Przemiany – interpretacja

Julian Tuwim był polskim poetą dwudziestolecia międzywojennego oraz członkiem grupy literackiej Skamander. W swoich utworach poruszał różnorodne zagadnienia – tworzył wiersze pacyfistyczne, przeznaczone dla dzieci, a także w nurcie biologizmu. Do tej ostatniej grupy zalicza się dzieło Przemiany, opublikowane w tomie Słowa we krwi, wydanym w roku 1926. Skupia się ono na kwestiach rozkwitu przyrody po zimie oraz roli natury w życiu człowieka.

Przemiany – analiza i środki stylistyczne

Wiersz ma budowę stroficzną, wydzielono w nim siedem zwrotek o zróżnicowanej długości, choć większość składa się z czterech wersów. W utworze zastosowano rymy żeńskie oraz męskie o mieszanych układach, dzięki czemu występuje wyraźny i niejednostajny rytm oraz określona intonacja. Na formę dzieła mają także wpływ anafory, nadające spójności pomiędzy strofami – część wersów rozpoczyna się słowem żeby.

Liryka w wierszu ma charakter bezpośredni, osoba mówiąca wypowiada się wprost, ujawnia się za pomocą identyfikujących ją zaimków osobowych (dziecku memu, mojej miłości, ale mi ciebie mało). Pojawiają się także zabiegi zaczerpnięte z liryki inwokacyjnej – podmiot liryczny zwraca się do bohaterki, ziemi, poprzez apostrofy (Wiel­ka je­steś, jara zie­mio; A ty, buj­na, go­rą­ca i mlecz­na; Jesz­cze po­win­naś być więk­sza, jesz­cze by się – o, wrzą­ca i żywa!). Podmiotem jest człowiek obserwujący z fascynacją rozkwit przyrody, skupiający się na biologii funkcjonowania świata.

Atmosfera utworu jest dynamiczna, pełna życia i akcji. Poeta, co dość typowe dla jego twórczości, zdecydował się na użycie dosadnego języka, bogatego w kolokwializmy (napakować drożdży, żłopać, rozłożysta baba). Dynamikę i bujny rozkwit przyrody podkreślają liczne wykrzyknienia, nadające również treści emocjonalnego zabarwienia (W wa­ni­lio­we, ko­rzen­ne go­rą­co!, Pod zie­le­nią ja­skra­wo­tra­wia­stą!, Z brzóz niech ciek­nie stru­mie­nia­mi śmie­ta­na!, Dziec­ku memu – mle­ko Two­je!, Żeby dzwo­na­mi dzwo­nił zie­lo­ny bul­got wio­sny!). Świat przedstawiony został opisany za pomocą obrazowych, licznych epitetów, często w postaci wyliczeń (płodna siła, miłość wściekła, kwiaty lepkie i mięsiste, niebo gęste i olejne, ty wypierśna, młoda i soczysta, ty bujna, gorąca i mleczna). Uzupełniają je porównania (sma­ro­wa­ne świa­tłem jak oma­stą, drze­wa jak sło­nie ro­sły). Tekst jest także bogaty w przenośnie, dzięki czemu opis rozwijającej się po zimie przyrody zyskuje metaforyczny, mniej dosłowny charakter (pę­dzi­ły do góry słod­kie two­je tłu­sto­ści, dzwo­na­mi dzwo­nił zie­lo­ny bul­got wio­sny, z brzóz niech ciek­nie stru­mie­nia­mi śmie­ta­na).

Przemiany – interpretacja wiersza

Utwór stanowi rozbudowany, bezpośredni zwrot do natury i całej ziemi. Podmiot liryczny zachęca ją do rozkwitu, opisuje przebudzenie przyrody z zimowego snu jako niesamowite, wyjątkowe widowisko, pełne dynamiki i tętniące życiem. Natura jest niesamowicie płodna, rozgorączkowana, rozrasta się w szaleńczym tempie. Spektakl ten przypomina wrzącą, bulgoczącą wodę. Drzewa stają się coraz więcej, pojawiają się soczyste, dorodne owoce i nabierające masy plony, zasilane deszczową wodą. Przyroda jest żywicielką całego świata, daje ludziom i zwierzętom pożywienie, dzięki czemu mogą one przeżyć. 

Osoba mówiąca porównuje ją do młodej kobiety, która jednak może wykarmić nie tylko swoje dzieci, ale też całe pokolenia. Rośliny zestawione są z jedzeniem – świat jest tłusty, soki z brzóz przypominają gęstą śmietanę, a słońce zdrowe, krowie mleko. Rzeczywistość przypomina przybierające na wadze, dobrze odżywionego człowieka.

Ważną rolę w procesie wzrostu odgrywa słońce, które sprawia, że natura rozkwita. Światło daje życie, bez niego nic by nie wzrosło, ma życiodajną moc i jest fundamentem wszelkiego stworzenia. Współżycie słońca i natury ma charakter miłosny oraz magiczny, jednak najważniejszy jest w nim aspekt biologiczny. Przyroda funkcjonuje według niezmiennego, odwiecznego rytmu, rozmnażanie się jest instynktowne i naturalne, podmiot liryczny nie nadaje mu dodatkowego, metafizycznego sensu – jest to po prostu oczywisty element życia na ziemi. 

Podkreślenie biologicznych aspektów wywodzi się z biologizmu, nurtu filozoficznego, który rozpatrywał ludzi i otaczającą ich rzeczywistość z tego właśnie punktu widzenia, zaadaptowanego przez twórców na potrzeby literatury. Drugą z występujących w wierszu koncepcji jest witalizm, stanowisko rozwinięte już w poglądach Platona i Arystotelesa, zakładające, że w każdym zjawisku życiowym pojawiają się siły witalne, niematerialne, których nie można zidentyfikować poprzez nauki ścisłe. Siły te są niepodzielne i rządzą rozwojem życia. Energią tą przepełniona jest ziemia, napędza ona rozmnażanie i możliwość wykarmienia stworzeń. 

Podmiot liryczny jest zafascynowany życiem, wzrastającymi drzewami i kwiatami, a opis procesów jest dynamiczny i poddany hiperbolizacji.

Podsumowanie

Twórczość Juliana Tuwima, jednego z wybitniejszych członków słynnej grupy poetyckiej Skamander, na przestrzeni lat podlegała różnorodnym przemianom, dzięki czemu jego dorobek literacki jest bogaty i zróżnicowany. W początkowym etapie poeta poruszał zagadnienia związane z witalizmem oraz fascynacją biologią człowieka i natury – przyroda jest matką ludzi oraz wszelkiego stworzenia zamieszkującego świat. Ma to odzwierciedlenie w omówionym powyżej wierszu Przemiany.

Dodaj komentarz