Iliada – interpretacja

Jan Lechoń zasłynął w historii sztuki jako wybitny poeta i prozaik, współtwórca grupy artystycznej Skamander, ale też krytyk literacki oraz teatralny. Jest autorem kilku zbiorów poezji, między innymi Arii z kurantem, opublikowanej w 1945 roku. Z tego tomu wywodzi się wiersz Iliada, którego tytuł wskazuje na odwołanie się poety do mitologicznych motywów oraz postaci – ma ono na celu przedstawienie losów Warszawy poprzez aluzję literacką.

Iliada – analiza i środki stylistyczne

Omawiany wiersz zbudowany jest harmonijnie i regularnie, co charakterystyczne nie tylko dla twórców należących do literackiej grupy Skamandrytów, ale też dla antycznych dzieł. Utwór składa się z trzech zwrotek, liczących po cztery wersy. Aby dzieło było rytmiczne i cechowało się odpowiednią intonacją, autor wykorzystał rymy w układzie krzyżowym.

Iliada Lechonia należy do liryki inwokacyjnej. Podmiot liryczny, pełniący funkcję obserwatora, relacjonujący wydarzenia, zwraca się bezpośrednio do czytelników wiersza za pomocą apostrofy (czytelniku wybredny) oraz czasowników w trybie rozkazującym (ujrzysz nadzieję, powiedz, spójrz, podaj dłoń). Wyraźne są zbieżności pomiędzy osobą mówiącą, a samym autorem, który także doświadczył wojny. W utworze pojawiają się także zaczerpnięte z prozy fragmenty dialogu pomiędzy odbiorcami a bohaterami lirycznymi.

Cały wiersz jest rozbudowaną aluzją literacką, występują liczne odwołania do tytułowej Iliady Homera. Świat przedstawiony przybliżony jest odbiorcy za pomocą obrazowych, często wartościujących zjawiska epitetów (dobry Pryjam, wybredny czytelnik, ślepy człowiek). Podmiot liryczny wypowiada się w sposób emocjonalnych, o czym świadczą pytania retoryczne, wyrażające rozterki i zwątpienie (Cóż to­bie po He­ku­bie?), a także dynamiczne wykrzyknienia (Chciał­byś wi­dzieć wszyst­ko na mia­rę Ho­me­ra!). Artystycznej wartości dodają przenośnie, kreujące metaforyczny wydźwięk (wte­dy w jego oku nie bły­ski roz­pa­czy, ale uj­rzysz na­dzie­ję).

Iliada – interpretacja wiersza

Utwór Jana Lechonia, jak wskazuje sam tytuł, inspirowany jest słynną antyczną epopeją. Iliada, heroiczny epos autorstwa greckiego pieśniarza Homera, powstała prawdopodobnie w VIII lub VII wieku p.n.e. i jest jednym z najstarszych reliktów europejskiej literatury. Ta aluzja literacka służy przybliżeniu czytelnikowi losów Warszawy podczas II Wojny Światowej, poprzez porównanie miasta do mitycznej Troi. Pomiędzy tymi miejscami występują liczne analogie, podobieństwa.

Stolica Polski, zrujnowana przez hitlerowców, przypomina zburzoną po zwycięstwie Greków Troję. Osoba mówiąca przytacza nie tylko historyczne wydarzenia, ale także mitologiczne postacie. Obserwując warszawskie ulice, dostrzega niewidomego mężczyznę, który przypomina mu Priama, władcę Troi będącego archetypem oddanego rodzinie ojca, poświęcającego się dla rodziny. Opisywany mieszkaniec stolicy utracił podczas kampanii wrześniowej swego syna, przeżywa ogromną stratę, jednak nie poddaje się. Wciąż tli się w nim nadzieja na lepsze jutro. Życiowe doświadczenie każe mu patrzeć w przyszłość z optymizmem, na przekór spotykającym go tragediom. Pragnie, aby ofiara jego syna nie była bezcelowa, lecz aby przyczyniła się do wyzwolenia Polski spod okupacji, odzyskania upragnionej wolności.

Żoną Priama była Hekabe, symbolizująca cierpiącą matkę. Ulice pełne są kobiet podobnym do tej mitologicznej postaci – kobiet, które podczas wojny utraciły swoje dzieci i które nie potrafią pogodzić się ze stratą. Trzecią z przywołanych postaci jest Kasandra, córka Priama oraz Hekabe, obdarzona zdolnością przewidywania przeszłości. Odrzucenie miłości Apolla sprawiło, że dotknęła ją klątwa. Nikt nie wierzył jej przepowiedniom – mimo, że wiedziała o upadku Troi, nie mogła mu zapobiec.

Podmiot liryczny uważa, że tym razem Kasandra się myli. Warszawa nie upadnie, jest dla niej nadzieja. Miasto wyzwoli się spod okupacji, nadejdą lepsze dni – dni wolności i szczęścia. Osoba mówiąca miała pod tym względem rację, jej nadzieje nie były płonne. Fragment omawianego utworu poświęcony jest też samym czytelnikom, którzy nazywani są zbyt wymagającymi.

Historia stolicy rzeczywiście mogłaby być początkiem epopei na miarę Iliady, jednak lepiej jest upamiętnić ją za pomocą patriotycznych hymnów i pieśni, które będą wykonywane przez następne pokolenia. Wspomniany wcześniej niewidomy mężczyzna, chcąc zarobić na życie, wykonuje na ulicy Warszawiankę, która wzmacnia morale i rozbudza wiarę obywateli w zwycięstwo. Pieśń ta nawiązuje do wydarzeń historycznych, dodaje otuchy, przypomina o sile i niezłomności ojczyzny oraz o determinacji samych Polaków.

Podsumowanie

Wiersz Lechonia nawiązuje do Iliady Homera nie tylko tytułem, ale także treścią. Pomiędzy mityczną Troją, a zrujnowaną wojenną Warszawą, występują liczne analogie. Antyczna epopeja wędrownego pieśniarza stanowi źródło niewyczerpanych inspiracji dla wielu pisarzy. Odwołania do tego dzieła znajdziemy nie tylko w omawianym utworze, ale także w Odprawie posłów greckich Jana Kochanowskiego, Myszeidzie Ignacego Krasickiego czy w Transakcji wojny chocimskiej Wacława Potockiego.

Dodaj komentarz