„Hobbit, czyli tam i z powrotem” to jedna z najsłynniejszych powieści z gatunku fantastyki, a jej autorem jest J. R. R. Tolkien. Po raz pierwszy wydano ją w roku 1937 i od tego czasu podbija serca kolejnych czytelników oraz doczekała się także ekranizacji. Na uwagę zasługuje charakterystyczny sposób narracji, w jaki prowadzona jest ta opowieść.
Przez większość czasu w powieści dominuje narracja w formie trzecioosobowej. Jednak co jakiś czas zostaje ona przełamana bezpośrednim zwrotem do czytelnika, brzmiącym na przykład „żałuję, że z braku czasu nie mogę powtórzyć kilku opowieści”. Wówczas można określić ją ja pierwszoosobową. Narrator trzecioosobowy jest wszechwiedzący i dostarcza czytelnikowi szczegółowych opisów krainy, zwyczajów w niej panujących i wielu innych szczegółów świata przedstawionego wykreowanego przez Tolkiena. Jest to niemal profesorska narracja, przypominająca lekturę akademickich podręczników historii. W ten sposób czytelnik może dowiedzieć się, co gnębi Bilba lub zajrzeć na chwilę do umysłu Golluma. Narracja trzecioosobowa umożliwia przedstawienie wielu różnych perspektyw różnych postaci. To znacząco wzbogaca przedstawioną historię.
Jednak zmiana narracji na tę w pierwszej osobie ma swoją bardzo ważną funkcję. Zmniejsza to bowiem dystans między narratorem i czytelnikiem. Sprawia, że może on poczuć się częścią świata i historii, jaka jest właśnie opisywana. Wpływa to na przykład na zaangażowanie odbiorcy i jego zainteresowanie przedstawioną opowieścią.
Czasami autor używa bezpośrednich zwrotów do czytelników, kiedy ma zamiar zabrać ich do świata jakiejś retrospekcji. Zachęca ich w ten sposób do wspólnej podróży i do zagłębienia się w przedstawionej przez niego historii.
Narracja prowadzona przez Tolkiena w jego powieści jest zatem bardzo atrakcyjna i ciekawa dla każdego czytelnika.