Egipski minister Psunabudes umiera i staje przed obliczem Ozyrysa.
O jego duszę kłócą się Głupota i Niegodziwość, a żadna z nich nie jest w stanie przekonać Ozyrysa do swoich racji.
Ozyrys postanawia, że rozstrzygnie sprawę wagą, na której będzie kładł odważniki, odpowiednio za czyny głupie i niegodziwe.
Bóg wzywa Mądrość, by opowiedziała historię życia Psunabudesa.
Psunabudes w młodości jest liberałem i walczy o wolność. Później staje się urzędnikiem i porzuca młodzieńcze ideały. Staje się przeciwnikiem wolności, który zakazuje i zabrania wszystkiego Egipcjanom.
Ozyrys i Mądrość uważają, że to zachowanie było głupie i niegodziwe, więc Ozyrys dokłada po odważniku na każdą szalkę.
Psunabudes awansuje na gubernatora prowincji Ptah. Tam zakazuje Fenicjanom i Grekom ich kultury a narzuca egipską. Przyjmuje także łapówki.
Mądrość i Ozyrys nie widzą nic złego w przyjmowaniu łapówek. Bóg nie dokłada nic do wagi.
Psunabudes po raz kolejny awansuje i staje się ministrem Egiptu. Sprzeciwia się reformom, których kraj potrzebuje. Okłamuje faraona i społeczeństwo. Niszczy kraj od środka.
Ozyrys i Mądrość uważają, że to zachowanie było niegodziwe i głupie. Bóg dokłada ciężarki na wagę.
Waga zatrzymuje się w tym samym miejscu, więc Ozyrys nie może decydować o losach duszy zmarłego. Wysyła go na ziemię, by sprawdzić, czy jego czyny są bardziej głupie, czy niegodziwe.