– Niewiele nawiązuje do tradycji romantycznej, za to wybiega w przyszłość – poza swoją epokę.
– Jego poetyka, pełna przemilczeń i niedomówień, oparta na subtelnych aluzjach, czyni go prekursorem nowoczesnej poezji.
– Poezja odznacza się głębokim humanitaryzmem i patriotyzmem. Miłość ojczyzny łączy się u Norwida z miłością całej ludzkości. Solidaryzował się on ze wszystkimi ówczesnymi ruchami narodowowyzwoleńczymi.
– W wierszach odnajdujemy elementy symbolizmu (charakterystyczne dopiero dla poezji Młodej Polski).
– Jego twórczość cechują szlachetne uczucia:
– miłość do ludu,
– współczucie dla wszelkich cierpień,
– miłość do prawdy,
– nienawiść fałszu i niesprawiedliwości,
– bezkompromisowość poglądów,
– zachwyt dla piękna natury
– wielki kult sztuki.
– Własną twórczość artystyczną, nie wyłączając poezji, słusznie uznawał za pracę. Gardził literaturą rozrywkową. Uważał, że na poznanie prawdziwej poezji trzeba zasłużyć pracą.
– To poeta humanista i artysta szczególnie wrażliwy na problematykę moralną, na zjawiska zachodzące w historii i na sprawy sztuki. W jego utworach warstwa refleksyjna góruje jednak nad problematyką moralną. Utwory te często przenika ironia odbijająca stosunek do świata i życia. To poeta, który głosił, że z rzeczy świata tego pozostaną tylko dwie, dwie tylko: poezja i dobroć. Wyrażał zatem w swojej twórczości ideały zrodzone z ducha etyki chrześcijańskiej opartej na zasadach dobra i prawdy.
– Widoczny w jego utworach kult bohaterstwa i podziw dla geniuszu, przywiązanie do pomników kultury oraz jej symboli, rozmiłowanie w literaturze i sztuce antycznej, w Biblii, poza tym żywy stosunek do współczesności – wszystko to wyróżnia Norwida spośród jemu współczesnych.
– W tytule swojego najsłynniejszego zbioru liryków Vade-mecum (Pójdź za mną) przemawia wprost do odbiorów: pójdź za mną! – zwracał się poeta do czytelnika zagubionego między filozoficznymi i społecznymi antynomiami drugiej połowy XIX wieku, ucząc go miłości, współczucia, trzeźwości umysłu, szczerości, szacunku dla prawdy i szacunku dla oświeconej tradycji, a przede wszystkim – człowieczeństwa i… krytycyzmu. Pójdź za mną! – zwracał się również do młodego poety, być może swojego następcy, zalecając mu moralizm w tematyce, ascetyzm w formie i serio w tonacji.