Wolność to dla wielu z nas wartość nadrzędna. W dodatku dla każdego z nas wolność oznacza odrobinę co innego. Wolność może dotyczyć sfery osobistej, jak i narodowej. Może być rozumiana w sposób dosłowny, jak i metaforyczny, np. intelektualny czy duchowy. Bywały momenty w historii Polski, gdzie pytania o definicję wolności stawały się codziennością, ponieważ wartości tej brakowało – Polska wielokrotnie padała ofiarą najazdów, zaborów i okupacji. Twórcy literatury starali się włożyć rozważania na temat wolności w nieco szerszy kontekst.
Dziady cz. III to absolutne arcydzieło dramatu jeśli chodzi o polską literaturę epoki romantyzmu. Ich autor, Adam Mickiewicz, zawarł w swoim dziele całą rozpacz pierwszych dekad zaborów Polski, a także dramat związany z kolejnymi nieudanymi zrywami niepodległościowymi.
Główny bohater, Konrad, jest litewskim studentem, który został uwięziony w wyniku sfałszowanego śledztwa. Senator Nowosilcow pragnął wykazać się przed carem dużą wykrywalnością spisków, więc sam zaczął je wymyślać. W więzieniu Konrad, jako jednostka wybitnie wrażliwa, jako poeta, doświadcza różnorodnych wizji, refleksji i przemyśleń, w tym przemyśleń na temat wolności. Mówi on, że wolność cielesna jest nic nie warta, jeśli nie popiera jej wolność duchowa. Na myśl o zwolnieniu, mówi, że Moskale uwolnią tylko jego ciało, lecz nadal będą próbowali zniewolić jego duszę.
Ucieczki poeta szuka we własnych uczuciach, wygłasza wielki monolog, w którym stara się przekonać samego Boga do oddania mu większej władzy. Jest o krok od bluźnierstwa, przed którym traci przytomność. Wszystko to wynika z rozpaczy po utracie wolności. Konrad nie jest w stanie odnaleźć się w sytuacji więziennej. Nie tyle z powodów braku komfortu fizycznego, ile z poczucia, że próbuje się usidłać jego duszę.
Pojęcie wolności pojawia się również bardzo często w literaturze obozowej, często uprawianej przez literatów, którzy na własnej skórze doświadczyli okrucieństwa II wojny światowej. Gustaw Herling-Grudziński opisał swój pobyt w jercewskim łagrze w powieści reportażowej, pt. Inny świat.
Łagry były przestrzenią, w której o wolności nie można było nawet marzyć, poziom zniewolenia był bezprecedensowy w całych dziejach ludzkości. Więźniom bowiem odbierano nie tylko wolność, lecz także godność ludzką, człowieczeństwo, a nawet coś tak podstawowego jak tożsamość. Nie było wielu możliwości do tego, by o tę wolność zawalczyć, gdyż każda taka próba mogła skończyć się śmiercią.
Więźniowie odnajdywali więc skrawki wolności w najmniejszych wykonywanych wobec siebie gestach: w nie doniesieniu na towarzysza, który okaleczając się migał się od ciężkiej pracy, w czytaniu książki, jedynej, jaką udało się przeszmuglować do obozu, w oddaniu umierającemu ostatnich okruchów chleba, by ulżyć mu w tej ostatniej chwili. Inny świat pokazuje nam, że w sytuacjach ekstremalnego zniewolenia, objawem wolności może być dla człowieka nawet najmniejszy gest. Tak naprawdę to od człowieka zależy czy da się w pełni zniewolić czy też duchowo zawsze pozostanie już wolny.