Różne oblicza przyjaźni. Omów zagadnienie na podstawie Lalki Bolesława Prusa. W swojej odpowiedzi uwzględnij również wybrany kontekst.

Wiele osób twierdzi, że to właśnie przyjaźń jest najistotniejszą wartością, najistotniejszym uczuciem w naszym życiu, które przewyższa nawet miłość, która przecież potrafi się wypalać, a nawet zamieniać w niechęć czy nienawiść. Przyjaźń zaś est czysta i bezwarunkowa, bo nie nacechowana pożądaniem i innymi ekstremalnymi emocjami. Nawet jednak w przyjaźni można dostrzec wiele rodzajów i sposobów na jej prowadzenie i pielęgnowanie. Niestety znajdą się zawsze ludzie, którzy będą próbowali przyjaźń udawać, tylko po to, żeby zyskać coś dla siebie. 

Lalka Bolesława Prusa to nie tylko powieść panoramiczna, w genialny sposób przedstawiająca różnorodność społeczeństwa zamieszkującego Warszawę lat 70. XIX wieku, lecz także traktat na temat różnych relacji ludzkich, które rzadko kiedy są prawdziwie szczere i wzajemne. Główny bohater powieści, Stanisław Wokulski, to człowiek sukcesu, który do wielkiej fortuny i dobrobytu doszedł własną determinacją i ciężką pracą. Udziela się on społecznie w myśl rozmaitych pozytywistycznych ideałów, co stawia go w towarzystwie wielu ludzi z różnych grup społecznych. Wokulski starał się zaktywizować środowiska arystokratyczne, które za pomocą odpowiednich inwestycji mogłyby ruszyć z miejsca polską gospodarkę, jednak bogacze nie byli zainteresowani pomocą uboższym, jeśli nie niosło to szansy na zysk. Jedynie z Julianem Ochockim był w stanie odnaleźć wspólny język, ponieważ młody arystokrata był pasjonatem nauki i początkującym wynalazcą, a nie zblazowanym bogaczem, który spoczął na laurach.

Prawdziwa przyjaźń łączyła Wokulskiego jednak wyłącznie z Ignacym Rzeckim, subiektem w jego sklepie galanteryjnym, mężczyzną starszym, który towarzyszył Stachowi przez całą jego karierę i drogę do sukcesu. Rzecki traktował Wokulskiego jak własnego syna, bezwarunkowo mu dopingował i troszczył się o niego. Wokulski zawsze mógł liczyć na pomoc, wsparcie i dobrą radę staruszka, choć nie zawsze był wobec niego wdzięczny i łagodny. Jednak nawet taką znajomość, w świecie przepełnionym żądzą pieniądza, władzy i interesownością, można nazwać jak najbardziej szczerą przyjaźnią, ponieważ mężczyźni wcale nie musieli utrzymywać ze sobą głębszych relacji. Po prostu byli sobie bliscy przez fakt wielu wspólnych przeżyć i tego, że w trudnych chwilach zawsze mogli na siebie liczyć. 

Najsłynniejszą jednak opowieścią o przyjaźni jest Mały Książę Antoine’a de Saint Exupery’ego. To opowieść o sześcioletnim chłopcy, który zwiedziony przez piękną Różę, wyrusza w podróż po wszechświecie, by odnaleźć odpowiedź na pytanie o to, jak naprawdę powinna wyglądać przyjaźń. Spotyka wielu dorosłych ludzi, którzy mimo swojej pozornej dorosłości, nie są w stanie odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ sami pogrążeni są w swoich problemach, kompleksach i samotności. Dopiero Lis napotkany na Ziemi, tłumaczy Małemu Księciu, że ten został przez Różę oszukiwany i że prawdziwa przyjaźń jest po pierwsze wzajemna, a po drugie wiąże się z wzięciem na siebie odpowiedzialności za drugą osobę, a to z kolei wymaga cierpliwości i pracy. Róża potrzebowała wyłącznie kogoś, kto obdarzałby ją uwagą i karmił jej próżność, lecz sama nie chciała niczego dawać od siebie.

Mały Książę to zrozumiał i dojrzał, mimo swojego przecież jeszcze bardzo młodego wieku. Jest to więc ostrzeżenie dla nas wszystkich, że nie każdy, kto pojawia się w naszym otoczeniu i usiłuje zająć nasz czas i naszą uwagę, będzie naszym przyjacielem. Warto uważać na te kwestie po prostu dlatego, by nie dać się oszukać i zranić – takie rany bowiem trudno jest bowiem zaleczyć i odzyskać raz utracone zaufanie do drugiego człowieka. 

Na podstawie powyższych przykładów jasno można stwierdzić, że przyjaźń ma bardzo wiele twarzy i niestety nie wszystkie są pozytywne. Warto przyglądać się swoim relacjom i budować je w świadomy i przemyślany sposób – a nie z przypadkowymi ludźmi. Warto jest być w tych kwestiach cierpliwym, ponieważ prawdziwa przyjaźń jest na wagę złota i potrafi przyjść nam z pomocą w życiu wtedy, kiedy będziemy najbardziej tego potrzebowali i najmniej się tego spodziewali.