadziejność sytuacji, w której akurat znaleźli się główni bohaterowie obu tych wybitnych utworów literackich.