Utwór „Skok o tyczce” Kazimierza Wierzyńskiego ukazał się w 1927 roku w tomiku „Laur olimpijski”. Autor przedstawia piękno sportu i wysiłek zawodników, jaki muszą włożyć w osiągnięcie najlepszego wyniku.
Skok o tyczce – analiza utworu
Rodzaj utworu i rymy w wierszu
Utwór jest przykładem liryki podmiotu zbiorowego, o czym świadczą odpowiednie zaimki np. „odpowie nam z wysoka”. Wiersz ma budowę regularną. Stworzony jest w sposób harmonijny. Składa się z trzech zwrotek, a każda z nich ma cztery wersy. Wszystkie linijki mają po trzynaście sylab. Rymy są parzyste.
Środki stylistyczne
Warstwa stylistyczna jest bogata i rozbudowana. Pojawiają się apostrofy do widzów widowiska sportowego np. „zatrzymajcie go w locie”. Zastosowano wykrzyknienia np. „już odbił się, już płynie!”. Ważne są również metafory np. „jeszcze wyżej się wzniesie nad wszystkie krawędzie, odpowie nam z wysoka, odkrzyknie się echem, że leci prosto w niebo, jest naszym oddechem”. Występują porównania np. „rozpina się na drzewcu i wieje jak flagą”. Pojawiają się przerzutnie i powtórzenia np. „niech w górze zastygnie, niech w tył odrzuci tyczkę, niepotrzebną dźwignię, niech tak trwa”. Dwa wersy rozpoczynają się od partykuły „niech” – jest to anafora, która dodaje dynamiki wierszowi.
Skok o tyczce – interpretacja utworu
Kontekst
Tomik poezji „Laur olimpijski” to poetycki opis emocji związanych ze sportem zawodowym. Poeta, prywatnie wielki fan sportowych rozgrywek, wyraża swój podziw dla zawodników, ich poświęcenia i ciężkiej pracy, by móc reprezentować kraj na międzynarodowych zawodach o randze olimpijskiej. W wierszu „Skok o tyczce” autor podziwia tyczkarza, który walczy i zwycięża przez chwilę z siłą grawitacyjną.
W 1928 roku poeta otrzymał za ten zbiór złoty medal w konkursie literackim IX Olimpiady w Amsterdamie. W tamtych czasach, równolegle z Igrzyskami Olimpijskimi, odbywał się także Olimpijki Konkurs Sztuki i Literatury. Uważano, że człowiek powinien rozwijać się duchowo i cieleśnie, a w czasach dwudziestolecia międzywojennego obie te sfery niebezpiecznie się oddaliły, dlatego postanowiono je połączyć wspólnym konkursem.
Podmiot liryczny komentatorem zdarzeń
Osoba mówiąca w wierszu wypowiada się w imieniu fanów sportowca. Przypomina komentatora, mającego nadzieję na złoty medal dla przedstawiciela swojej ojczyzny. Podmiot liryczny jest zafascynowany sportem. Skupia się na emocjach towarzyszących kibicom i zawodnikom, ale dużo uwagi poświęcone jest też technice. Tytułowy skok o tyczce jest szczegółowo przeanalizowany.
Analiza skoku o tyczce
Wiersz jest dynamiczny, podmiot liryczny angażuje się emocjonalnie. Utwór oddaje atmosferę zawodów sportowych. Stworzony jest precyzyjny, filmowy wręcz opis sportowych zmagań. Opisane są kolejne etapy skoku o tyczce – od rozbiegu, odbicia, dolecenia do poprzeczki, odrzucenia tyczki aż po lądowanie. Najwięcej uwagi poświęcone jest chwili, gdy sportowiec znajduje się na samej górze. Ten moment wygląda, jak kadr filmowy zatrzymany w najbardziej interesującym momencie.
Nadludzkie możliwości i poświęcenie
Osoba mówiąca skupia się na nadludzkich możliwościach ciała sportowca. Prawdopodobnie sama nie ma takich umiejętności, dlatego patrzy na sport z perspektywy pasjonata. Ma wiedzę praktyczną na temat danej dyscypliny sportowej, rozumie technikę wykonania skoku. Skok o tyczce to tylko punkt wyjścia do rozważań o możliwościach ludzkiego ciała. Zawodowi sportowcy przełamują wszelkie ograniczenia. Pokazują, że rzeczy niemożliwe nie istnieją. Lata ciężkiej pracy i treningów sprawiają, że sportowiec jest w stanie osiągnąć wszystko, co tylko pragnie. Zwyczajny człowiek, który nie trenuje zawodowo sportu, nie może tego w pełni zrozumieć. Jedynie sportowcy wiedzą, ile musieli poświęcić, by osiągnąć swój cel. Podmiot liryczny podziwia zawodnika i jego wolę walki, chęć zwycięstwa i lata wyrzeczeń. Całe poświęcenie sprowadza się do jednej sekundy, kiedy tyczkarz pokonuje poprzeczkę i ląduje bezpiecznie na ziemi. Wiele lat treningów od wczesnego dzieciństwa, tylko po to, by wziąć udział w tych najważniejszych zawodach. Osoba mówiąca w wierszu chciałaby, by ten moment w powietrzu trwał dłużej, by sportowiec miał szansę nacieszyć się swoim sukcesem i osiągnięciem. Jednak chwilę po skoku musi już skupiać się na następnym starcie.
Sport w starożytnej Grecji
W starożytnej Grecji, skąd wywodzi się idea Igrzysk Olimpijskich, kładziono duży nacisk na tężyznę fizyczną, ponieważ sport odgrywał istotną rolę w kształtowaniu charakteru. Uprawiali go głównie mężczyźni, chociaż kobietom również pozwalano brać udział w niektórych dyscyplinach. Zwycięstwo odbierano jako przychylność bogów. W utworze tyczkarz przypomina Boga, ponieważ potrafi unieść się w powietrze, posiada nadludzkie możliwości. Jego ciało w powietrzu przypomina flagę zawieszoną na maszcie. Pokonuje ograniczenia grawitacji. Osoby nie uprawiające sportu mogą jedynie patrzeć z podziwem na ten wyczyn. Podmiot liryczny ma wrażenie, że tyczkarz nie potrzebuje tyczki, że powinien ją puścić, ponieważ wydaje mu się istotą potrafiąca samoistnie latać. Osoba mówiąca w wierszu wyobraża sobie, jak tyczkarz odlatuje w przestrzeń i zostawia za sobą publiczność.