Kokosz to jeden z głównych bohaterów legendarnego już dzisiaj komiksu autorstwa Janusza Christy, pt. Kajko i Kokosz. Szkoła latania. Ten poczciwy olbrzym o gołębim sercu to postać niezwykła, która potrafi nam uświadomić że to, jakie warunki dostaliśmy od losu, nie zawsze musi determinować to, jakimi ludźmi się później staniemy.
Charakterystyka Kokosza
Najważniejszą cechą, która zresztą najlepiej charakteryzuje Kokosza, jest to, że jest on człowiekiem ogromnym. Ma posturę, która potrafi przerażać i w każdym budzi przeczucie nie tylko nadludzkiej siły, lecz także ogromnej agresji jej właściciela, drzemiącej pod koszulą. Oczywiście Kokosz był niesamowicie silnym osobnikiem, lecz co do jego natury taki obserwator nie mógłby się bardziej pomylić. Wojownik ten był bowiem łagodny jak baranek i potulny jak dziecko. Nie miał w sobie ani grama agresji, wręcz przeciwnie – wiele sytuacji, w których brał udział mogłoby wręcz wskazywać na jego daleko posunięte tchórzostwo. Co jednak ciekawe, w sytuacjach naprawdę ekstremalnych i wymagających reakcji, Kokosz potrafił przewalczyć w sobie tę cechę, a kiedy stawał do walki dawała o sobie znać jego przeogromna moc, ponieważ zawsze wychodził z bitwy zwycięsko przez co jego rywale po prostu się go niesamowicie bali.
W codziennym życiu Kokosz był raczej przyjaznym, choć często niezbyt mądrym czy elokwentnym towarzyszem. Ogromną przyjaźnią darzył Kajka i był wobec niego bardzo lojalny. Tak samo zresztą jak wobec swojego dowódcy, czyli kasztelana Mirmiła. Nie posunąłby się nigdy do nieuczciwości, strachu czy zdrady, jeśli chodziło o sprawy związane z obroną grodu – Mirmiłowa. Wszystkie więc swoje najważniejsze obowiązki Kokosz zawsze wypełniał należycie, choć niejednokrotnie był w tym wspierany przez Kajkę.
Kokosz uwielbiał jeść, pić i ogólnie rzecz ujmując biesiadować. Było to jego namiętnością do tego stopnia, że potrafił się nieźle rozwścieczyć, gdy coś zakłóciło czas jego posiłku lub odpoczynku. Ponadto nie stronił przed różnymi psotami i czysto dziecięcymi figlami, do których niejednokrotnie udawało mu się namówić nawet na co dzień spokojnego i odpowiedzialnego przyjaciela Kajkę.
Podsumowując, Kokosz to postać, której nie da się nie polubić, i na myśl o której nie da się nie uśmiechnąć. To poczciwy olbrzym, który sam wydaje się nieco wstydzić swojej siły, choć kiedy nie trzeba, nie waha się jej użyć. Oczywiście ma swoje słabostki i małostkowe wady, jak każdy z nas, ale to nie powód, żeby sympatia wobec niego była jakkolwiek mniejsza. Myślę, że każdy chciałby mieć takiego towarzysza biesiady, pracy czy służby jakim był Kokosz.