Rehabilitacja – interpretacja

Utwór „Rehabilitacja” pochodzi z tomiku „Wołanie do Yeti”, wydanego w 1957 roku. Wiersz porusza problem manipulacji społeczeństwa przez władzę i podporządkowane jej media. Poetka nawołuje w wierszu o „rehabilitację” dobrego imienia zmarłych osób, niesłusznie uznanych przez społeczeństwo za zdrajców. 

Rehabilitacja – analiza utworu

Wiersz „Rehabilitacja” autorstwa Wisławy Szymborskiej jest przykładem wiersza stroficznego, którego tekst podzielony został na dziewięć strof. Większość z tych strof zbudowana jest z czterech wersów, natomiast strofa druga jest pięciowersowa, ósma – sześciowersowa, a dziewiąta – pięciowersowa. Intonacja oraz rytm utworu są zróżnicowane, gdyż większa część „Rehabilitacji” jest pozbawiona rymów. Obecne są one dopiero w czwartej zwrotce – rymy niedokładne krzyżowe (układ ABAB), np. trwa-dnia, płacił – traci, w piątej – rymy krzyżowe (układ ABAB), np. odbierać – umierać oraz w szóstej – rymy dokładne krzyżowe (układ ABAB), np. moc – noc, wagi – nagi.

Szymborska o refleksjach zawartych w wierszu opowiada za pomocą licznych środków stylistycznych. W tekście zauważamy m.in. epitety: „najstarszego prawa”, „własną głową”, „nieznanych mogił”, „chwiejna waluta”, porównanie: „martwy jak zdjęcie przy błysku magnezji”, czy personifikacje: „chwast się natrząsa z ich nieznanych mogił i kruki przedrzeźniają i śnieżyce szydzą”. Poetka umiejscowiła w treści również piękne metafory: „po raz pierwszy w życiu przywołuję zmarłych”, „wychodzą z przemilczenia”, czy „słowa opadły na dno łzy, słowa słowa niezdatne do wskrzeszenia ludzi”. Zauważamy również pytanie retoryczne: „Gdzież moja władza nad słowami?”, a także powtórzenia i wyliczenia: „gdzież twoja niewiedza, gdzież twoja ślepa ufność, gdzież twoja niewinność, twoje jakośtobędzie, równowaga ducha pomiędzy niesprawdzoną a sprawdzoną prawdą?”, „po witrynach wylśnionych od frontu, po okienkach przytulnych mieszkanek, po różowych okularach, po szklanych mózgach, sercach”. W wierszu autorka zastosowała także apostrofę do Jorika – dwugoplanowej postaci szekspirowskiego „Hamleta”:  „Biedny Jorik, gdzież twoja niewiedza, gdzież twoja ślepa ufność, gdzież twoja niewinność, twoje jakośtobędzie, równowaga ducha pomiędzy niesprawdzoną a sprawdzoną prawdą?”.

„Rehabilitację” zaliczamy do liryki bezpośredniej, czyli takiej, w której podmiot liryczny ujawnia swoją osobę. Robi to za pośrednictwem czasowników w pierwszej osobie liczby pojedynczej oraz odpowiednich zaimków, np. „korzystam”, „wpatruję”, „przywołuję”, „wiem”.

Rehabilitacja – interpretacja utworu

Duży wpływ na powstanie utworu miały wydarzenia z 1956 roku, w którym to na Węgrzech wybuchło powstanie, stłumione przez Armię Radziecką. Do tego Poznański Czerwiec, strajk generalny, przerwany przez wojsko i milicję. Socjalistyczna władza i podporządkowane jej media zminimalizowały ważność tych wydarzeń, często poprzez milczenie. Szymborska w „Rehabilitacji” podejmuje refleksję na temat manipulacji społeczeństwa przez władzę, jednocześnie dokonując rozliczenia ze swoją przeszłością. Poetka, na początku swojej kariery, akceptowała socjalistyczne idee i działania. Z czasem jej poglądy się zmieniły, dlatego też „Rehabilitacja” stanowi pewnego rodzaju zamknięcie starego etapu w życiu pisarki.

Podmiot liryczny w wierszu wspomina o zmarłych, którzy zostali okrzyknięci przez władzę i media „zdrajcami” oraz którym odebrano ich imiona. Chciałby, aby mogli oni zmartwychwstać i oczyścić swoje imię z obelg i kłamstw. Wie, że jest to niemożliwe i czasu nie da się cofnąć. Żałuje, że refleksje i prawda dotarły do niego bardzo późno. W wierszu pojawia się apostrofa do Jorika, postaci błazna obecnego w szekspirowskim „Hamlecie”. Czaszka błazna została wydobyta z grobu, który był przygotowywany dla Ofelii. Zjawisko to skłoniło Hamleta do refleksji na temat sensu istnienia. Fani Szekspira zdecydowanie kojarzą scenę monologu Hamleta, skierowanego do czaszki Jorika. W „Rehabilitacji” podmiot liryczny prowadzi podobne refleksje, jednak „czaszką błazna” jest jego własna głowa. Zarzuca on sobie zatracenie się w medialnych manipulacjach władzy, braku własnych przemyśleń i opinii. Czuje się jak ów błazen, omotany państwową propagandą, z której zdaje sobie sprawę dopiero teraz. Widzi, że słuchał „fałszywych świadków”, którzy bezcześcili imię dobrych ludzi, mających siłę i odwagę przeciwstawić się reżimowi.

Podmiot liryczny próbuje wpoić czytelnikowi, że to w rękach żyjących jest „rehabilitacja” zniesławionych zmarłych. Oni nie są w stanie się już obronić w żaden sposób, nie zmienią opinii o sobie samych. To żyjący powinni starać się wyjść spod wpływu władzy i otworzyć oczy. Osoba mówiąca w wierszu wspomina także o roli poety w walce z indoktrynacją. Pomimo błędów przeszłości, poeta zobowiązany jest głosić i utrwalać prawdę oraz dobre imię zmarłych, poprzez swoją twórczość. Porównuje poetę do Syzyfa walczącego ze staczającym się z góry głazem, który co chwilę musi wtaczać na szczyt. Artysta zobowiązany jest do przekazywania odbiorcy prawdy. Nie może być w tym bierny. Musi ciągle powtarzać ludziom, że nie mogą oni ulegać wpływom władzy i mediów, mieć swój własny rozsądek i opinie oparte na własnych refleksjach.

W wierszu ważnym aspektem jest „wieczność”. Odnosi się ona do trwania niesprawiedliwie osądzonych zmarłych w pamięci przyszłych pokoleń. Żyjący są odpowiedzialni za odwrócenie kłamstw głoszonych przez lata. Uczciwi ludzie, nazwani zdrajcami, muszą oczyścić swoje imię. Nie mogą zapisać się na kartach historii jako ktoś, kim nie są. Żyjący są im to winni. Podmiot liryczny wspomina o sądach, które muszą być jawne i uczciwe. Sędziowie zaś, nie mogą być „nadzy”, tak jak w baśni Andersena „Nowe szaty cesarza”. Powinni być obiektywni i mądrzy w swoich osądach. Przed żyjącymi stoi duży wysiłek, aby zmienić poglądy społeczeństwa, jednak jest on konieczny, aby prawda wyszła na jaw i utrwaliła się w przyszłych pokoleniach.

Dodaj komentarz