Przez wiele wieków najważniejszą i najbogatszą warstwą społeczną w państwie polskim była arystokracja, czyli najmajętniejsza grupa szlachciców. Była ona podawana za wzór dla innych. To w ich majątkach pracowali chłopi, arystokraci rządzili państwem. Przez lata jednak grupa ta traciła na znaczeniu, ulegała degeneracji moralnej i społecznej, aż w końcu przestała w ogóle istnieć. Schyłkowy okres jej istnienia naznaczony był dużą alienacją społeczną i skupieniem się na własnych majątkach.
Lalka Bolesława Prusa to powieść opowiadająca o warszawskim środowisku arystokratycznym w latach 70. XIX wieku. Arystokracja jest przedstawiona raczej nieprzychylnie jako grupa zadufanych w sobie bogaczy, którzy przez swoje fortuny uważają się za lepszych i więcej wartych od innych. Dodać należy, że chodzi o majątki rodowe, które przechodziły z pokolenia na pokolenie, arystokraci więc nie osiągnęli fortun własną pracą, lecz otrzymali je. Tym bardziej niezrozumiałe może być ich pewność siebie, wywyższanie się oraz niechęć do wszystkich, którzy nie mogli pochwalić się szlachetnym drzewem genealogicznym. Arystokracja pogardliwie odnosi się do problemów społecznych, nie chce w nich uczestniczyć, zamknięta w swoich pałacach i podmiejskich majątkach.
Główny bohater powieści Prusa, Stanisław Wokulski, próbuje pobudzić ich do działania patriotycznego. Dzięki połączeniu ich majątków można by utworzyć potężną spółkę handlową, która w perspektywie lat mogłaby przyczynić się do ekonomicznego wyzwolenia narodu polskiego. Nie udaje się to jednak ze względu na ociężałość i niechęć arystokracji do brania odpowiedzialności za cokolwiek. Żeby jednak oddać sprawiedliwość, istnieją w Lalce również chwalebne przykłady arystokratów. Julian Ochocki to młody człowiek, który pogardza pychą i inercją arystokracji, a sam fascynuje się nauką i jest wynalazcą. Wierzy, że należy pracować dla dobra całej ludzkości. Podobnie postępuje Prezesowa Zasławska, która we własnym majątku utworzyła ośrodek opieki nad sierotami. To jednak tylko wyjątki, które nie są w stanie zmienić negatywnego wizerunku arystokracji w Lalce.
Wizerunek polskiej arystokracji został poruszony również w Nie-Boskiej komedii – dramacie Zygmunta Krasińskiego. Tam arystokracja musi zmierzyć się z buntem niższych warstw społecznych przeciwko sobie. Chłopi bowiem dość mieli wyzysku, upokorzeń i pracy na czyjeś dobro. Przewodził im Pankracy, którego ustami autor wyraził opinię o arystokracji swoich czasów.
Arystokracja zawiodła pokładane w niej nadzieję przewodnika duchowego narodu. Zatopiła się w przywilejach i dobrobycie, nie wywiązywała się ze swoich obowiązków, dzięki którym te przywileje zyskała. Zasłużyła więc na krwawy bunt. Hrabia Henryk, który stanął na czele swojej grupy próbował dementować i odbijać takie zarzuty, ale nie zdało się to na nic i arystokracja przegrała bitwę, musiała upaść. Nie-Boska komedia Krasińskiego to kolejne dzieło, które udowadnia, że arystokracja polska z czasem uległa dosyć dużej degeneracji i przestała spełniać pokładane w niej nadzieje. Musiała zatem upaść.