Do Hanny – interpretacja
Omawiany liryk to fraszka dworska. Podmiotem lirycznym jest tu kochanek. Ujawnia się on w pierwszej osobie liczby pojedynczej, na co wskazuje zaimek mi. Mężczyzna skarży się na obojętność i oziębłość kobiety. Patrząc na diament z jej pierścienia, stwierdza, że jej serce jest twarde jak krzemień: