Plan dnia w Akademii pana Kleksa

W książce Jana Brzechwy Akademia pana Kleksa opisana została nauka w całkowicie niestandardowej szkole. Autor przedstawił codzienność chłopców, którzy mieli szczęście trafić pod opiekę pana Kleksa. Mimo jego ekscentrycznej osobowości, każdy dzień miał jednak ustalony harmonogram, do którego uczniowie musieli się stosować.

Godzina 5:00

O tej porze szpak Mateusz ogłaszał pobudkę. Otwierał niewielkie śluzy w suficie, dlatego chłopcom na nosy zaczynała kapać zimna woda. Następnie uczniowie szybko szli do umywalni, gdzie brali prysznic w wodzie sodowej z sokiem. Każdego dnia smak soku był inny, przez co chętnie się myli. Po prysznicu chłopcy szybko zakładali mundurki: granatowe koszule, długie, białe spodnie, granatowe pończochy i białe trzewiki. Karą za złe zachowanie było noszenie cały dzień żółtego krawatu w zielone grochy.

Godzina 5:30

Chłopcy zabierali senne lusterka i szli do jadalni na śniadanie. Pan Kleks podawał im potrawy z sosami w różnych kolorach, które wzmacniały im zęby, poprawiały wzrok czy usuwały łupież. 

Godzina 6:00

Mateusz dzwonił wtedy na apel srebrnym dzwoneczkiem. Chłopcy biegli do gabinetu pana Kleksa, gdzie ten na powitanie całował ich w czoło. Następnie zbierał senne lusterka i zbierał z nich kwasem sennym wybrane sny. Następnie wyrabiał z nich pastylki, dzięki którym uczniowie mieli coraz piękniejsze marzenia senne. Najciekawsze sny trafiały do sennika akademii.

Godzina 7:00

O siódmej rozpoczynały się lekcje. Uczniowie uczyli się chętnie, ponieważ zajęcia w akademii były znacznie ciekawsze, niż w tradycyjnych szkołach. Pan Kleks uczył ich między innymi kleksografii, przędzenia liter czy leczenia chorych sprzętów. Nawet lekcja geografii polegała na graniu w piłkę globusem. 

Obiad

Obiad odbywał się w przerwie między lekcjami, Mateusz wzywał uczniów na niego dzwonkiem. Chłopcy pomagali przy posiłku, między innymi nakrywając do stołu. Adaś dostąpił nawet zaszczytu wejścia do szkolnej kuchni, gdzie pomagał panu Kleksowi w gotowaniu posiłków z jadalnych farb i kolorowych szkiełek. Pan Kleks wykorzystywał też pompkę powiększającą, dzięki czemu mógł nakarmić całą akademię niewielkim kawałkiem mięsa. 

Popołudnie

Po obiedzie uczniowie zajmowali się porządkami, każdy miał swoje obowiązki np. cerowali pończochy, przyszywali guziki, sprzątali teren akademii czy wydzielali soki do mycia i sosy do posiłków.

Godzina 18:00

Kolacja zazwyczaj była przed godziną 18, chociaż w wyjątkowych przypadkach uczniowie jedli ją nawet późno w nocy. Pan Kleks i szpak Mateusz jedli kolację w swoim towarzystwie.