William Shakespeare, dramatopisarz angielski napisał „Makbeta” na początku XVII wieku. Dramat inspirowany jest kronikami opisującymi wydarzenia z XI wieku, gdy według przekazów władcą Szkocji był Duncan. W przybliżeniu wtedy także można mówić o czasie akcji tragedii. Najkrótszy, a zarazem nowatorski utwór teatru elżbietańskiego wprowadza rozbudowane monologi, pogłębiające portret psychologiczny postaci.
Motyw zbrodni
Pod wpływem przepowiedni wiedźm oraz swojej żony, Makbet decyduje się na zabójstwo aktualnego króla, Duncana. Zbrodnia zostaje przygotowana w sposób idealny, kobieta poi strażników królewskich winem, a Makbet ma w tym czasie zamordować śpiącego władcę przy pomocy sztyletów należących do strażników. Od początku dramatu zbrodnie przygotowują razem, a wręcz Lady Makbet w większym stopniu przyczynia się do zorganizowania zbrodni. Namawia męża, manipuluje nim, ponieważ zna jego słabe strony.
Zabici zostają także strażnicy, ponieważ udający wzburzenie Makbet od razu chce wymierzyć sprawiedliwość rzekomym królobójcom. Chęć utrzymania władzy popycha go do zabójstwa przyjaciela, Banko, który według przepowiedni wiedźm miał zostać ojcem królów. Wynajmuje do tego płatnych zabójców, jednak zbrodnia nie zostaje zrealizowana w pełni — syn Banko ucieka.
Makbet decyduje się również na zamordowanie (ponownie za namową Lady Makbet) synów Duncana, aby nie mogli oni mieć pretensji do tronu. Wynajęci przez niego zabójcy najeżdżają na zamek Makdufa i zabijają jego małe dziecko oraz żonę.
Motyw władzy
Shakespeare ukazuje dwa modele władzy — dobrego i mądrego króla Duncana oraz szalonego Makbeta. Prawowity władca Szkocji rządzi mądrze, dba o poddanych, interesuje się ich losem. Leży mu na sercu dobro kraju, dlatego prowadzi jedynie konieczne wojny. Mieszkańcy królestwa go kochają i szanują, wiedzą, że ich nie skrzywdzi.
Całkowicie odmienny sposób rządzenia nastaje po śmierci Duncana i przejęciu tronu przez jednego z dowódców dawnego króla, Makbeta. Boi się on, że zostanie zabity, dlatego na wiele sposobów terroryzuje mieszkańców. Nikt nie czuje się bezpieczny, ponieważ może zostać oskarżony o zdradę i chęć działania na niekorzyść nowego władcy. Kraj roi się od płatnych zabójców, przez co ludzie czują ciągły strach. Makbet popada w szaleństwo, które również utrudnia mu rozsądne rządzenie.
Do zdobycia władzy popycha go żona, Lady Makbet. Kobieta pragnie pełni władzy, dlatego manipuluje mężem, aby robił to, czego ona pragnie. Zachowuje zimną krew, nawet gdy jej mąż na uczcie prawie przyznaje się do morderstw.
Motyw poczucia winy
Mimo zagłuszanych początkowo wyrzutów sumienia Makbet oraz jego żona są przez nie nękani. Mężczyzna daje im wyraz już od samego początku, gdy zabójstwo Duncana wstrząsa nim tak mocno, że nierozsądnie przychodzi z narzędziem zbrodni do żony. Po zleceniu zabicia bliskiego przyjaciela, Banko, także dręczy go poczucie winy. Wydaje mu się, że cały czas widzi mężczyznę, dlatego można uznać to za początki jego szaleństwa, które wynikało właśnie z tłumionych emocji.
Lady Makbet, choć początkowo mocniejsza psychicznie niż jej partner, także popada w szaleństwo przez dręczące ją wyrzuty sumienia. Twardo stoi przy swoim zdaniu, że powinni dokonywać kolejnych zbrodni, jednak w pewnym momencie pęka. Oznaką jej poczucia winy są plamy krwi, które wydaje jej się, że ciągle znajdują się na jej rękach. Próbuje je zmywać, co nie jest możliwe, ponieważ to tylko przywidzenia.
Motyw przepowiedni
Motyw obecny jest na początku wydarzeń dramatu. Trzy wiedźmy spotykają jadących przez las Makbeta i Banko. Przepowiadają mu zdobycie tytułów tana jednego z hrabstw, a potem zostanie królem. Pierwsza część ich słów zostaje spełniona szybko, zaraz po przybyciu na dwór, gdzie Król mianuje go władcą regionu za zasługi w wojnie z Norwegami.
Drugą część przepowiedni Makbet decyduje się zrealizować na własną rękę. Jest to bezpośredni powód dokonania przez niego zbrodni na Duncanie, które popchnęły go do kolejnych morderstw.
Banko także usłyszał przepowiednię, iż zostanie ojcem królów. Oznaczało to, że zapoczątkuje dynastię, która będzie rządziła Szkocją. On przyjmuje te słowa, jednak nie zamierza się do nich kurczowo przywiązywać. Uznaje, że jeśli taki los go czeka, to nadejdzie to bez jego ingerencji. Wizja ta sprowadza na niego jednak gniew Makbeta, który bojąc się o stratę pozycji, zabija go.
Przepowiednia wiedźm była manipulacją. Są one tu uosobieniem zła, które drzemie w Makbecie. Ich słowa są niejasne, co widać podczas ich drugiego spotkania, gdy sugerują, że las musiałby przemieścić się pod zamek, aby jego władza mogła zostać zagrożona. Zostaje to zrealizowane przez wojska synów Duncana, którzy ucinają gałęzie drzew i w ten sposób maszerują na jego dwór. Czarownice mówią także, że żaden zrodzony z niewiasty człowiek nie może zagrozić jego władzy. Okazuje się do połowiczną prawdą, ponieważ zabójca Makbeta, Makduf, urodził się przez cesarskie cięcie.
Motyw szaleństwa
Szaleństwo, które dotyka króla i królową, wynika z męczącego ich poczucia winy. Nie umieją oni poradzić sobie z ogromem zła, jakiego dokonali. Ze względu na to popadają w obłęd. Makbet zdaje się widzieć zmarłego przyjaciela, który wie o jego zbrodniach. Przez to prawie wyjawia on swoje zbrodnie.
Lady Makbet również wpada w szaleństwo. Cały czas wydaje się jej, że na rękach ma krew. Nie umie jej zmyć, ponieważ jest to jedynie jej wrażenie. Przez to staje się obłąkana, a wszyscy traktują ją jak chorą psychicznie.