Konrad Wallenrod – bohater czy zdrajca?

Konrad Wallenrod to główny i zarazem tytułowy bohater powieści poetyckiej autorstwa Adama Mickiewicza, która po raz pierwszy opublikowana została w roku 1828. Jest on członkiem Zakonu krzyżackiego, jednak tak naprawdę pochodzi z Litwy i nazywa się Walter Alf. Konrad Wallenrod jest postacią, która wymyka się jednoznacznym ocenom, jego postępowanie jest bowiem moralnie wątpliwe, ale z drugiej strony usprawiedliwione jest wyższą koniecznością. Ze względu na to postać Wallenroda jest obiektem powracających dyskusji odnośnie tego, czy jest on bohaterem narodowym czy może raczej zdrajcą, zasługującym na los, jaki go spotkał.

Historia Konrada Wallenroda jest skomplikowana i tragiczna. Jako dziecko był jedyna osobą, która przeżyła najazd jego rodzinnej wioski na Litwie. jego wychowaniem następnie zajął się Zakon Krzyżacki. Wallenrod stawiał się w tym czasie rycerzem, uczył tajników walki, a równocześnie poznawał historię Litwy i budował tożsamość narodową dzięki pieśniom śpiewaka Halbana. Już na tym etapie widać, że historia Wallenroda jest wyjątkowo niejednoznaczna i pełna sprzeczności. Wallenrodowi ostatecznie udaje się powrócić na Litwę, gdzie poznaje księżniczkę litewską Aldonę, z którą wkrótce bierze ślub. Ich szczęście nie trwa jednak długo, ataki krzyżackie nie ustają, w związku z czym Wallenrod wraca do szeregów krzyżackich i zostaje Wielkim Mistrzem Zakonu. Dzięki osiągnięciu tej pozycji może sabotować ataki zakonu na Litwę, a w trakcie ostatecznej bitwy zdradza wojska krzyżackie, którymi dowodzi. Dzięki temu Litwini wygrywają, pozbawione dowództwa wojska krzyżackie nie są bowiem w stanie zwyciężyć w tym starciu. To właśnie ten czyn Wallenroda budzi wiele kontrowersji i sprawia, że wciąż kolejni czytelnicy zastanawiają się, czy Wallenrod był zdrajcą, czy może bohaterem. Wallenrod był jednak przede wszystkim osobą postawioną w bardzo trudnej, moralnie złożonej sytuacji. Społeczność, która go wychowała, odebrała mu rodzinę oraz ojczyznę. Był on jedyna osobą, która mogła pomóc Litwie pokonać Krzyżaków. Halban wpajał mu przez długi czas nienawiść do Krzyżaków i miłość do Litwy. Wallenrod poświęcił wysoką pozycję Wielkiego Mistrza, by uratować swoją ojczyznę, nigdy jednak nie był w stanie cieszyć się wolnością, jaką zyskała dzięki niemu ojczyzna. Ostatecznie postawiono go przed skomplikowanym dylematem moralnym w którym stawką było jego osobiste szczęście i prywatne życie oraz wolność całego narodu i miłość do Litwy. Wallenrod wiedział również, że Litwini nie pokonają Krzyżaków za pomocą konwencjonalnej walki, zdrada była więc z jego strony niezbędnym posunięciem, jeśli chciał się przysłużyć swojej ojczyźnie. Stwierdzić również można, że Wallenrod to postać tragiczna – wszystkie podjęte przez niego działania niosły dramatyczne wydarzenia dla niego lub dla osób, z którymi był związany. W jego sytuacji niemożliwym było dokonanie dobrego wyboru, Wallenrod postawił więc na ten, który wydał mu się właściwszy.

Decyzja Wallenroda była kontrowersyjna ze względu na fakt, że Krzyżacy praktycznie wychowali go i uczynili go swoim Wielkim Mistrzem. Bohater zawdzięczał im więc lata opieki, wychowania oraz nauki, dzięki której stał się rycerzem, Krzyżacy darzyli go ogromnym zaufaniem, które on zawiódł. Chciał bowiem pozostać wierny ojczyźnie, której praktycznie nie znał i nie pamiętał. Cała jego wiedza na temat Litwy pochodziła z pieśni Halbana. Z jakiegoś powodu Wallenrod był z nią bardziej związany niż z krajem, w którym spędził całe swoje życie. Jego tożsamość narodowa była więc efektem splotu wyjątkowych okoliczności – najazdu na rodzinną wieś, edukacji Halbana i osobistych przekonań Konrada co do tego, której stronie powinien pozostać wierny. Ze względu na te okoliczności Wallenrod spędził także większość swojego życia w kłamstwie, udając, że jest zupełnie kimś innym, by ostatecznie dokonać sabotażu Zakonu Krzyżackiego. Utrzymywanie fałszywej tożsamości musiało od niego wymagać wiele wysiłku, na który gotów był, by ocalić ojczyznę i swoich rodaków. 

Trudno jest więc jednoznacznie ocenić, czy Konrad Wallenrod był zdrajcą czy bohaterem. Odpowiedź ta może być różna, w zależności do tego, czy spojrzymy na nią z perspektywy Krzyżaków, których boleśnie zdradził, czy Litwinów, których z kolei swoją zdradą uratował przed agresją krzyżacką. Wallenrod jest więc niejednoznaczną pod względem moralnym postacią, która w swoim życiu próbowała zostać jak najbardziej wierna swoim ideałom i postępowała zgodnie z przekonaniem, że cel uświęca środki. 

Dodaj komentarz