Czesław Miłosz to jeden z najwybitniejszych polskich twórców. Został on też nagrodzony Noblem, a jego powieści oraz wiersze na stałe weszły do kanonu literatury. Miłosz tworzył przez wiele lat, zatem jego styl i poruszana przez niego tematyka z czasem ewoluowały i zmieniały. Ogromny wpływ na tworzone przez Miłosza utwory miała też II wojna światowa, która doświadczyła poetę swoim okrucieństwem. Wiersz „Przedmowa” został włączony w skład utworów w tomiku „ocalenie”, jaki Miłosz opublikował po wojnie. W jego tekście pojawia się refleksja na temat tworzenia poezji.
Przedmowa – analiza utworu i środki stylistyczne
Wiersz „Przedmowa” autorstwa Miłosza to przykład tego, jak wygląda liryka bezpośrednia. Podmiot liryczny ujawnia się bowiem w tekście, stosując takie zwroty czy sformułowania jak „nie mogłem”, „wysłuchaj mnie”, „przysięgam” czy „mówię do ciebie”. Oprócz tego dzieło jest również przykładem liryki inwokacyjnej, ponieważ podmiot liryczny zwraca się bezpośrednio do adresata wiersza, co można rozpoznać po takich zwrotach jak „Ty, którego nie mogłem ocalić”, „zrozum” czy „mówię do ciebie”. Odbiorca jest zatem świadkiem intymnego dialogu, osobistej sytuacji między dwoma podmiotami, obserwuje i czyta o cudzych doświadczeniach. Adresat to zaś ktoś, kogo podmiot liryczny nie był w stanie ocalić, co zostało wyjaśnione już w pierwszej linijce.
Budowa wiersza „Przedmowa” jest raczej nieregularna. Utwór złożony jest z sześciu strof, a każda z nich odznacza się inną liczbą wersów. W niektórych strofach pojawiają się zaledwie trzy linijki, a w innych sześć. Poeta nie zdecydował się zastosować w tekście rymów, nie pojawia się też równa liczba zgłosek w każdym z wersów. Jak widać, poeta nie korzystał z ustalonego systemu numerycznego, a w jego tekście występuje duża różnorodność.
W dziele „Przedmowa” Miłosz stosuje liczne środki stylistyczne. Są to oczywiście opisujące świat przedstawiony epitety. Poeta korzysta z takich określeń jak „mowa prosta”, „śmiertelne”, „piękno liryczne”, „biała mgła” czy „most ogromny”. Dzięki temu odbiorca może lepiej zobrazować sobie opisywane miejsca czy sytuacje. Oprócz tego Miłosz stosuje również poetyckie metafory, służące do budowania atmosfery w wierszu. Są to takie sformułowania jak „Natchnienie nienawiści za piękno liryczne”, „Oto miasto złamane I wiatr skwirami mew obrzuca twój grób” czy „Przysięgam, nie ma we mnie czarodziejstwa słów”. Oprócz tego istotne są apostrofy, czyli bezpośredni zwrot do adresata, w wersach takich jak „Ty, którego nie mogłem ocalić”, „Tę książkę kładę tu dla ciebie, o dawny” czy „Mówię do ciebie milcząc”. Poeta obrazuje też sytuację przy pomocy porównań, takich jak „Mówię do ciebie milcząc, jak obłok czy drzewo”. Podczas lektury czytelnika z rytmu wybijają przerzutnie, pojawiające się w takich wersach jak „Oto dolina płytkich polskich rzek. I most ogromny/ Idący w białą mgłę. Oto miasto złamane”. Obecne są też powtórzenia na początku wersów, czyli anafory: „To, że…”.
Przedmowa – interpretacja wiersza
Podmiot liryczny w wierszu „Przedmowa” wyraźnie wspomina osobę, która już odeszła, a której nie był w stanie ocalić czy uchronić. Opowiadając o nie, korzysta z bardzo prostych słów, pozbawionych wyszukanych ozdobników, mówi bezpośrednio, wyrażając to, co ma na myśli. Podmiot ceni sobie też ciche wspomnienie tego, co się wydarzyło, unika raczej mówienia o tym na głos. Bywa, że słowa zawodzą człowieka i nie oddają jego intencji.
Podmiot liryczny widzi, że różni się od osoby, którą właśnie wspomina. Łączyło ich doświadczenie sytuacji granicznej i traumatycznej, jednak podmiot dzięki niej wzmocnił się, podczas gdy adresat wiersza nie przetrwał, nie dało się go ocalić. Wydarzeniem tym zapewne była wojna, którą podmiot przetrwał, ale w przypadku adresata wiersza oznaczała ona po prostu koniec życia. Adresat jest zatem ofiarą dramatycznych wydarzeń, nie była ona dla niego jedynie wymagającą próbą.
Dalej podmiot przechodzi do refleksji na temat celu tworzenia poezji, zwłaszcza w obliczu tak traumatycznych wydarzeń jak wojna. Jest to zapewne nawiązanie do twórczości pokolenia Kolumbów, gdzie wielu twórców zostawiło po sobie wiersze inspirowane wojną, która odebrała im przedwcześnie życie. Piękna poezja jest przeciwieństwem okrutnych wydarzeń wojennych, które zainspirowały jej powstanie. Miłosz w tekście zastanawia się, jaką rolę powinna odgrywać twórczość w takich sytuacjach, poszukuje tego, co nazywa dobrą poezją. Ma ona mieć zbawczy charakter. Jest to ważne narzędzie, tak istotne podczas odradzania się świata po katastrofie.