Prezesowa Zasławska to obok Ochockiego jedna z nielicznych postaci reprezentujących arystokrację i przedstawionych w pozytywnym świetle. Krytycznie ocenia warstwę, z której się wywodzi.
To właśnie ona wypowiada największe zarzuty pod jej adresem. W przeszłości ze wzajemnością kochała wuja Wokulskiego, jednak przesądy klasowe nie pozwoliły jej wydać się za niego za mąż. Rozumie sytuację Stanisława i robi wszystko, by pomóc mu w zbliżeniu się do Izabeli. Umiejętnie gospodaruje majątkiem. Na terenie swojej posiadłości stworzyła miejsce, w którym opiekuje się ludźmi starszymi i chorymi.