Na kanwie podań o autentycznym alchemiku z epoki średniowiecza, Goethe stworzył postać Fausta. Będąc osobowością nietuzinkową, zainspirował on całe późniejsze pokolenia twórców, dając początek całemu motywowi literackiemu. Bezkompromisowy indywidualista, zdolny dla zaspokojenia swojego celu sięgnąć nawet po moce piekielne pojawiał się następnie w wielu epokach literackich. Obecny jest w kulturze nawet po dzień dzisiejszy.
Faustyzm – definicja i cechy
Faustyzm jest nazwą motywu literackiego, utworzoną do imienia głównej postaci dramatu Goethego Faust. Związane z nim jest pojęcie bohatera faustycznego. Osoba taka to wybitny indywidualista, osoba często skonfliktowana ze sobą i ze światem. Trapi ją odwieczne pragnienie poznania, chciałaby za wszelką cenę dociec sedna ludzkiej egzystencji. Stara się on przekroczyć ludzkie ograniczenia, wyznaczone dla człowieka przez siły wyższe. By tego dokonać, bohater faustyczny decyduje się na zawarcie paktu z siłami piekła. Tym samym dokonuje aktu buntu wobec wszelkich przeciwności, wliczając w to los i samego Boga. W istocie jest to postać tragiczna, skazana na niepowodzenie swoich wielkich czynów. Mierząc się bowiem z ludzkimi ograniczeniami, często sprowadza na siebie i innych tragedię. Cechami charakteryzującymi faustyzm jest wybitność bohatera faustycznego oraz jego skrajny indywidualizm. Wiąże się on z niezrozumieniem i samotnością, społeczeństwo nie może zrozumieć bohatera faustycznego. Występowanie sił nieczystych również definiuje ten motyw literacki, chociaż bywa on równie ujęty.
Przykłady faustyzmu
Faust
Dramat Johanna Wolfganga von Goethego, nieodzownie związany z faustyzmem. To właśnie to dzieło jest chyba najlepiej znanym wcieleniem tej na pół mitologicznej postaci, dając początek temu zjawisku literackiemu. Faust Goethego to człowiek zniszczony przez własne ambicje, doznający porażki intelektualista u kresu swego życia. Nie mogąc osiągnąć pełni poznania, decyduje się na pakt z diabłem Mefistofelesem. Piekielne moce przywracają mu młodość, a on sam zaczyna korzystać z życia jak nigdy wcześniej. Dla Fausta ważne jest bowiem poznanie świata poprzez doświadczenie, nie zaś sposobami naukowymi. Ta tragiczna postać, zbyt inteligentny, by zostać zrozumiany przez ogół, ostatecznie nie zdobywa jednak upragnionego poznania tajemnic świata. Jedyne co jest zdolny uczynić, to ogrom tragedii swojej i młodej Małgorzaty.
Dziady cz. III
W trzeciej części Dziadów Adama Mickiewicza elementy faustowskie odnaleźć można w postaci Konrada. Wielka Improwizacja nosi bowiem znamiona walki z ludzką naturą i losem. Konrad, wielki poeta, urasta tutaj do rangi twórcy równego Bogu. Mimo to obarczony jest nadal ludzką naturą, nie posiada pełni władzy nad światem realnym. Mogąc tworzyć, podlega woli Stwórcy i nie może w pełni czynić tego, co uważa za słuszne. W swym gniewie doprowadza prawie do wielkiego bluźnierstwa, przyrównując Boga do Cara. Ratunkiem jego duszy okazuje się omdlenie. Widać tu od razu pewną alegorię z Faustem, tym bardziej iż w utworze pojawiają się siły piekielne. Czarnoksiężnik Goethego chciał przy ich pomocy przekroczyć granice ludzkiego poznania, Kordian zaś za ich namową rzucił wyzwanie Bogu.
Pani Twardowska
Humorystyczne dzieło Adama Mickiewicza zawiera w sobie motywy z legendy o Panu Twardowskim, zwanym Polskim Faustem. Człowiek ten, podobnie do pierwowzoru, miał być jakoby alchemikiem o wielkiej mocy, zdolnym przyzywać zmarłych. Tak ogromną wiedzę zawdzięczać miał m.in. paktowi z diabłem. Chociaż Mickiewicz oddaje tutaj stosunek Twardowskiego i Mefistofelesa w sposób humorystyczny, jest to nawiązanie do faustyzmu. Szlachcic przyzywa bowiem moce piekielne, by dokonywać rzeczy dla zwykłego człowieka niemożliwych. W tym jednak wypadku jego spryt oraz nad przeciętny intelekt pozwalają uniknąć kary, wplątując diabła, w którego zadanie nie może spełnić. Polski Faust nosi więc również pewne znamiona ludowości, gdzie piekielne moce można było oszukać, wystarczyło być od nich jedynie przebieglejszym.