Antyutopijna powieść George’a Orwella opisuje świat, który został opanowany przez państwo. Jednostka nie ma żadnych praw, jest inwigilowana. Ludzie muszą funkcjonować w ciągłym strachu, że dokonają czynu przeciw partii. Winston Smith, główny bohater dystopii, zaczyna się buntować przeciw systemowi. Świat stworzony przez autora „Folwarku zwierzęcego” był inspirowany totalitaryzmem stalinowskim, którego się bał. Jego wizja nie została zrealizowana, jednak katastroficzny świat w „Roku 1984” zawiera wiele wartościowych motywów literackich.
Motyw władzy
Władza w Oceanii jest skupiona w rękach Partii. Właściwie większość kontroli sprawuje partia wewnętrzna, jednak kontrolę nad wszystkim ma także Wielki Brat. W ogromnym stopniu wpływają na życie obywateli. Nie istnieje de facto wolność, wszyscy są inwigilowani przez umieszczone w każdym domu monitory, nadające komunikaty Partii oraz śledzące zachowania mieszkańców państwa. System władzy to angsoc, czyli angielski socjalizm. Opiera się on na utrzymaniu władzy przez zastraszenie obywateli. Mają oni wierzyć, że Partia ma pełnię władzy i nie można przed nią uciec.
Do dyspozycji partia ma ministerstwa, które tworzą system opresji. Mają one przewrotne nazwy, które w teorii ukazują dany element kontroli. Ministerstwo Prawdy zajmuje się propagandą i zmienianiem historii oraz wiadomości, aby były one zgodne z aktualną linią partii. Ministerstwo Pokoju prowadzi wojny, Obfitości rozdysponowuje racje żywnościowe, których jest ciągle za mało. Ministerstwo Miłości kontroluje więzienia oraz prowadzi tortury buntowników.
Do aparatu przymusu należy także policja Myśli, która kontroluje nawet sferę umysłu mieszkańców. Stąd obywatele prowadzą dwójmyślenie, które pozwala im na maskowanie prawdziwych opinii jednostki.
Orwell ukazuje wizję władzy totalitarnej, która jest ogromnym zagrożeniem dla jednostki. Państwo takie nie może mieć szczęśliwych obywateli, ponieważ wszyscy żyją w strachu i poczuciu osaczenia.
Motyw przemocy
Represje, które spotykały osoby niewygodne dla Partii, zostają opisane w trzecim tomie „Roku 1984”. Winston, który zostaje złapany na próbie buntu, wraz z ukochaną Julią trafia do ministerstwa Miłości. Okazuje się, że są w nim także jego współpracownicy. Znajduje się tam nawet mężczyzna, który wydawał się idealnym wyznawcą partii, jednak przez sen buntował się przeciw Wielkiemu Bratu i za to został aresztowany. Winston jest tam torturowany za myślozbrodnie. Biją go, przez co przyznaje się do wszystkich zarzutów, jakie zostały mu postawione (nawet tych, których nie dokonał).
Powodem, dla którego ludzie tacy jak on są torturowani i indoktrynowani, a nie po prostu zabijani, jest założenie, że Partia nie może ponieść porażki. Martwy buntownik byłby dowodem na to, że nie udało im się przekonać obywatela do własnych racji, a aparat przymusu jest nieefektywny. Założeniem Ministerstwa Miłości jest zmiana myślenia jednostki, aby pokochał on Wielkiego Brata.
Sposób traktowania więźniów prowadzi do ich złamania psychicznego i fizycznego. Gdy Winston spotyka Julię, w której był tak bardzo zakochany, nagle jej nie poznaje — kobieta przestała być piękna, a kilka tygodni cierpień w ministerstwie bardzo ją postarzało. Pokazuje to, jak tortury mogą złamać człowieka i doprowadzić go na skraj wytrzymałości.
Motyw buntu
Mimo prób zapobiegania buntowi przez Partię Winston zaczyna czuć, że wszystko, co widzi, nie jest takie, jak mu się wydaje. Zauważa sposoby, w jakie prane są mózgi obywateli Oceanii (sam pracuje w ministerstwie Prawdy i ma zmieniać stare wiadomości tak, by były one zgodne z aktualną polityką). Nie chce żyć w takiej rzeczywistości, dlatego wraz z Julią chcą dołączyć do buntu. Mężczyzna wierzy, że na jego czele stoi O’Brien, jednak okazuje się on jednym z wysokich urzędników partii wewnętrznej, który jedynie udawał działanie antyrządowe. Chciał w ten sposób wyłapać jednostki takie jak Smith.
Wyrazem jego buntu jest pisanie pamiętnika, w którym zapisuje swoje myśli, które nie mogą zostać w głowie, ponieważ mogłyby one doprowadzić do aresztowania przez policję Myśli. Później wraz z Julią pragnie dołączyć do ruchu oporu, co okazuje się jednak niemożliwe.
Motyw miłości
Julia i Winston zakochują się w sobie, choć wydaje się to awykonalne w świecie partii. Władza chce całkowicie pozbawić obywateli uczuć. Angażuje małżeństwa, ale pary nie mieszkają nawet ze sobą — związek ma służyć jedynie prokreacji. Mimo tego para zaczyna się w sobie zakochiwać.
Ich uczucie początkowo jest idealne. Udaje im się wynająć mieszkanie od jednego z proli, czyli obywateli należących do proletariatu, który miał w porównaniu z partią zewnętrzną więcej swobody. Chcą być ze sobą szczęśliwi, choć zdają sobie sprawę z możliwych konsekwencji swoich czynów. Dzięki temu przez chwilę czują się oni ludźmi, którzy mogą decydować o sobie. Niestety, partia odbiera im nawet to.
Motyw propagandy
Propaganda zostaje dokładnie opisana w powieści, ponieważ Winston pracuje w ministerstwie Prawdy. Zajmuje się on zmianami przekazu, choć początkowo nie zauważa tych zmian, w pewnym momencie widzi, że w ciągu dni może okazać się, że aktualnym wrogiem jest ktoś inny. Jednego dnia “naprawia” wszystkie wiadomości, aby pokazywały one okrucieństwo Eurazji, drugiego musi zrobić z nich sojusznika.
Obywatele zdają się nie zauważać tych zmian. Są one na tyle częste, że całkowicie się im podporządkowują. Winston zauważa to, gdy prosi Julię o przytoczenie założeń partii sprzed jakiegoś czasu. Nie może ona sobie ich przypomnieć, gdy Smith naprowadza ją, okazuje się, że nie tylko on widzi luki w aparacie przemocy.