Przewroty i konflikty militarne należą zdecydowanie do najgorszych doświadczeń, jakie mogą spotkać człowieka. Wywołują one bowiem nie tylko szkody doraźne, jak rany, głód, ubóstwo, itp., lecz także długotrwałe traumy, których skutki mogą być odczuwalne nawet do końca życia. Nie bez powodu więc mówi się, że wojna i rewolucja stanowią źródła absolutnie skrajnych i ekstremalnych doświadczeń człowieka. Wiele dowodów na podtrzymanie tej tezy możemy odnaleźć w literaturze różnych epok i nurtów.
Przedwiośnie Stefana Żeromskiego to jedna z niewielu powieści w historii literatury pięknej, która w tak dokładny i dosadny sposób opisuje mechanizmy oraz przebieg rewolucji. Główny bohater, Cezary Baryka, jest nastolatkiem polskiego pochodzenia, mieszkającym w Baku oraz fascynującym się ideologią komunistyczną.
Gdy jednak do jego rodzinnego miasta dociera rzeczywista rewolucja, Czarek zmuszony jest do zmiany swojej postawy i światopoglądu. Widzi, że rewolucjoniści nie niosą za sobą żadnej konstruktywnej przemiany. Owszem, burzą stary ład, przeciwstawiają się burżujom, niszczą, palą, zabijają i rabują, by odegrać się za lata wyzysku i upokorzeń, lecz poza jeszcze większym chaosem, cierpieniem i śmiercią wielu ludzi, nie nieśli ze sobą nic więcej, mimo bardzo obiecujących proroctw równości społecznej i sprawiedliwości.
Cezary pracuje m.in. przy zbieraniu trupów z ulic, które pozostały po zamieszkach. Jego uwagę zwraca zwłaszcza ciało młodej dziewczyny, która miała przed sobą przecież całe życie, a straciła je przez rewolucyjny chaos. Czarek traci również matkę. Wszystkie te ekstremalne doświadczenia sprawiają, że młodzieniec inaczej patrzy na rewolucję i na komunizm, kiedy trafia o Warszawy i ma do czynienia z warszawskimi komunistami. W przeciwieństwie do nich ma on już doświadczenie, przeżył rewolucję i wie, że nie jest ona żadnych rozwiązaniem społecznym.
Rewolucję opisał w swoim dziele również Zygmunt Krasiński, chodzi oczywiście o Nie-Boską Komedię. Przedstawił on sytuację, w której niskie warstwy społeczeństwa buntują się przeciwko wielopokoleniowemu wyzyskowi i upokorzeniu ze strony arystokracji. Pankracy dowódca buntowników, jest człowiekiem inteligentnym, jednak wie, że dowodzi armią wściekłych ludzi, którzy po protu chcą dać upust swojej wściekłości.
Hrabia Henryk, dowódca arystokracji, przechodzi przez ich obóz i widzi zamroczony żądzą krwi tłum, pożogę i piekielne zło. Arystokracja przegrywa tę wojnę, lecz i Pankracy pada rażony wizerunkiem Jezusa Chrystusa. Można więc wysnuć z tego wniosek, że rewolucja niszczy nie tylko tych, przeciwko którym zostaje wzniecona, lecz także tych, którzy walczą w jej imieniu i z jej ideałami na ustach.
Każdy konflikt zbrojny, gdzie dochodzi do rozlewu krwi nie ma zwycięzców i przegranych. Przegrywają wszyscy, jedni bowiem tracą życie, a drudzy muszą żyć ze świadomością, że je odbierali. Wojny i rewolucje pozostawiają niezmazywalny ślad w ludzkiej duszy niezależnie od tego, po której stronie konfliktu się stało w momencie, gdy ten trwał.