Czesław Miłosz do tej pory jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych polskich poetów na świecie. Jest on autorem poematu pt. Orfeusz i Eurydyka, który opublikowany został w roku 2002, na łamach Tygodnika Powszechnego. Utwór ten dedykowany został pamięci Carol Thigpen-Miłosz, czyli drugiej żony artysty, która zmarła na krótko przed wydaniem dzieła. Poeta przywołuje w wierszu słynny grecki mit o tytułowych Orfeuszu oraz Eurydyce, a także Hermesie.
Orfeusz i Eurydyka – analiza i środki stylistyczne
Omawiany utwór jest poematem, czyli dłuższą wierszowaną formą, charakteryzującą się występowaniem fabuły. Składa się z czternastu zwrotek o zróżnicowanej liczbie wersów oraz zgłosek, a także pozbawionych rymów – dynamiki nadają natomiast przerzutnie oraz anafory.
Zastosowano lirykę pośrednią, osoba mówiąca nie ujawnia swej obecności, relacjonuje wyprawę Orfeusza do Hadesu, przyjmuje rolę narratora. Treść sugeruje, że zna jego motywacje i uczucia, być może pozostaje w bliskiej relacji. Co typowe dla utworów fabularyzowanych, pojawiają się elementy dialogu (Nie wiem, rzekła bogini, czy ją kochałeś, ale przybyłeś aż tu, żeby ją ocalić). Emocje bohaterów, cierpienie i ból po stracie, są przedstawione za pomocą wykrzyknień przyjmujących postać apostrofy (Eurydyko! Jak będę żyć bez ciebie, pocieszycielko!).
Świat przedstawiony, balansujący na granicy rzeczywistości i fantastyki, opisują liczne epitety (marmurowe skały, rybacki port, uschnięte grusze, ziemski mrok, lira dziewięciostrunna, szara twarz, rozgrzana ziemia, letni deszcz, zastygłe stulecia) oraz porównania (jej nóg spętanych suknią jak całunem, oplatało go jak chłodny powój). Nie brakuje także rozbudowanych, dynamicznych wyliczeń, oddziałujących na wyobraźnię odbiorców (O smaku wina, soli, oliwy, gorczycy, migdałów. O locie jaskółki, locie sokoła, dostojnym locie stada pelikanów nad zatoką; O kolorach: cynobru, karminu, sieny palonej, błękitu). Wypowiedź wzbogacona została metaforami, które nadają przenośnego wydźwięku i odzwierciedlają nierealność wydarzeń (Miał świadomość, że znalazł się w Nigdzie. Pod tysiącami zastygłych stuleci, na prochowisku zetlałych pokoleń, to królestwo zdawało się nie mieć dna ni kresu).
Orfeusz i Eurydyka – interpretacja
Utwór stanowi autorską interpretację greckiego mitu o Orfeuszu i Eurydyce. Orfeusz był nieprzeciętnie utalentowany muzycznie, słynął z pięknej gry na lirze. Poślubił on Eurydykę, leśną nimfę wyróżniającą się oszałamiającą urodą. Miała ona wielu adoratorów – uciekając przed jednym z nich, nastąpiła na jadowitego węża i zmarła. Zrozpaczony Orfeusz zszedł do podziemi, aby wskrzesić ukochaną. Mógł to zrobić pod pewnym warunkiem – że na nią nie spojrzy. Bohater jednak nie potrafił oprzeć się pokusie, przez co utracił kobietę bezpowrotnie.
Poeta uwspółcześnił historię, umiejscawiając wydarzenia w ówczesnych mu czasach. Orfeusz przebywa w gwarnym mieście, wokół niego pędzą samochody. Wspomina zmarłą żonę, która uważała go za dobrego człowieka. On sam jednak nie podziela tego poglądu. Wie, że jako artysta był nieprzystępny, zbyt skupiony na sztuce, zdystansowany od otoczenia. Miłość Eurydyki odmieniła go, przywróciła w nim uczucia, nie potrafi on pogodzić się z jej stratą.
Bohater postanawia podjąć walkę o jej odzyskanie. W tym celu musi udać się do królestwa Hadesa – nie jest to jednak podziemna kraina, lecz nowoczesny wieżowiec, którego chronią elektroniczne psy. Winda zawozi Orfeusza w dół, wprost to fantastycznego świata, w którym ludzie tracą swą doczesną postać. Jest to miejsce bezkresne, nie ma początku ani końca, wypełnione jest duszami zmarłych. Cienie nie poświęcają mu uwagi, utraciły kontakt ze światem żywych, nie mają wspomnień i nie chowają dawnych uraz. Orfeusz może walczyć o odzyskanie żony tylko muzyką, talent to jedyne, co wyróżnia go spośród innych. Wzruszającym wykonaniem utworu przekonuje niewzruszoną Persefonę, aby wypuściła jego oraz Eurydykę na ziemię. Podobnie jak w oryginalnej opowieści, nie może on jednak spoglądać na kobietę kroczącą za nim. Wątpliwości, czy ukochana na pewno idzie za nim oraz pragnienie ujrzenia jej twarzy sprawiają, że bohater w ostatniej chwili przed wyjściem odwraca się, w ten sposób tracąc żonę na wieki.
Orfeusz ukojenia po stracie poszukuje w naturze, zasypia na rozgrzanej ziemi, poszukuje harmonii w przyrodzie. Czesław Miłosz mógł identyfikować się z tą historią. Tak jak bohater mógł walczyć wyłącznie za pomocą muzyki, tak poeta może upamiętnić ukochaną i oddać jej hołd tylko za pomocą swych wierszy.
Podsumowanie
Śmierć ukochanej żony była dla Czesława Miłosz trudnym, traumatycznym przeżyciem, po którym niełatwo było mu funkcjonować w rzeczywistości. Stworzenie poematu choć częściowo wypełniało pustkę po młodszej o ponad trzydzieści lat kobiecie oraz utrwalało pamięć po niej, z tego też powodu podmiot liryczny może być także utożsamiany z samym poetą. Artysta odwołał się do greckiego mitu, ponieważ tytułowy Orfeusz również przeżył utratę partnerki.