Jan Lechoń zapisał się w historii literatury jako poeta czasów współczesnych oraz jeden ze Skamandrytów i współzałożycieli kabaretu Pikador. Był autorem wiersza Sprzeczka, pochodzącego z opublikowanego w roku 1924 tomu Srebrne i czarne. Utwór w melancholijny sposób opowiada o tytułowej kłótni pomiędzy kochającymi się osobami – sentymentalizm oraz uczuciowość to elementy charakterystyczne dla twórczości Lechonia.
Sprzeczka – analiza i środki stylistyczne
Utwór skonstruowany jest w sposób harmonijny, ma regularną budowę, często obecną w wierszach autorstwa Lechonia. Złożony jest z trzech zwrotek, liczących sobie po cztery wersy. Uporządkowanej, spójnej formy oraz intonacji nadaje mu trzynastozgłoskowość. Występuje także rytmiczność i melodyjność, uzyskana dzięki rymom w układzie okalającym.
Liryka w utworze ma charakter bezpośredni, cechuje się jawnością podmiotu lirycznego, wypowiadającego się z wykorzystaniem czasowników w pierwszej osobie liczby pojedynczej oraz identyfikujących zaimków (w myślach szukam, co mną nurtuje). Podmiot mówi także w imieniu swej ukochanej, z którą się pokłócił (pójdziemy, niechaj nas przepływa, wsłuchujmy) – do kobiety zwraca się bezpośrednio, poprzez apostrofę (Patrz, księżyc nad jezioro zza chmury wypływa). Sytuacja liryczna odbywa się jesienią, umiejscowienie wydarzeń podczas tej pory roku sprzyja uzyskaniu melancholijnej, refleksyjnej atmosfery.
Warstwa stylistyczna dodatkowo wzmaga przygnębiający nastrój, oddając realia pochmurnego dnia. Obrazowy, oddziałujący na wyobraźnię krajobraz uzyskany został dzięki wykorzystaniu plastycznych epitetów (ziemia szczęśliwa, zimny dzień jesienny, zimny przepływ, wszechwładna moc, droga postać). Wrażenia zmysłowe uwypuklają porównania (niechaj nas oczyszcza, jak z liści aleje, stoi ogród jak mlekiem oblany). Sytuacja liryczna jest żywa i dynamiczna dzięki personifikacjom (w milczeniu stoi ogród, zimny dzień jesienny zaczyna omdlewać). Rozgoryczenie i rozemocjonowanie osoby mówiącej zaprezentowane jest poprzez wykrzyknienia (Ach! niechaj nas przepływa, ach! niechaj w nas wieje). Aby utwór miał mniej bezpośredni wydźwięk, autor wykorzystał przenośnię (w myślach szukam kształtu twej drogiej postaci).
Sprzeczka – interpretacja wiersza
Wiesz ma melancholijny wydźwięk, skupia się na ponownej analizie minionych wydarzeń przez podmiot liryczny. Do refleksji skłonił go pochmurny, mroczny wieczór oraz jesienna aura – jest to pora roku sprzyjająca sentymentalnej atmosferze, emocjonalnym przemyśleniom.
Osoba mówiąca powraca pamięcią do tytułowej sprzeczki pomiędzy nim, a ukochaną kobietą, z którą nie ma już kontaktu. Podmiot jest samotny i opuszczony, analizuje złożoność międzyludzkich relacji. Zauważa, że człowiek często postępuje wbrew swoim intencjom, nie potrafi opanować gwałtownych emocji, przez co żałuje swoich słów i czynów. Wzburzenie sprawia, że krzywdzimy ukochanych, a zadane rany bywają nieodwracalne. Negatywny efekt daje też upór w gniewie, ludzie bywają zbyt dumni, aby przyznać się do błędu – pomimo, że chcieliby naprawić relację, nie potrafią przestać kierować się dumą i wyciągnąć dłoni na zgodę. Egoizm i przesadna koncentracja na własnej osobie krzywdzi obie strony związku. Podmiot liryczny także nie potrafi nawiązać z kobietą ponownego kontaktu, dlatego też przywołuje jej postać we wspomnieniach. Wydaje się, że docenia ją w pełni dopiero po rozstaniu. Pociesza się, powracając do szczęśliwych chwil, próbuje przeżyć je od nowa – jest to dla niego sposób na złagodzenie bólu i przejmującej tęsknoty. Potrzebuje on rozpaczliwie miłości, czuje pustkę, której nie jest w stanie zapełnić. Pomimo upływu czasu, nadal żyje przeszłością, nie potrafi znaleźć dla siebie miejsca w teraźniejszości.
Osoba mówiąca ma świadomość, że wraz z ukochaną niepotrzebnie marnują życie na kłótnie, przez co omijają ich piękne momenty. Mogliby razem tworzyć nowe wspomnienia i podziwiać wspaniałą przyrodę. Podmiot obserwuje naturę sam, dostrzega jej odwieczne prawa i harmonię, czuje chłodny wiatr odnowy. Chciałby, aby zabrał on to co złe, oczyścił atmosferę. Zwraca się w wierszu do adresatki, jednak nie wie, jaka byłaby jej reakcja, czy ona również chciałaby naprawy związku – prowadzi dialog z wyobrażeniem kobiety. Być może dlatego prowadzi rozważania we własnych myślach, strach przez odrzuceniem sprawia, że nie wciela wniosków w życie. Z jednej strony sprawia mu to ból – z drugiej jednak, jest łatwiejsze. Osoba mówiąca woli przeżywać znane cierpienie, niż rozczarować się na nowo.
Podsumowanie
Jan Lechoń w swojej twórczości nie stronił od opisywania wydarzeń minionych, osoba mówiąca w jego wierszach niejednokrotnie rozpamiętuje przeszłość. Przebiega to w melancholijnej atmosferze, przepełnionej uczuciami i sentymentem. Charakterystyczna jest także sytuacja liryczna odbywająca się jesienią, w porze, która sprzyja refleksjom i analizom międzyludzkich relacji. W wierszu Sprzeczka, Lechoń zwraca uwagę na egoistyczne podejście ludzi do związków, mogące kosztować ich utracone szczęście i miłość.