Konrad Wallenrod to jedno z najwybitniejszych i najbardziej kontrowersyjnych dzieł w dorobku polskiego wieszcza narodowego – romantycznego poety, Adama Mickiewicza. To opowieść o człowieku, który postanowił sprzeniewierzyć się własnej tożsamości i wszystkim zasadom, w jakich został wychowany, by poświęcić życie w imię zniszczenia największego wroga swojego narodu. Mickiewicz posłużył się kostiumem historycznym, by oddać ducha czasów, w których i o których pisał, czyli czasy zaborów Polski.
Poemat Mickiewicza przedstawia historię Waltera Alfa, Litwina, który jako dziecko został porwany przez Krzyżaków, siejących spustoszenie w jego ojczystej krainie. Młody chłopak poprzysiągł zemstę, której postanowił dokonać w najbardziej wymagający poświęcenia sposób. Wstąpił do zakonu i przez całe życie udawał przykładnego zakonnika, by wreszcie stać się Wielkim Mistrzem i móc pokierować Krzyżaków ku zagładzie. Za swoje oszustwo został ukarany śmiercią, jednak osiągnął cel – uratował ojczyznę, a także w znaczny sposób doprowadził do osłabienia sił krzyżackich.
Mickiewicz posłużył się kostiumem historycznym, by pokazać, że z wrogami ojczyzny należy walczyć wszelkimi dostępnymi sposobami, nawet takimi, które na pierwszy rzut okaz wydają się być wątpliwe pod względem moralnym. Wallenrod działał bowiem ze szlachetnych pobudek, jednak musiał przez wiele lat dopuszczać się czynów podłych. Jednak, zdaniem Mickiewicza, to cena, którą musiał zapłacić na drodze do sukcesu swojej misji. Wieszcz niejako ukazywał więc sposób, którego Polacy mogli spróbować w walce z zaborcami.
Konrad Wallenrod całe życie żył w przebraniu, w kłamstwie. Cały czas udawał kogoś, kim nie jest. Manifestował również poglądy i przekonania, które tak naprawdę były mu zupełnie obce. Zabieg przedstawienia „mściciela narodowego” w ten sposób nazywa się często poetyką maski. Maska jest atrybutem teatralnym – służy kłamstwu, udawaniu, odgrywaniu nieprawdziwej roli. W taką rolę właśnie wszedł Walter Alf, jednak nie był on aktorem, a człowiekiem, który poświęcił całe swoje długie życie, by przynieść ulgę swojemu narodowi.
Konrad Wallenrod to postać bardzo kontrowersyjna i dyskusyjna. Na jego przykładzie można pytać o moralne granice zemsty, kłamstwa, manipulacji. Takie samo bowiem zachowanie ze strony kogoś przeciwnego naszemu narodowi, byłoby zapewne traktowane jako przestępstwo najwyższej rangi. Wallenrod posiada w sobie jednak dramatyczne rozdarcie, które skłania nas raczej do współczucia niż do zbyt pochopnych ocen. Mickiewicz posłużył się więc motywem historycznym do tego, by opowiedzieć współczesnym sobie o ich teraźniejszości oraz o – jego zdaniem – najwłaściwszych sposobach radzenia sobie z trudną rzeczywistością polityczną. Sposobach wymagających całkowitego poświęcenia.