Syzyfowe prace – bohaterowie

Powieść Stefana Żeromskiego Syzyfowe prace opowiada historię prób rusyfikacji młodzieży polskiej w zaborze rosyjskim. Sam tytuł nawiązuje przy tym do bezowocnej pracy mitologicznego Syzyfa – wysiłki zaborców idą bowiem na marne, a młode pokolenie garnie się do swoich narodowych korzeni. Pośród wielu postaci występujących na łamach powieści, możemy wyróżnić:

Marcin Borowicz

Syn Heleny i Walentego Borowiczów, główny bohater utworu. Jest postacią dynamiczną, początkowo obojętną wobec procesu rusyfikacji i na niego podatną. Jednak w wyniku obserwacji działań rusyfikatorów, a przede wszystkim postawy Bernarda Zygiera, Borowicz ostatecznie odnajduje w sobie narodowość Polską. W czasie trwania utworu Marcin dorasta, przeżywa swoją pierwsza miłość, poznaje przyjaciół i ostatecznie wyjeżdża na studia.

Andrzej Radek

Syn biednego fornala z Pajęczyn Dolnych. Dzięki protekcji i opiece nauczyciela Palusziewicza „Kawki” chłopcu udaje się zdobyć podstawowe wykształcenie. Dzięki temu może przystąpić do nauki w klerykowskim gimnazjum. Niestrudzenie dążący do celu, uparty, o ukształtowanych poglądach. Przyjaciel Borowicza oraz Zygiera, z którym znalazł porozumienie dzięki podobnym poglądom. Szykanowany ze względu na pochodzenie, przez bójkę prawie wydalony ze szkoły. Dzięki Borowiczowi karę zawieszono.

Bernard Zygier

Wydalony z warszawskiego gimnazjum za „nieprawomyślonść”, przyjęty do klerykowskiego gimnazjum w połowie siódmej klasy. Dojrzały emocjonalnie młody człowiek o silnych poglądach patriotycznych. Niezwykle zdolny, kształci się we własnym zakresie. W czasie pobytu w Klerykowie zakłada kółko samokształcenia. To dzięki niemu nie udają się próby rusyfikacji młodzieży w Klerykowie. Przyjaciel Andrzeja Radka. Wygłasza słynną recytację „Reduty Ordona” która wzbudzi patriotyzm w Borowiczu.

Prof. Rudolf Leim

Nauczyciel łaciny i gospodarz klasy pierwszej w Klerykowie. Z pochodzenia Niemiec, jego rodzina uległa jednak polonizacji. Należy do grona starszych nauczycieli, niezwykle sumienny i przestrzegający wszystkich zarządzeń władz rosyjskich. Postrach pierwszoklasistów, u których utrzymuje na lekcjach wzorową dyscyplinę.

Prof. Iłarion Stiepanycz Ozierskij

Nauczyciel jeżyka rosyjskiego w Klerykowie. Oczytany człowiek o zupełnym braku zdolności nauczycielskich. Nie potrafi radzić sobie z uczniami ani przekazywać wiedzy. Wiecznie niedbale ubrany i niezgrabny.

Prof. Sztetter

Nauczyciel jeżyka polskiego, zastraszony i wiecznie obawiający się o utratę posady. Człowiek o głębokiej wiedzy, niegdyś aktywny intelektualnie. Ze względu na obawy co do utrzymania dużej rodziny nie przekazuje swoim podopiecznym prawie żadnej wiedzy na lekcjach. To właśnie na jego lekcji dochodzi do recytacji „Reduty Ordona” przez Zygierta, która niezwykle wzrusza profesora Sztettera.

Pan Nogacki

Nauczyciel arytmetyki o rzetelnym podejściu. Jest surowy, ale sprawiedliwy i nie poddaje swoich uczniów procesowi rusyfikacji. Mimo tego, coś w jego postawie zmusza uczniów do „myślenia po rosyjsku”, przez co mimochodem wspiera proces wynaradawiania.

Pan Majewski

Wysoki blondyn, który chciałby uchodzić za wytwornego. Ubiera się jednak bez gustu, co psuje ten wizerunek. Całkowicie wyparł się polskich korzeni dla lepszych możliwości kariery. Całkowicie oddany władzom gimnazjum, jest donosicielem sprawnie obserwującym życie uczniów gimnazjum w Klerykowie. Postać wyraźnie negatywna.

Prof. Kostriulew

Nauczyciel historii, otwarty rusyfikator i przeciwnik polskości. Na swoich lekcjach ośmiesza wszelkie dokonania Polaków, ich historię i elementy narodowe. Przy pomocy zmyślonych, często propagandowych „dopełnień” szkaluje polskość oraz katolicyzm. To właśnie na jego lekcji Walecki „Figa” zaprotestował przeciwko podawanym oszczerstwom na temat sióstr z klasztoru w Wilnie.

Inspektor Zabielski i dyrektor Kriestoobriadnikow

Określani w utworze mianem „polityków nietuzinkowych”. Przyjęli bardzo perfidny sposób rusyfikowania, mianowicie zawsze stawali po stronie uczniów w sporze z nauczycielami polskiego pochodzenia. Przez to starali im się przypodobać. Zarazem zapraszali uczniów na rosyjskie sztuki, co bardzo imponowało młodym ludziom. Ich celem było również „ożywienie” życia kulturalnego ludzi rosyjskich z Klerykowa.

Dodaj komentarz